
Marek Hipnotyzer
Użytkownicy-
Postów
780 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Marek Hipnotyzer
-
paranoja
Marek Hipnotyzer odpowiedział(a) na Marek Hipnotyzer utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
słuchaj: jesz frytki, potem mija dzień, wieczór cudowny - bez doła potem kolejny dzień, pełen rozmów z ukochaną,dzień w aqua parku i tak dalej, filmy, książki, ludzie, świat, trochę dobrych uczuć szczypta dobrych uczuć, a ty, twój charakter to zupa po co zainteresowania, ta cała praca naukowa "Rola dźwiękonaśladowcza samogłosek nosowych w czeskiej literaturze powojennej"? Po co to? jednak świat jest świat - panie! jest bóg, czy go nie ma co za różnica!? ŁÓŻKO DO POŚCIELENIE WŁOSY DO GRZEBIENIA KOBIETA NIE DO ZAPŁODNIENIA DZIECI DO WYKARMIENIA! WSZYSTKO! potrzebujesz więc już tylko wskazówek ulissesie mój kochany -
kim jesteś
Marek Hipnotyzer odpowiedział(a) na Marek Hipnotyzer utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
byłbyś mną nikim więcej gdybyś czuł że cierpię i krwawię i wychodzę ze skóry ale nie! wolisz być sobą! co z tego? mijasz mnie patrzysz bykiem opluwasz co z tego? jesteś tylko robakiem rzuconym w cholerny wir świata wszytkich nas przemieli ta sama śmierć czy cię obchodzi, co mam do powiedzenia? biłeś, deptałeś, zgwałciłeś strasznie mą duszę koiłeś, głaskałeś, uniosłeś mnie wysoko w górę ale to cięgle ty spójrz na cholerne zielone drzewa czemu nie czujesz tego co ja? czemu nie tańczysz i nie śpiewasz kolejnego dnia nie widzisz, że nie boję się niczego. jestem ze stali chirurgicznej a ten cały świat jest jak bebechy może go uleczę nim sam minę? a może to tylko jakiś sen? urojenie? życie rzuca pod nogi kamienie -
kilka słów dziecięcego optymizmu
Marek Hipnotyzer odpowiedział(a) na magda onuch utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nie rozumiem tylko, czemu mam tak "zapamiętać swoje życie" - brzmi tu ostateczna nutka. W sumie nie chodzi mi o krytykę jakąś, bo po co miałbym krytykować... chodzi mi o to, że się nie utożsamiam z takim przesłaniem... ale w sumie, jakie jest przesłanie? czy chodzi ci o to, że ludzie są dziećmi przez całe życie, ale o tym nie wiedzą? możliwe, ale cynizm przecież przenosi się jak choroba zakaźna. generalnie, mogę dyskutować tylko ze słowami, bo nie znam osoby, która to pisze, tzn. nie znam doświadczeń tej osoby. -
Nota bene!
Marek Hipnotyzer odpowiedział(a) na Marek Hipnotyzer utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
nie oddadzą nic bo uśmiech zadowolenia oznacza zaciśnięte zęby postępuj metodycznie jak psychopata a twoje pragnienia będą zawsze zimne i świeże jak francuskie wino w lodówce to całe bełkotanie o byciu sobą! skończysz wąchając zgnilizne i wtedy nic nie będzie względne ktoś chwyci cię za rękę powie, że cię kocha i tak wrócisz do punktu wyjścia chcesz tego? i wtedy zamkniesz oczy by nie widzieć że nie oddadzą nic a życie będzie nadal tępym strachem w hipermarkecie przed panami z ketami co twe przemyślenia mają za nic lepiej już wykup karnet na siłownie i postępuj metodycznie bo wiesz żaden Bóg tego nie zaplanował bo jeśli zaplanował to stworzył kilku ludzi i rzesze gryzących się psów między tobą a psami z ketami między tobą a winem francuskim między tobą a tymi, którzy nie oddadzą nic nie ma żadnych przykazań prócz tych które sam wymyślisz i pamiętaj nie oddadzą nic -
kilka słów dziecięcego optymizmu
Marek Hipnotyzer odpowiedział(a) na magda onuch utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
nie wiem skąd się bierze Twój optymizm ( tzn. podmiotu lirycznego ), ale wydaje mi się, że wiersz ten może być opatrznie zrozumiany. najgorsze co można przejąć z dzieciństwa, to przecież tendencja do zapominania tego, co było złe. Nie przeceniajmy dzieciństwa. Dzieci są kochane i niewinne, ale czy dobrze się kojarzą takie słowa jak "infantylny", "atawizm"? "...przeżyliśmy dzieciństwo, przeżyjemy też pamięć o nim..." -
bez wyraźnie narzucającego się tytułu
Marek Hipnotyzer odpowiedział(a) na Marek Hipnotyzer utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
...kolejny dzień kolejne kilka krost na szyi ...jem i sram chciałbym się umyć pokonujesz jakąś przeszkodę jesteś taka smukła i świecąca twoje łydki i uda delikatny materiał oblewa twoje biodra miejsce w którym jest ciepło święta kaplica moich dziesięciu jęków przygaśmy trochę światło niech oddech czyni z nas święte zwierzęta idioci i dzieci przebrani na biało wspinają się na rospuszczający się ołtarz zmyć chcą winy jak spermę z ubrania jak martwe już nasienie diabła ...kolejny dzień filozofia oddechów fizyka promieni słońca czeska egzystencja nie chciałbym być kobietą przeżywając życie, na które wolę patrzeć rodząc dzieci, które nie sposób ugnieść nie jestem brzydki tylko się kleję chcę spłonąć nie chcę nigdy tracić już życia na oglądanie pieprzonych kolorowych reklam ulicznych chcę być twardy jak mury kamienne -
