Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Janusz_Józef_Adamczyk

Użytkownicy
  • Postów

    178
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Janusz_Józef_Adamczyk

  1. Witaj Lilu Niektóre moje wiersze są włśnie takie, - coś w rodzaju "wierszowanej prozy", ale nie wstydzę się tych wierszy, tak też się pisze. Będę Ci bardzo wdzięczny, jeśli znajdziesz chwilę czasu i wymienisz te "prawdy", o których wspomniałaś, że "... też już dawno odkryte"; proszę Cię o to, ponieważ mam takie przeczucie, że masz na myśli nie te prawdy, o których jest mowa w moim wierszu. Pozdrawiam serdecznie. Janusz.
  2. Czasami milczenie o wiele bardziej pobudza (zwłaszcza szare komórki), niż najlepiej dobrane (mam na myśli także metaforę) słowo; z pełną świadomością użyłem tego wielokropku, i, jak widać, nie była to decyzja chybiona. Pozdrawiam ciepło.
  3. Witaj Marlett Moja poezja nie jest do głaskania czy do balsamowania, jest do prowokowania szarych komórek; i cieszę się, że właśnie tak zareagowałś, może coś z tego wyniknie?, a jeśli nawet nic, to i tak już dużo się stało. Pozdrawiam serdecznie.
  4. Można myśleć że się jest... i z tym długo żyć a nawet i umrzeć Ale czy nie jest ciekawiej się stawać? - ciągle żebrząc o lepszy wzrok i słuch ciągle sobie uświadamiając że jest piękno natury i jest piękno ducha że jest skłonność do zamierania i że można się jej pozbyć zanurzając się w głąb wiary po prostu - głębiej oddychać
  5. Twierdzi (chociaż ze słówkiem "może") Pan, że "nie odkrywcze". Wiedząc, o czym piszę, ośmielam się skierować do Pana następujące pytanie: Czy zetknął się Pan już wcześniej z takim rodzajem mistycznej głębi, jaki zaprezentowałem w moim wierszu "Moja ścieżka mistyczna"? Dziękuję za Pańską powyższą uwagę i pozdrawiam serdecznie.
  6. Witam Szanownego Adwersarza Bardzo dziękuję za przeczytanie mojego wiersza "Na..." Pozwolę sobie nie zgodzić się z uwagą dotyczącą Ducha Życia; z pojęciem "Duch Życia" spotykamy się bardzo rzadko, a jeśli nawet, to nie zawsze kontekst, w jakim go użyto, pozwala zrozumieć, co autor pod tym pojeciem "ukrywa". Chociażby więc z w/w powodu nie wydaje mi się, że Pańskie wyrażenie "banał" jest trafnym określeniem. Pozdrawiam.
  7. Genotyp - fundament ale nie duszy - można słyszeć muzykę ale jej nie czuć można widzieć piękno ale go nie przeżywać można być wierzącym ale nie tęsknić można żyć nie współbrzmiąc bo - serce pęknie bo - dusza oszaleje bo - ... Jest Miłość która serce ożywia jest Tęsknota która duszę oczyszcza jest Olśnienie które myśli porządkuje jest to Życie nie dla ja to nie jest idee fixe to nie jest absynt ani czar tanga ani zauroczenie i nie magia tylko wspinaczka stromą ścieżką z Duchem Życia do Źródła
  8. DO M.KRZYWAKA Zamieściłem ten wiersz w kilku miejscach w internecie, w każdym z nich są komentarze, są i takie, które są "odwrotnością" Pańskiego; tak sobie myślę w tym momencie, że humanistyka ma tę zaletę, że każdy prawdziwy humanista ma prawo mieć - i w/g mnie powinien mieć - własne zdanie w każdej "humanistycznej sprawie"; i właśnie na tym polega piękno humanistyki. Bardzo dziękuję Panu za wyrażenie swojego zdanie n/t mojego wiersza i pozdrawiam.
  9. DO MARLETT Nie jestem zwolennikiem tak żelaznych reguł w humanistyce, gdyby je powszechnie stosować, to musielibyśmy zapomnieć, o istnieniu indywidualności. Dziekuję za spojrzenie na mój wiersz i uwagi, bez których nie byłoby bezcennej dyskusji. Pozdrawiam serdecznie.
  10. DO PANI NATY KRUK Bardzo ciekawe, w/g mnie autentycznie kobiece podejście do temantu "DZIECKO". My mężczyź pojmujemy poezję - i nie tylko poezję - trochę, a czasami i mocno inaczej, i chyba właśnie min. na tym polega różnica miedzy jedną, a drugą płcią. Dziękuję za przeczytanie tekstu i pozdrawiam serdecznie.
  11. Ze swym Duchem Życia poprzez swą wyjątkowość swą bezbronność i niewinność jest najbliżej Boga i płacze Bóg jego płaczem i się uśmiecha jego uśmiechem i jest z jego matką i z jego ojcem - jest tak od wieków i tak pozostanie bo prawdziwe piękno w głębinach Tajemnicy się poczyna i ku Jej szczytom ciągle zmierza! (.)A jego przeciwieństwo?! - zamiast się wstydzić i się ukrywać łącząc się w homo-pary chce Dziećmi manipulować! Oczy Boga nie są przymknięte a wolność człowieka nie jest nieograniczona! - o czym już nie jeden raz człowiek się przkonal!
