kaja- maja

Dzięki,miłe pocieszenie.Ale chociaż wiem że nie jestem sama.Pozdrawiam

Kochany, Gdy patrzę na Twoją fotografię, To płakać mi się chce. Zadaje sobie pytanie? Dlaczego los tak skrzywdził mnie. Dlaczego tak rozdzielił nas. Jaki powód On w tym miał. Dlaczego rozłączył kochające się serca dwa. Dlaczego musimy znów tak długo czekać, Aby połączyć nasz serca. Dlaczego On tak nami rządzi? Przecież my nie chcemy tego sami. Wiele mam pytań do losu, Lecz trudno o odpowiedz. Widocznie On tak chce... Wystawia nas na próbę. Jemu jest dobrze,a nam nie. Dlaczego On tak krzywdzi innym duszę?. Chodz mi smutno i płakać się chce, Nadziei nie tracę i tak sobie tłumaczę, Rozłąka przeminie jak sen I wkrótce znów połączymy się. Ale, Ale powiedz mi ,powiedz losie, Dlaczego tak musi być?

Witaj,wiersz mi się podoba ale ja skasowała bym w nim trzecią zwrotkę i w czwartej tylko'Lecz',bez tego mi się lepiej czyta.Pozdrawiam

Gdy patrzę w okno nocą czy dniem, Mój wzrok krąży po niebie Bo tam szukam Ciebie. Szukam Cię! Szukam Cię wzrokiem pragnącym. Szukam Cię wzrokiem upojnym. Szukam Cię wzrokiem miłosnym. Szukam Cię i nie mogę odnaleść. Gdzie jesteś? Gdzie cień Twojej twarzy? Gdzie są Twoje oczy? Gdzie Twój uśmiech uroczy? No gdzie? Niebo chmury pochmurne przykryły Nie odnajdę dziś Ciebie. Łzy są silniejsze ode mnie I to przez nie,nie mogę Znaleść Ciebie na swym niebie. Chociaż jesteś daleko, Moje myśli są zawsze blisko Ciebie.

Witaj,przeczytałam Twoje wiersze i bardzo mi się one podobają jest w nich wszystkich tyle miłości że ,widać jak bardzo kochasz,nawet jak się złościsz,tylko pozazdrościć takiej miłości.Pozdrawiam

Człowiek rodzi się dla wieczności. Śmierć nie jest końcem naszego życia, Jest zmianą jego formy. Życie się zmienia,ale się nie kończy. Wieczność rozpoczyna się Nie z chwilą śmierci, Lecz z chwilą narodzenia. Życie to cała wiecznośc. To co robimy tu na ziemi Ma znaczenie wieczne.

Na rogach ulic rozbite lustra. W parkach i na ulicach potłuczone lampy. Powywracane ławki,zniszczone kosze na śmieci. Znaki drogowe pogięte. Pocięte siedzenia w kinach,autobusach,pociągach. Porżnięte ławki w szkołach,połamane klamki. Brak zamków w miejscach publicznych. Porysowane i pokryte napisami zabytki. Poobijane pomniki. To napewno nie najazd Wandalów, Czyżby to Sport?. Sport niszczenia. Może lekkomyślność, Czy to tylko głupota?

Witaj,odrazu mówię ,expertem nie jestem ,podoba mi się Twój wiersz,jest ciekawy. Ale ja bym go troszkę zmieniła.W 3cim wersecie jak napisałeś"I słyszysz",mi by pasowało"I usłyszysz",następnie w 5tym wersecie napisała bym"Białe grzywy tętniących skroni" a tak może być. Pozdrawiam

witaj,jak już tak, to 'Nadzieja' jest rodzaju żeńskiego anie męskiego. Tak to miśię podoba.Expertem nie jestem,ale dla mnie może być.Pozdrawiam

Witaj,pewnie przez łzy pisałaś,bo mi tu czegoś brakuje. A tak to się nie smuć,przez łzy pięknieją oczy,a isłoneczko do Ciebie się uśmiechnie.

Moja miłośc do Ciebie jest koloru nieba. Jest czysta,bezchmurna I słonko ją ogrzewa. Pomimo że Cię nie ma, Moje serce nią rozpromienia. Moje oczy są jak gwiazdy na niebie, Gdy w nocy w nie spojrzysz, Przypomną Ci o mnie . Wymalują mą twarz specjalnie dla Ciebie, Abyś mnie pamiętał, Taką,jaka jestem. Więc nie goń już ponurych myśli, Zaufaj sercu,co gorąco kocha. Niech Twoja dusza już nie szlocha, Bo moje serce Twoje kocha.

Szeptem wołam Cię kochanie O każdej porze nocy i dnia. Słowa me wirują we mgle, Chcę by dotarły do Twojej duszy. Chcę byś poczuł to co ja I to jak bardzo tęsknię do Ciebie. Nie mogę usnąć bez Ciebie, Myślami błądze po niebie. Noc długa jest i czarna, Nie mogę doczekać się poranka. Z rozczarowaniem budzę się co dnia, Słońcu mówię wstań,bo Ciebie tu nie ma. Tak witam się każdego ranka. I miłosnym szeptem wołam Cię I mówię Ci jak bardzo tęsknię Jak kocham Cię. Chociaż Ciebie mi brak.

Nie ma bólu bez celu A płaczu bez łez. Nie ma miłości bez strachu I Ciebie kochanie nie ma też!. Odjechałeś,zostawiłeś, Moje serce zasmuciłeś. Tęskniąc Płaczę,szlocham, Pomimo że Cię kocham, Zle mi jest. Wróć,kochany wróć, Nie zostawiaj mnie już. Wróć, bo jest mi Ciebie brak. Wróć,kochany wróć.

