
Ona_Kot
Użytkownicy-
Postów
2 637 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Ona_Kot
-
Made in England
Ona_Kot odpowiedział(a) na Hanna Kilt utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Skoro już po angielsku wychodzisz, to i tekstowi winnaś powiedzieć "No, thanks", nieprawdaż? nie :) po angielsku tylko wychodzę a staram się mówić po polsku a teskt, toporny niestety, ociężały i bez zbytniego polotu - ale co tu gadać, jeśli to (być może) rzecz gustu tylko pozdrawiam -
tuliłaś dzieci Saskii
Ona_Kot odpowiedział(a) na EWA_SOCHA utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
hmm, skoro cięcia nie wchodzą w grę, to nie mam co proponować chyba (teraz przekaz rozmywa mi się po prostu, wolałabym "zagęszczone") pozdrawiam -
tuliłaś dzieci Saskii
Ona_Kot odpowiedział(a) na EWA_SOCHA utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
dużo lepszy niż poprzedni, który komentowałam. mimo wszystko jest zbyt rozciągnięty, miejscami przegadany. jeśli mogę, zaproponuję odrobinę przeredagowaną wersję tego tekstu. pozdrawiam -
:D fajny komentarz (nie mogłam się powstrzymać)
-
szczerze mówiąc, jedyną radą, która przychodzi mi do głowy jest: nie pisz TAK pisz inaczej, jeśli musisz pozdrawiam
-
Śmierć w trzecim dołku
Ona_Kot odpowiedział(a) na Sebastian_Pietrzak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
ekhm, jestem po raz kolejny tutaj, bo coś mi nie daje spokoju...i może ja bym ten tekst przerobiła trochę, o tak: Może była tanią kurwą pisała modne wiersze o szczypawicach między udami na ulicy Rue de Rivoli robiła to przy niejednej ścianie odnajdywałem w jej ustach śmierć kliniczny spokój czarnego morza kiedy zalewało pomieszczenia głowy Josephine - bo o niej mowa potrafiła tarmosić moje wady na koniec raju i z powrotem *** ta końcówka warta nawet lepszego wstępu :) tarmoszenie wad na koniec i z powrotem przez raj jest świetne :D pozdrawiam -
nie mogę uwierzyć, że piszesz to serio :/ pozdrawiam ps. początek pieści usta, a koniec? nogi? ech...
-
Made in England
Ona_Kot odpowiedział(a) na Hanna Kilt utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
całemu tekstowi mówię: "nie, dziękuję" i po angielsku wychodzę pozdrawam -
będzie, będzie tylko trza pracować :) pozdrawiać
-
lepiej, ale nie "o niebo" w każdym razie, jak widać, można :) pozdrawiam
-
oretyrety - na razie mi się tak podoba ;] jedyna, alternatywna puenta, która przychodzi do kociej głowy, jest tak niecenzuralna, że niepublikowalna więc, jakby co, chętnie posłucham sugestii pozdrawiam
-
nie chodzi o to, żebym czuła, że piszesz na siłę po prostu pewne frazy są niezręczne, pretensjonalne ale to kwestia wrażliwości ;) (a trochę tego, że mówimy "różnymi językami" :) i obym nigdy nie stała się Twoją muzą ;) pozdrawiam
-
możliwe, że nie wyrażę ogólnoprzyjętej definicji pod sformułowaniem "pseudopoetycki język" ukryłam odczuwalne przez koty "silenie się" na bardzo poetyckie metaforyzowanie tekstu i/lub przekazu - i owa "siła" nie pozwala mi płynąć przez tekst, czuję, że czkawką odbijają mi (;]) się takie "dopieszczone", dziwne frazy ale, jak już mówiłam, może to być tylko kwestia gustu i oczekiwań na inne poczekam, może pod wpływem moich nieporadnych wskazówek zmienią się i bardziej do mnie trafią :) pozdrawiam
-
Messa: no tak, Bursa, nie wiedzieć czemu, kot uśmiechnął się na to wspomnienie ;] P. Rewiński: brakuje jeszcze wielu innych rzeczy, ale o tym - sza! :) P. M. Kowalski - jakbym umiała wymyślić lepszą (i jakby w życiu inaczej bywało) ;) zapraszam do współpracy :D dzięki, Panowie kłaniam się a także pozdrawiam
-
"odruchowo muskając wydeptane ścieżki pląsam w urojonej jednozmysłowości w ogrodzie dziś cisza wystawiamy spektakl wzajemnej adoracji z własnej woli spada jabłko nic się mu nie oprze żaden palec nie wskaże bijąc brawo w jednym akordzie wiążę ciało w kokardę zielonej sugestii odłączam nieoswojona od stada zmęczona we własnym siadam progu rozpoznaję jeszcze biodra i kolana pamiętam klamki prawdziwe znaczenie i nadal wierzę w drzazgę tkwiącą w małym palcu proszę o kubeł zimnej wody" na razie, o tej późnej porze, tyle znalazłam sformułowań, które wydają mi się "siłowe" :) być może to tylko kwestia oczekiwań i gustu, ale naprawdę nie podoba mi się ten tekst - poczekam na inne :) pozdrawiam
-
mnie się nie podoba jest "za bardzo"; sformułowania typu: "kokarda zielonej sugestii" i tym podobne sprawiają na mnie wrażenie wyciśniętych siłą z pseudopoetyckiego języka i zupełnie mnie nie przekonują, nic na to nie poradzę ale pozdrawiam
-
jesteś wyższa niż wczoraj może nawet przerośniesz jutro nabierzesz włosy na palce na wypadek gdyby ktoś robił zdjęcia masz zagraniczną pokojówkę i rajstopy z lycrą obściskują cię a kości stukają o teleskopy i wszystko jedno w czyim wozie jesteś byleby to było be em wu jakieś lub inne audi
-
biznes plan
Ona_Kot odpowiedział(a) na Alicja_Wysocka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
"tĘ saunę" zdaje mi się będzie lepiej ;) pozdrawiam -
hmm, trochę wyliczankowo wyszło ;) pozdrawiam
-
świetne :) pozdrawiam
-
:) pozdrawiam
-
[święta Apopleksja, od układu nerwowego]
Ona_Kot odpowiedział(a) na Ona_Kot utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
kłaniam się w pas za te podpowiedzi, podszepty kapelusz z piórem zostawiwszy gdzie indziej zdaje się :/ zastój, oto, co mnie określa ostatnio dziękuję Wam i pozdrawiam -
(bez tytułu na razie)
Ona_Kot odpowiedział(a) na Olesia Apropos utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
i co ? na kota się kicikici woła ;P -
(bez tytułu na razie)
Ona_Kot odpowiedział(a) na Olesia Apropos utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
znam uczucie słbości do wersów - dlatego ostatnio nie piszę ;] poprawić i będzie niezłe i nie zapomnieć dopisać legendy tej samej, co tu :) pozdrawiam -
(bez tytułu na razie)
Ona_Kot odpowiedział(a) na Olesia Apropos utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
to nie jest gniot. nie podobają mi się następujące wersy: na trójgranicy między nami żadnych --> niby zrozumiałe, a jednak coś nie gra oraz zimą wrócimy oglądać okiść --> przy czym ten tutaj nie trzyma rytmu, stąd mi przeszkadza pozdrawiam ps. i "rozchodzi" to kolokwializm, lepiej tu użyć chyba: podobno o to właśnie chodzi --> chociaż to też burzy rytm nie wiem, ale pozdrawiam