
izabela walter
Użytkownicy-
Postów
106 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez izabela walter
-
Odźwierny (o nie-przemijaniu)
izabela walter odpowiedział(a) na izabela walter utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
no to cieszę się że nie zawadza.. jakoś bardzo :) pozdrawiam -
Produkt socjalizacji
izabela walter odpowiedział(a) na izabela walter utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
hm.. jednym się gryzie, innym właśnie najbardziej podchodzi, nie da się dogodzić wszystkim :) dzięki za komentarz -
Produkt socjalizacji
izabela walter odpowiedział(a) na izabela walter utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
dziękuję Pani Mirko :) a może jakaś sugestia, czego nadmiar czego brak? bo jak już pytać, to takich jak Pani (to nie wazelinka, ja tak serio;-))) ) pozdrawiam -
Odźwierny (o nie-przemijaniu)
izabela walter odpowiedział(a) na izabela walter utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
starszy pan w oknie na metafizycznym etacie wodzi nieruchomym spojrzeniem po zahibernowanym podwórku nawet mu do szklanej twarzy z tłem ciszy zapomnianych sztućców ziewnięciem przetyka zwiędłe wargi z aromatu zakurzonych wspomnień czeka aż córka z zięciem na święta odwiedzą jego przetrzebiony portfel natrętne machanie weszło mu w krew odkąd osmolony garnek pożegnał kobiecą dłoń nowi lokatorzy krzątają się z kanapą pod jego parterowym zamkiem ukradkiem spija z wyszczerbionego spodka zimną herbatę machinalnie odwracam wzrok w stronę parapetowej twierdzy starszy pan w oknie przywita kiedyś [sub]Tekst był edytowany przez izabela walter dnia 05-08-2004 18:02.[/sub] -
Produkt socjalizacji
izabela walter odpowiedział(a) na izabela walter utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
po ulicach z wolna snuję żylaste refleksje pod powiekami misterna sieć obłudy i konwenansu pedantycznie wymijam przeterminowane ścieżki czasem schodzę w głąb i smakuję krecią pracę obdarowuję pogardą co odbiega od statystycznej normalności do wspólnego wrzucam trzy sztampowe grosze stawiam koślawe krzyżyki na samodzielną drogę odkurzam z niemodnych zrywów serca i egzaltacji co kiedyś atrakcyjnie wypełniało dumne ego dziś odchudzam by zmieścić w wąskich ramach dystansu -
Wskrzeszam na potrzeby leczenia
izabela walter odpowiedział(a) na izabela walter utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
życie daje życie zabiera dobre i dwie pierwsze :) dzięki za koment -
Wskrzeszam na potrzeby leczenia
izabela walter odpowiedział(a) na izabela walter utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
bo i ten wierszyk jest wyrazem niedosytu mojego, cóż więcej -
Wskrzeszam na potrzeby leczenia
izabela walter odpowiedział(a) na izabela walter utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
droga B. dziś masz trzydzieści dziewięć lat (wiem z dedykacji w Panu Tadeuszu) nie wiem nawet gdzie napisać (życzliwych mur) że mam już własne zdanie nie ja wybierałam miejsce i czas odpuść więc już moje urojone przewinienia (to był rak) zbyt długo czekałam by uwierzyć że po latach kamyk w miejscu znicza jesteś więcej niż fałszywym wspomnieniem [sub]Tekst był edytowany przez izabela walter dnia 28-07-2004 16:17.[/sub] -
rozkleiło mi się (życie)
izabela walter odpowiedział(a) na izabela walter utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
bynajmniej nie chandra była źródłem tego co napisałam, a tytuł nie jest taki jednoznaczny, no - przynajmniej jak ja na niego popatrzę :)dziękuję za komentarze -
Dwanaście kroków przez stację Życie Lepsze
izabela walter odpowiedział(a) na izabela walter utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
sądząc po komentarzu, niewiele Pan (Pani?) zrozumiał z tego wiersza, choć może ja inaczej rozumiem "smutno i ciężko". Jestem ciekawa, czego można się wg Pana spodziewać po takim tytule, a co do pustych nakrętek -jeśli się choć trochę wie, o co w wierszu biega, to problem ich interpretcji znika sam. pozdrawiam -
Dwanaście kroków przez stację Życie Lepsze
izabela walter odpowiedział(a) na izabela walter utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
życzliwy łokieć w żebrach - stoczyłaś się – ukontentowany ale przecież każdy liczy swoje stopy do trzech metrów mułu na grupie ciężko otwierała schlane oczy aż po dniach kilku cieszył ją wszelki durny przejaw codzienności założyła szczytne plany i życiowe cele siłą woli przenosiła łyżki w myślach mnożąc wciąż nakrętki puste - wróciłam! smarkacz nawet nie przerwał dłubania w nosie i tylko pies zdegustowany skulił pysk nad pustą michą -
To takie niepoważne zejść w tle noworocznych toastów
izabela walter odpowiedział(a) na izabela walter utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
dziękuje za dobre słowa :) -
To takie niepoważne zejść w tle noworocznych toastów
izabela walter odpowiedział(a) na izabela walter utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
dzięki to poczekam pewnie :) -
To takie niepoważne zejść w tle noworocznych toastów
izabela walter odpowiedział(a) na izabela walter utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
nigdy nie umiałam spojrzeć w twoja stronę mrużąc oczy słońcem jak na filmach dzieci klepią paciorki opuszczone a te łzy po latach chyba nieprawdziwe i pamięć szwankuje zdjęcia w dokumentach na mój wiek zbyt ckliwe nie czuwaj tylko śpij przecież nie wplotę cię ot tak w moje życie [sub]Tekst był edytowany przez izabela walter dnia 22-07-2004 18:31.[/sub] -
rozkleiło mi się (życie)
izabela walter odpowiedział(a) na izabela walter utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
pamiętam tak niewiele a staram się ułożyć w jedno nasze historie poszatkowane zadowalam się każdym ochłapem niepamięcią sąsiadki co zapełni kolejną białą plamę znam tylko wasze kłody codzienne i wiem że dzisiaj plagiatuję jej potknięcia wybrałeś próżnię wspomnień więc nie mów już o histerii bo mnie została tylko ta renta a ja dalej nie pamiętam -
curriculum vitae - ojcu (popr.)
