katttka

jak dla mnie bez zmian, jak najbardziej na tak :)

dzięki wielkie :) myślałam tez nad "akceptacją" wspomnień ;) pozdrawiam

na plus ! wielki plus :) pozdrawiam

dzięki i pozdrawiam :)

jak dla mnie nic dodać nic ująć. pięknie . Pozdrawiam:)

jakbym mogła udusić :) nie dodało komentarza , który brzmiał : ciekawie :) pozdrawiam Stanisławo i dziękuję że zaglądasz :)

z przedartej karty brulionu wysypały się myśli wyblakłe tworząc nową pointę nierozumna ma dusza - zrodzona z pozostałości urwanych zdań

bardzo refleksyjny wiersz,,,czytając myślami byłam przy mojej mamie. Dziękuję :)

"wiara że COŚ jeszcze jest" dobrze , że jest wiara ..z czasem poznasz to COŚ a raczej Kogoś . Uściski :)

lubiałam bajki z tysiąca nocy :) Uściski :)

smutno się robi , gdy nie ma kogoś kochanego .. Pozdrawiam i ściskam

smutni to ludzie skazani na litość innych. Pozdrawiam.

a ja tam lubię listopad i tą zadumę nad mogiłami . Pozdrawiam :)

mój ty listopadzie wśród żywych uliczek z niegasnących świec przedzierasz się między duszami samotnymi od lat dzień narodzin jest czasem by umrzeć zakopać odkurzone wspomnienia tego jednego dnia mój ty listopadzie

pokochać mogła wczoraj żywopłot zakwitł jesienią piękne słowa :) a cały wiersz jest rewelacyjny..nie do opisania mój zachwyt:)pozdrawiam

Judyt nie masz za co przepraszać.:)

dziękuje bardzo..:) miało byc refleksyjnie tak jak chwila , w której powstały te wersy.pozdrawiam

o czas trzeba walczyć. W dzisiejszym świecie zbyt wiele osób/rzeczy chce namgo ukraść..pozdrawiam:)

dorzucić iskrę do ognia pogrążyć dume i resztki godności znieważyć uczucia rozum niczym seks okruchy miłości rozwinąć myśl zapomnienia

między dwoma biegunami tęczy koloru chleba niczym okruch zdmuchnięty na ziemię jutra trwać sekundę by żyć w wieczności niczym ziarno obumarłe zbudzone w kłosie istnienia

dziekuję za komentarze. a nie chodzi Stanisławo o miłosć zdradzoną, tylko taką, która się wypalała, a pojawienie się trzeciej osoby sprawiło, że serce nei wiedziało co czuje...ale już jest dobrze..chyba wychodzi na prostą :) dziękuję Ci Stanisławo za to , że zaglądasz do mnie :)

dziewczyna z zapałkami był smutna. i chyba się z nią identyfikuję . pozdrawiam :)

wypalona jak drzewo w kominku w zimowy poranek jak kartka ze spróchniałego dębu oczy przypominają o tym co wczoraj zbrodnią jest umierać nowy płomień oferuje ktoś trzeci by tylko nie zgasł

fajny:) bardzo mi się podoba :) serdeczności:)