Julia Zakochana
-
Postów
914 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Odpowiedzi opublikowane przez Julia Zakochana
-
-
bardzo ładnie :)
gdyby dało się tylko coś zrobić z tymi powtórzeniami 'uslyszeć', 'wysłuchać' może zostać... ale nie wiem jak i czy można je jakoś zastąpić.. mnie nawet nie rażą tak bardzo, choć pewnie lepiej by było, gdyby nie występowały...
ogólnie naprawdę ładnie :)
po pierwsze usłyszałam głos
były w nim wszystkie lata naszego małżeństwa
dzień po dniu
a jednak nie poznałam
przyszedł z deszczu
z pobłażliwym uśmiechem wędrowca
co usłyszał syreny i przeżył
zamówiłam kawę i ciastka
wysłuchałam relacji z podróży
tak nakazuje obyczaj
kiedy kelner odszedł z rachunkiem
przymknął oczy zmęczone płomieniem
troja gasła w świeczniku na stole0 -
dla mnie najbardziej dwie pierwsze strofy...
nie mogę przebrnąć przez ostatnią, może potrzebuję czasu :)0 -
kyo..
Twoja wersja jest całkiem całkiem, ale zostanę jednak przy swojej...
dziękuję, że zajrzałeś :)
to pomoże w wymyśleniu tytułu :)0 -
hmm Tomku, dziękuję za propozycję, przemyślę ją..
chciałabym, żeby tytuł wyrażał (najbanalniej mówiąc) że pieniędzmi nie da się wynagrodzić
miłości...
może poprostu/po prostu (jak to się pisze?)
wynagrodzenie0 -
przedwczesna rekompensata --- ( nie wiem jaki tytuł :/ )
chłód
nie przeciśnie się przez balkonowe drzwi
w drewnianej ramie rodzinny obrazek
porusza firanką
kobiecy wydech na którym trzeba wykrzyczeć
nocną nieobecność i chwiejny powrót nad ranem
niedojedzony obiad
rozbite talerze
żwir wyrzucony spod opon
tato szczelnymi oknami nie zastąpisz ciepła
twoich ramion0 -
ładny obrazek
tylko troche razi mnie słowo 'spontanizm' - jakby nie pasuje mi jego brzmienie /bo znaczenie jak najbardziej/ ale nie mam pomysłu jak je zastąpić...
najbardziej to mnie zauroczyło:
czary pryskają na wrzosowiskach ====> wrzosowiska coś pięknego :)
między wierszami rozdmuchują mgły
cofają zdarzenia
te wstawki kursywą udane
może ktoś inny zauwazy coś jeszcze do poprawki, ja nie wiele tu widzę :)0 -
na górze umiesciłam poprawioną wersję /ostateczną chyba/ bez kropek z inną wersyfikacją
Fei bardzo dziękuję Ci za uwagi, skorzystałam z nich.
:*0 -
komentarz Tomka dał mi do myślenia... co o tym sądzicie?
pamiętam: sinead o’conor słucha się dwiema parami uszu
kiedy po nieobecności zakwita na nowo rozdziewiczanie
wirują ćmy
coraz częściej
moich piersi dotyka lewa strona męskiej
bluzy porzuconej w pościeli
wiem
sama tylko do powrotu
pokusa bywa silniejsza
może zanim krążek się obróci zaskrzypią drzwi
nie wchodzisz
przeobrażają się skojarzenia
głos irlandki przypomina o nierozkopanym prześcieradle
nothing compares to you.0 -
przy pierwszym czytaniu nudziły mnie powtórzenia...ale treść przypadła mi do gustu. i ogólnie jest na plus :)
0 -
nie wiem, nie potrafię zdecydować... chyba ten z lewej... a może i ten i ten :)
buziaki :* Stasiu :)0 -
pierwotnie był zapach... ale bałam się że zabrzmi trochę banalnie i że słowo 'zapach' już się trochę zużyło
0 -
cały wiersz mnie nie zachwycił przez te słabe skrawki, jak np. 'spojrzeniem opowiem o tesknocie', jest jeszcze klika fragm. które mi zgrzytają
"bo tak chce do ciebie
wszystko we mnie"
"(...)z ciała
w którym zbyt długo cię nie ma"
"łzy rządkiem równiutko
wychodzą po parapecie ===> coś mi tu nie pasuje
szukając drogi
pod twoje stopy" ===> 'szukać drogi pod' dziwnie mi brzmi
ale są perełki (te które wymieniła Lady)
ogólnie z wiersza by coś było lepszego, gdyby go troszkoe dopieścić, przerobić0 -
Tomku...Twója wersja mi się podoba i dała mi do myślenia, wiersz leżał w warsztacie, ale nikt sie nie przyczepił do kropek, że zbędne... kto wie, moze pozmieniam...