Witaj, mnie się podoba.Prawdziwa tęsknota wypowiedziana z miłości.Pozdrawiam

Gdy czasem, ktoś Ci w drogę wszedł lub nudzi Cię, To milośc próbę swą ma. Gdy czasem chęc do kłótni budzi się, To miłośc próbę swą ma. Przebaczył Pan łotrowi i tym co,Go przybili,ich złośc. Więdz bądz i Ty gotowy odrzucić gniew, Bo jest go w świecie dośc. Gdy kiedy się mądrzejszym być od innych zdasz, To miłośc próbę swą ma. Gdy ktoś inaczej postępuje,niż Ty chcesz, To miłośc swą próbę ma. Pan przebaczy wszystkim....

Miłość i kocham-piękne słowa. Miłośc-obiad zapoda. Kocham-jest pysznym deserem. Miłość kochana-najwspanialszym winem markowym. Miłością się napawam, Kolacji już nie jadam. Wystarczy takie meni.

Jestem nie proszonym gościem. To, że tutaj trafiłam to jest fakt, Trafiłam. Nie wiem czy dobrze? Nie wiem czy zle? Ale fakt jest, Jestem!-strzał w 10. Czy mnie chcecie,czy nie Nie wiem? Nie wiem nawet jak długo zagoszczę. Może rok,może dwa,może więcej Nie wiem? Ale wiem jedno! Przeciwników się nie wygania, Raczej na obiad się ich zaprasza. Wiem Że przeciwniczką nie jestem, Bo co może laufer wobec Króla i królowej. Wiem Że poetką nie jestem. Piszę to co serce dyktuje I to o czym śnię. Ale chyba już o tym wiesz? A jak nie wiesz, to Ci powiem. Kocha,lubi,szanuje W granicach rozsądku. No czasami jestem i poza granicami. Pragnienia są pragnieniami I nikt tego nie zmieni. Poza granice wychodzi ; Nie chce,nie dba,żartuję. I to wszystko co czuję. Wiem Poeci pięknie piszą, Zwłaszcza Ci co podają Swoje wiersze na tacy. Wiem Że nikt mnie nie wygania I na obiad nie zaprosi. Ale tu jestem,to fakt. POZDRAWIAM. Parafki już nie postawię.

Witaj,powiem tak;wiersz nawet ciekawy ale nie dopracowany.Sorry exprtem nie jestem ale brak w nim zakończenia.Ja bym tak napisała; Teatralny gest,pożegnał mnie. Teatralny most tak smutny jest, Na tym moście już nie spotkamy się I na innym chyba też nie. Topię żal w butelce Art, Chcę zapomnieć to co złe. To już koniec! To już koniec i już, Nie chcę już cofać się wstecz. No nie wiem,a Ty jak sądzisz? Pozdrawiam.

Tak,masz rację jest prosty. Dziękuję za komentarz.Pozdrawiam.

Nie mogę spać, Bo brak mi Ciebie. Patrzę na gwiazdy,są moim tchnieniem. Gwiazdy są piękne i krążą w przestrzeniach, Są dla mnie oczami miłości w marzeniach. Ja miłością przejęta,patrzę w nie I tęsknię bez końca. Tęsknię bo mi Ciebie brak. Nie mogę spać! Chcę się skryć w Twych ramionach, Chcę czuć miłość w Twoich dłoniach. Chcę być blisko,blisko Ciebie. Chcę, bo tego pragnie moje serce. Nie mogę spać! Palcami rzezbię Twoją twarz, Model w pamięci mam. W myślach przywracam Twoje słowa, Wiara wypełnia moją duszę. Nadzieja się gdzieś w głębi tli, A ja tęsknię za Tobą, Tak bardzo,bardzo tęsknię,że Nie mogę spać! I nic mnie nie rozweseli. Bo mi Ciebie brak, I przez Ciebie Nie mogę spać!.

Mimo że szarość za oknem gości, Ja na pogode nie mam złości. Bo mam Ciebie kochanie, I wiem że nic mi się nie stanie. A jak Ciebie nie ma, Włączam muzyczke, Taką do duszy, Nieraz od serca, Nieraz i taką że mnie ponosi I taką co uśmiech Na twarz mi przynosi, Więc na pogodę nie mam złości. Czy jesteś, czy Cię niema, Muzyka zawsze mnie rozpromienia, Tak,że na szarość nie mam złości. Czy jesteś, czy Cię nie ma.

Smutny wiersz,ale nie każdy się cieszy z takiego dnia. Ale uśmiech uśmiech na twarzy i wesoła muzyka zawsze humor poprawi. Pozdrawiam.

Mnie się podoba,bardzo kuszace! Pozdrawiam.

Witaj, wiersz mi się podoba, ale zmieniła bym go w 2uch zwrotkach i to nie całych,ale w wersach tych zwrotek. a mianowicie twoja zwrotka"Miłość to dotyk Czyichś dłoni Ich obecnośc' Ja bym dała"Miłoś to dotyk Czyichś dłoni Tak czułych,delikatnych" I następny Twój"Miłość to głębokie spojrzenie W zakamarki duszy Kochanej" Ja bym dała"Miłość to głębokie spojrzenie W oczy... I w zakamarki duszy." Reszta już mi się podoba.Sorry,ekspertem nie jestem,ale tak bym to ujeła. Pozdrawiam.

Hm,podoba mi się i mogę powiedzić że to wiersz. A zwłaszcza tytuł mnie oczarował 'nei wiersz'. Miałeś na myśli 'nie wiersz'.Ale ogólnie mi się podoba i wiedz że naprawdę muzyka odpręrza człowieka.Pozdrawiam.