Hipnoza
Marek Hipnotyzer odpowiedział(a) na Marek Hipnotyzer utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Odwróć się od czasu drga już tylko oddech nim ustali swą miarę zapomnisz o sobie Zobacz jak światło wokół Wszystko staje się nowe gdy wdech zabija wydech (i odwrotnie) Teraz drga światło czy nie jesteś wspaniały? ( wspaniała - nie rymuje się) stwarzasz cały Wszechświat bo możesz go zobaczyć Potem pozwól się rzeźbić każdemu małemu stworzeniu zapomnisz o głodzie życia i o cierpieniu Spokój to prezent od ciszy cisza to siostra nastroju nie ma już nawet nadziei burzycielki spokoju Otwarty szeroko na życie jak ocean otwarty na łzę myślisz, że to już miłość? (jeszcze nie) Gdy się przebudzisz zobaczysz kartkę co widziałeś- to zapisz stwórz swoją (własną) mapkę -
Chaos
Marek Hipnotyzer odpowiedział(a) na Marek Hipnotyzer utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
no i nie napisała komentarza echhhh! -
Chaos
Marek Hipnotyzer odpowiedział(a) na Marek Hipnotyzer utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
...dobrze że nie nowotwór..... komentuj -
Chaos
Marek Hipnotyzer odpowiedział(a) na Marek Hipnotyzer utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Na początku był chaos i jest do tej pory Bóg istnieje ale dawno się poddał gdy ludzie zaczęli szaleńczo kopulować Sześć miliardów kin a w każdym inny film smutny Reżyser przechadza się w tym tłumie z opuszczonymi rękoma Nad niczym już nie panuje -
Sarah Kane zabiła Żydów
Marek Hipnotyzer odpowiedział(a) na Marek Hipnotyzer utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Sarah Kane zabiła Żydów a ja znalazłem nowego Boga Nie mówcie, że jest zły Nie mówcie, że to złe Gdzie indziej znajdziesz śmierć i zbrodnie gdzie indziej łzy i seks? tyle seksu!? tylko w Nim a wszystko na niby nie istnieje dobro i zło bluźnierstwa, porno i modlitwy tylko w Nim, tylko przez Niego wszystko to relatywny Raj gdzie indziej spotkasz George'a W. Busha gdzie odkryjesz na dziecku gwałt gdzie irakijczycy na torturach? Gdzie to wszystko - tak migotliwe taki będzie również ten Raj takie będzie zbawienie czy wy też chcecie do Piekła? Ja chcę - bo Piekło to biblioteka w której z półki bierzesz Oskara Wilde'a wszystko: od Dostojewskiego do Harrego Pottera paperback , hardback tylko ogień zgasł aby książki nie płonęły Nie jest to dobry wiersz ale w Piekle nad nim popracuję -
Koniec
Marek Hipnotyzer odpowiedział(a) na Marek Hipnotyzer utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nie martw się...ten wiersz nie jest zapowiedzią "końca" życia, raczej końca dołowania się i życia wspomnieniami. Do ludzi już wyszedłem... może nawet wiersz na głóos komuś poczytam. -
Schizofrenicy z wyboru
Marek Hipnotyzer odpowiedział(a) na Marek Paprocki utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
w sumie niema się co czepiać interpretować! ja tam swoje wiem i chwalił się nie będę. -
Koniec
Marek Hipnotyzer odpowiedział(a) na Marek Hipnotyzer utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jak przede mną, tak po mnie nie chcę mieć niczego Mówię: koniec i kończę dotykać minionego Inna cisza niż kiedyś panuje w moim domu mam już tylko ją i siebie mam spokój Przez zmrużone oczy widzę świat w półmroku zniknie i powróci po kolejnym kroku drżenie rąk... krok -
puszka pełna pustki
Marek Hipnotyzer odpowiedział(a) na Marek Hipnotyzer utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
komentarz niejasny "spleśniała treść" - czy treść w ogólności jest spleśniała? czy chodzi tylko o treść tego wiersza? jeśli tak, to jaka ona jest i czemu spleśniała? czy może chodziło o jedną głupią metaforę w komentarzu - taką bez treści? -
puszka pełna pustki
Marek Hipnotyzer odpowiedział(a) na Marek Hipnotyzer utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
dźwięki możesz zagłuszyć obrazy możesz zasłonić grypę możesz złapać mieć katar stracić smak lecz pustka w głowie przychodzi zawsze nieproszona wtedy możesz otworzyć zeszyt i przeczytać własne myśli sklejone w wiersze i zrobić z nich "życie Instant" Smacznego! -
Odpoczynek
Marek Hipnotyzer odpowiedział(a) na Maciej_Bacztub utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Podmiot liryczny jest o krok od nirwany gratuluje........pozdrawiam -
Boże ratuj!