Perełko jak odnajdziesz zgrzyt to daj znać :)
John, jak ma dotykać nie lewą stroną to już lepiej bez bluzy :) :P
ashka :) cieszę się, że Ci się podoba :)
Nechbet, choć tyle, że większośc przypadła ci do gustu, dziękuję że zajrzałaś :*
Olesiu i ja się uśmiecham do Ciebie :)0 -
a ja rozgryzałam ziarenka kawy oblane czekoladą :) . kupiłam takie w puszce... :D
masz racje Stasiu co do 'nie mielonej' ;)
dzięki że zajrzałas0 -
pamiętam: sinead o’conor słucha się dwiema parami uszu
kiedy po nieobecności zakwita na nowo rozdziewiczanie.
wirują ćmy.
coraz częściej moich piersi dotyka lewa strona męskiej bluzy
porzuconej w pościeli. wiem. jestem sama tylko do powrotu.
pokusa bywa silniejsza: może zanim krążek się obróci
zaskrzypią drzwi.
nie wchodzisz. przeobrażają się skojarzenia: głos irlandki przypomina
o nierozkopanym prześcieradle. nothing compares to you.
wersja poprawiona /aktualna/:
pamiętam sinead o’conor
słucha się dwiema parami uszu
kiedy po nieobecności zakwita na nowo rozdziewiczanie
wirują ćmy
coraz częściej
moich piersi dotyka lewa strona męskiej bluzy
porzuconej w pościeli
wiem
sama tylko do powrotu
pokusa bywa silniejsza
może zanim krążek się obróci zaskrzypią drzwi
nie wchodzisz
przeobrażają się skojarzenia
głos irlandki przypomina o nierozkopanym prześcieradle
nothing compares to you0 -
pomyślę nad lepszym tytułem
dziękuję le mal za komentarz ;)0 -
o daj daj daj...
co to znaczy 'rozpowiem Ci się ponad miarę' ?0 -
rozgryzam ziarenka nie mielonej kawy
- wizje przyszłościowe wpadają między zęby
jeśli przebrnę będę się rozkoszować aromatem
za kruche jest moje zdecydowanie i siła woli
zostaję z rozstrojeniem
i przerośniętymi oczekiwaniami0 -
Cytatpo całym dniu zamgań w pracy tylko marzą, żeby przyłożyć ucho do poduszki..
Ale współczuję..
tzn, że jak ktos po całym dniu pracy nie może nadal usnąć to jest nienormalny?
ja nie raz, jak byłam zmęczona kładłam się do łóżka... i przewracałam z boku na bok... :/ bo nie mogłam zasnąć0 -
pamiętam 'wiosnę dla poczatkujących', mam ją już w ulu i zabieram też tę jesień :)
0 -
pamiętam: sinead o’conor słucha się dwiema parami uszu
kiedy po powrocie na nowo zakwita rozdziewiczanie.
wirują cmy.
coraz częściej moich piersi dotyka lewa strona męskiej bluzy
porzuconej w pościeli. wiem. jestem sama tylko do powrotu.
pokusa bywa silniejsza: może zanim krążek się obróci zaskrzypią drzwi.
nie wchodzisz. przeobrażają się skojarzenia: głos irlandki przypomina
o nierozkopanym prześcieradle. nothing compares to you.0 -
przy pierwszym czytaniu też zabrzmiał mi dziwnie 3 wers. ale już mi się podoba.
0 -
zauważyłam że kończy się nie sielankowo, ale nie domyśliłam się, że utonął (!) rzeczywiście..teraz to widzę
0 -
ładny spokojny obraz. a przez długie linijki jeszcze bardziej płynie i tchnie spokojem i romantyzmem z wakacji zakochanej pary.
pozdruffki0
brak tytułu
w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Opublikowano
rażą mnie te przecinki oddalone o jedną spację od słów.. i wielokropek przy końcu