kaja- maja

Witaj,bo tak jest. Pozdrawiam

Dziękuję ,że się podoba. Pozdrawiam

Witku pisałam "Gdybyś przymnie był",nie Ty oczywiście,ale świat może dla mnie by był inny.Wtedy nie miałabym smutku na twarzy i łezka po policzku by też napewno nie spływała.To miałam na myśli. Ale dzięki za komentarz. Tak masz rację Katarzyno,ale to zawsze coś wyjdzie jak się pisze pod wpływem emocji. Pozdrawiam

Jestem obok Ciebie I dla Ciebie. Jak ulubiona książka, Maskotka,deser. Pocałunek pierwszy na dzień dobry Jestem.. Chociaż tego nie wiesz Ale jestem!

To przy/mruż troszkę oczko.Pozdrawiam

Śnię o Tobie, Jak lilja pośród cierni, Jak jabłoń wśród drzew leśnych. Ucałuj mnie pocałunkami swych ust. Bo miłość Twoja jest lepsza od wina. Nie budzcie mnie ze snu.

Gdybyś przy mnie był, Inny świat by był... Nie miała bym smutku na twarzy, Łzy by mi po policzkach nie spływały Oczy by mi śię smiały. Przy Tobie tak szybko płynie czas I serce mocniej mi bije. Gdybyś przymnie był, Wiedział byś Co moje serce kryje...

Dziękuję że się podoba.Pozdrawiam

..nie martw się,aż tak zle to nie jest.może jestem za bardzo uczuciwa.HM. Pozdrawiam

Ładny wiersz.Bardo mi się podoba. Zawsze jest wiele pytań a zawsze mało odpowiedz. Ale kto pyta nie błądzi i zawsze na któreś pytanie dostanie odpowiedz. Prawda człowieka zawsze wyzwoli,kłamsto może zdołować. Ale też co oczy nie widzą to i sercu nie jest żal. Zatem człowieka i różne sprawy należy oceniać bez uprzedzeń,zawsze zgodnie z prawdą. Bo inaczej łatwo można skrzywdzić drugą osobę.Mówienie prawdy rodzi zaufanie i szacunek. Oj, ale się rozpisałam.Naprawdę daję dużo do myślenia. Pozdrawiam

też tak sądze.Prawie jak życiorys i modlitwa.podoba mi się. Pozdrawiam

ładnie i ciekawie.Pozdrawiam

Ładny wiersz.Też sądzę że nie ma takich ludzi co by łzy nikt nie upuścił. W trzecim wersecie chyba powinno być 'deszczu'. Podoba mi się.Pozdrawiam

tak,masz rację wymaga porawki.Poetką nie jestem,to myślę że może tak zostać. Pozdrawiam

Witaj.Bardzo ładny ławiersz . Rozkleiłam się nad nim,prawdziwa mroczna prawda.Pozdrawiam milutko

Życie upływa wśód ludzi W każdym zostawia smutek i żal. Przychodzi taka chwila, Że chcę uciec w odchłań, Chcę się wysoko wzbić. Wysoko do nieba błękitu, Wysoko do nieba bram. Tam Gdzie otulą mnie chmury swą kołderką Tam Gdzie mi dobrze będzie. Tam Skąd nie będę chciała zejść. Kiedyś napewno to nastąpi, Upłynie jakiś czas. A póki co Żyję tu na ziemi W smutku i żalu Który ma każdy go z nas.

tak ,masz rację.Wcale w to nie wnioskuję.Wiersz mi się Twój podobał,jak już Ci napisałam Ja bym dała inne zakończenie ale to mija sugestia.Pozdrawiam

Idzie sobie Zdanie z Bykiem. Podchodzi Ortografia. Piękna pani i zmysłowa, Taka, co to prawdę mówi I nie lubi pana Byka. Ach! Proszę pana. Błąd za błędem pana pogania. Jak pan się nie wstydzi, Nawet takie małe byki W tak pięknym zdaniu. Czy pisownia taka trudna? Jaka praca jest nie chlujna. Proszę pana taki wstyd! Ale mi pani prymędę dała. Moja głowa taka mała. Przyznaję się bez bicia, Zdanie takie piękne jest! I mym błędem jest nie być tutaj. Poprawię się nie zwłocznie Gdy coś napiszę zajrzę do słownika.

Idzie sobie Zdanie z Bykiem. Podchodzi Ortografia. Piękna pani i zmysłowa, Taka, co to prawdę mówi I nie lubi pana Byka. Ach! Proszę pana. Błąd za błędem pana pogania. Jak pan się nie wstydzi, Nawet takie małe byki W tak pięknym zdaniu. Czy pisownia taka trudna? Jaka praca jest nie chlujna. Proszę pana taki wstyd! Ale mi pani reprymędę dała. Moja głowa taka mała. Przyznaję się bez bicia, Zdanie takie piękne jest! I mym błędem jest nie być tutaj. Poprawię się nie zwłocznie Gdy coś napiszę zajrzę do słownika.

Podaj mi swą dłoń o Pani. Chcę porwać Cię w rytm walca. Połż swą rękę na mym ramieniu I wyciągnji swą dłoń do mojej dłoni. Poniosę Cię jak piórko na wietrze. Popłyniemy w nieznaną toń. Będziemy razem w otchłani, Gdzie przetańczymy całą noc. Dopóty będziemy tańczyć, Dopóki będą nam grać. Chcę z Tobą przetańczyć tę noc W rytmie walca. O Pani podaj mi swą dłoń.

.Pozdrawiam milutko

Dziękuję,miło to mi słyszeć.I cieszę się że komuś się podoba to co piszę. Pozdrawiam

Specjalnie dla Ciebie poprawiony. Dlaczego wciąż uciekasz? Dlaczego w dłoniach kryjesz twarz? Czy ktoś czy krzywdę zrobił? Czy za swym sumieniem gnasz? Podnieś głowę do góry. Bardzo miłą masz twarz. Spróbuj uśmiechnąć się Przez łzy do ludzi. Przecież w nich miłość do nich masz. Więc Więc nie uciekaj tak ciągle, Pokaż jakie serce masz. Sumienie zostaw na potem, Bo ono gryzie każdego z nas. Więc Więc pokaż swą twarz, Niech każdy zobaczy Jaki uśmiech masz. I I nie gryz się przeszłością, Bo ona minie jak czas. Zaświeć swoimi oczami, Żeby było można w nich utonąć Jak w oceanie i zakochać się W nich jeszcze raz. Ps.Dziękuję ,że Ci się dobrze czyta to co napisałam.A tak od serca;Głowa do góry,dla każdego zaświeci słońce. Pozdrawiam

sorry,powinno być 'dlaczego' i 'wiec'. I powinnam napisać'Żeby było można w nich utonąć'. O to Ci chodziło? Przyznaję,pomyliłam się.Ale już go nie poprawię,bo piszę od tak sobię.Poetką nie jestem.Wybacz.Pozdrawiam