Marek Hipnotyzer odpowiedział(a) na Marek Paprocki utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Boże jedyny - wpadnij do Jerozolimy wszak tam codziennie tyle wojen nie ma tam seksu i kokainy Ludzie zabijają się w imię Twoje - gdzie tu katolicyzm? bo przyczyna i skutek na pewno jest -
..ktoś młody wczoraj legł..
Marek Hipnotyzer odpowiedział(a) na Emilia Zone utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
jak kobietka mówi, że pisze o czymś autentycznym - to nie czepiać się jej! nie ważne rymy nie wazne przyczyny ja po prostu......czepiam się! -
Boże ratuj!
Marek Hipnotyzer odpowiedział(a) na Marek Paprocki utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
tak, początek jest świetny. zainspirował mnie do napisania dalszego ciągu. Boże jedyny - wpadnij do Jerozolimy wszak tam codziennie tyle wojen nie ma tam seksu i kokainy Ludzie zabijają się w imię Twoje dziękuję jedyny wszechmocny że jesteś taki dobry dla kobiet wszak te, co robią za towar żywy na pewno wielbią imię Twoje dzięki ponadto za kościół powszechny i za to, że tyle go w naszym kraju w niedziele święci, w sobote grzesznicy na mszy po imrezie odpoczywają dzięki za księdza co straszy piekłem dzięki za piekło i spowiedników może i jest tam ogień i smoła ale przynajmniej nie ma ka......techetów? (albo jakoś inaczej) [sub]Tekst był edytowany przez Marek Hipnotyzer dnia 02-06-2004 20:51.[/sub] -
Boże ratuj!
Marek Hipnotyzer odpowiedział(a) na Marek Paprocki utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
tak, początek jest świetny. zainspirował mnie do napisania dalszego ciągu. Boże jedyny - wpadnij do Jerozolimy wszak tam codziennie tyle wojen nie ma tam seksu i kokainy Ludzie zabijają się w imię Twoje dziękuję jedyny wszechmocny że jesteś taki dobry dla kobiet wszak te, co robią za towar żywy na pewno wielbią imię Twoje dzięki ponadto za kościół powszechny i za to, że tyle go w naszym kraju w niedziele święci, w sobote grzesznicy na mszy po imrezie odpoczywają dzięki za księdza co straszy piekłem dzięki za piekło i spowiedników może i jest tam ogień i smoła ale przynajmniej nie ma ka......techetów? (albo jakoś inaczej) [sub]Tekst był edytowany przez Marek Hipnotyzer dnia 02-06-2004 20:48.[/sub] -
d n o
Marek Hipnotyzer odpowiedział(a) na Marek Hipnotyzer utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
gdy mówisz: "dawno powinienem umrzeć" myślisz:"dawno powinienem żyć" gdy mówisz: "nie chcę nigdy zapomnieć" myślisz:"ten uraz może udusić" gdy mówisz: "przyszedł nareszcie mój koniec" myślisz:"czas jest po mojej stronie" czasami cię nie rozumiem jesteśmy razem i mnie mdlisz to banalne może co powiem ale trzeba zdechnąć by wreszcie żyć.-
1
-
Strach
Marek Hipnotyzer odpowiedział(a) na Marek Hipnotyzer utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
to chyba epitet, tylko wyrażony rzeczownikiem. barok ? no popatrz na kościół barokowy lub obraz, albo przeczytaj wiersz. "barok obrazów dnia" to według mnie kalejdoskop wrażeń zmysłowych dnia, nadmiar tych wrażeń. czasami oczy latają aż Cię mdli, znasz to? mam nadzieje, że to Ci pomoże interpretować. -
Strach
Marek Hipnotyzer odpowiedział(a) na Marek Hipnotyzer utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Gdy budzisz się nagi w ciemnej jaskini oddech jest prawdziwy woda jest zimna niczym pod lodem pod obrazów dnia barokiem A przed Tobą błoto i zaczynasz czuć oddychać krew krąży a serce chce pompować coś to iskra pod księgą Twojego życia jak pieczęć i odciski palców nie do zmienienia