izabela walter odpowiedział(a) na izabela walter utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
tłumaczyć nie mogę o co tu chodzi lecz sądzę, że zawarłam wiele wskazówek, a historia z życia wzięta :) dziękuję za komentarze :) -
curriculum vitae - ojcu (popr.)
izabela walter odpowiedział(a) na izabela walter utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
tak nieopatrznie wymyśliłeś sobie życie zza szkolnej ławki pogwizdując na jej długie nogi 45 minut tygodniowo to niewiele ale przecież lubiłeś historię w zdrowiu i chorobie twój znicz nie oparł się obcasom zazdrości drugiej aż nawet ja przestałam być świadectwem -
jakich wiele
izabela walter odpowiedział(a) na izabela walter utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
pozorem szczyptą kpiny w szczerbie co wysysasz jak włókna pomarańczy napuszoną kwoką brechą w gałach bliźniego plisą wciągniętego tłuszczu znad pępka epicentrum landrynowej blondynki klamką do swych własnych zdziczeń lecz niezgorszą trzecią z dwóch połową oto jestem -
etiologia
izabela walter odpowiedział(a) na izabela walter utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
kiedyś pod szóstką mieszkał Jasiek raczej z tych mniej lotnych często ganiał psy nieraz na schodach mijałam tą skuloną pokrakę bezdźwięcznie miotał niezrozumiałe steki bzdur i tylko gdy rodzina wychodziła na niedzielny spacer zaciskał mocniej palce na siostry sąsiadującej piąstce ale przecież trudno było wyczytać cokolwiek spomiędzy uśmiechu starych i tych smarkaczy dorosłych spojrzeń tak mi się przypomniało gdy rano donieśli o pojmaniu Jana B. zabił swoje dzieci -
ona i on
izabela walter odpowiedział(a) na izabela walter utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
dziękuję wielu zarzuca mu jednak banał -
katatonia
izabela walter odpowiedział(a) na izabela walter utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
bardzo proszę :) -
wyścig szczurów
izabela walter odpowiedział(a) na izabela walter utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
trochę się Państwo rozgadali, to ciekawe :) co do mnie - jak juz zostało powiedziane, nie krytykuje w żadnym razie starości, a jedynie zachowania wielu jej przedstawicieli, które w moim mniemaniu są godne takiej krytyki. nic bardziej mi dalekiego jak stereotypy. pozdrawiam -
lepsza juz nie będę
izabela walter odpowiedział(a) na izabela walter utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
no przecie,że też samej mi to nie przylazło do głowy z tym kibolem :) i dzięki za komentarz -
lepsza juz nie będę
izabela walter odpowiedział(a) na izabela walter utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
w mojej piaskownicy gruba zmyśla wiersze o anoreksji debil czule nuci „jeszcze Polska” klecha gra z dzieciarnią w rozbieranego pokera wybacz zagapiłam się jak pakowałeś moje lepsze strony nie zdążyłam kiedy rozdawali miłość -
wyścig szczurów
izabela walter odpowiedział(a) na izabela walter utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
chwiejnie stały pod „T” zgarbione artretyzmem poskręcane cztery wiosny leciwe na starcie ruszyły z kopyta niczym łanie przeterminowane sklejone potem torby z kartoflami na mecie dwa punktowane miejsca pozostałe dyndały nad nimi sztucznymi szczękami z dzisiejszą młodzieżą i pianą na ustach nie wszystko można tłumaczyć zusem