  12. Zdaniem większości jest bardzo potrzebny nawet i później - jeśli nie ciągle to przynajmniej od czasu do czasu *** Bywa metaforą w konfabulacjach na zamówienie w limerykach *** Jest uwieczniany w różnych kolorach malują go dzieci są to najwierniejsze jego obrazy nawet ojcostwa mogą pozbawić niektórym musi być ono odbierane *** Czasami brakuje mamy ale jest on - potrafiący się poświęcić *** Zdarza sie ojciec incognito ale nie bez szans by kiedyś dziecku spojrzeć w twarz *** Warto nim być i warto mocno się starać bo przecież kiedyś padnie pytanie: "Co uczyniłeś dla mnie?" *** Ten Najwyższy stworzył i nie zostawił bez opieki kogóż innego więc naśladować? z kim innym - poza żoną można owocnie współpracować?
  13. Matka - czyli życie! wszystko inne - w zależności od... i od poziomu dyskusji a nade wszystko - od pragnienia zrozumienia! Matka - czyli wieczność! z tym niektórzy się nie zgodzą ale czy bez Matki można wiedzieć czym jest ufność? czy można poznać siebie? A co z dwiema matkami? z dwoma ojcami? - czy można poczuć swoją jaźń? zrozumieć sens istnienia? gestem wyrazić "ja"? po prostu - uśmiechnąć się?! Bez prawdziwej Matki prawda się oddala człowiek dziczeje pustka urządza świat!
  14. Ten świat i Tamten świat to Jeden świat trudno go zrozumieć jeszcze trudniej w nim żyć chyba że - szare jest szare białe - białe czarne - czarne życie - życiem śmierć - śmiercią - jedno nie przenika drugiego wtedy łatwiej jest żyć prościej kochać lepiej spać niektórym to wystarcza niektórym - nie
  15. Człowiek w proch się obraca już miliard w ziemi a ile w Niebie?- są? będą? głupie pytanie - głupia odpowiedź mądre pytanie - mądra odpowiedź jest - jak chcesz pod kreską nad kreską (.)kreska nie jest ani cienka ani gruba jedna kreska jeden człowiek zawsze obok siebie nigdy pół na pół Abstrakcja nie dzieli pomaga zrozumieć
  16. Ten obłok to jakby mur ale słyszy i widzi z pozoru - zimny w istocie - gorący tak gorący że omija go człowiek Zachodu wchodzi do oceanu - dla ochłody dla piękna - leży na plaży nasycony ciepłym klimatem wraca do domu (.)wieczorami rozmyśla nad jego i nie jego światem nad jawą i snem (.)odwiedza psychoanalityka na życzenie ma spokój i resztę
  17. Do Państwa: Bogdan Zdanowicz dr oy oyey Oxyvia I. kalina kowalska Serdeczne dzięki za zwrócenie swej uwagi na mój tekst i poświęcony czas, bardzo poważnie traktuję konstruktywną krytykę różnych poważnych Ludzi. Pozdrawiam.
  18. Poezja z pogranicza - tafli jeziora muskanej wiatrem chmury i ziemi tuż przed huraganem Bacha i Chopina lub wprost z drabiniastego wozu na żelaznych kołach muzyką słów prowokuje i podnieca koi i nastraja dla jednych - do poduszki dla drugich - była i już jej nie ma Poezja - mistyka ciemne myśli rozproszone wielka cisza czasem tylko echo z głębin duszy pustka wypełniona światłem - znak obecności Boga słowo - wąską ścieżką do wieczności
  19. Do pani Kasi Bielińskiej Pani Kasiu, dzięki takim ludziom jak Pani, umacnia się w człowieku poczucie sensu życia, a jego piękno odkrywa się po raz kolejny; z serca dziękuję i po przyjacielsku pozdrawiam. Janusz.
  20. Do pana M.Krzywaka Wcale nie jest tak, że "uważam, że napisałem arcydzieło", nawet gdybym i coś takiego napisał, to najprawdopodoniej nie byłbym tego świadom, i nie mnie byłoby tak o tym orzekać. Zreagowałem na pańską krytykę dlatego, ponieważ znalazło się w niej znacznie więcej jadu niż sensownej treści, a to chyba nie przystoi komuś, kto pragnie "się poruszać" w "Poetyckim portalu". Pozdrowiania.
  21. Do pana M.Krzywaka Szanowny panie, z marzeń to ja już dawno wyrosłem, mam też świadomość, że jest bardzo łatwo krytykować, krytykować można wszystko i wszędzie i potrafi czynić to każdy, a najbardziej rwą się do tego ci, którzy mają, w istocie, najmniej do powiedzenia; mimo wszystko każdą krytykę traktuję poważnie i z każdej próbuję skorzystać; pewnie pan wie, że są różnego rodzaju krytyki, pańska krytyka, chociaż traktuję ją bardzo poważnie, absolutnie niczemu nie służy, poza może jednym, - zdradza pańską, pisząc najdelikatniej, złośliwość i, być może, zazdrość, nic poza tym, czemu ma więc służyć?, a może pan jeszcze nie odkrył istoty mojego wiersza? Wielu to już powiedziało - o sprawach największych pisze się najprościej, ci, którzy nie mają nic do powiedzenia, próbują nadrabiać formą, zdecydowanie przeważająca część naszej poezji współczesnej, to niczego nie wnoszące, a napweno nie otwierające bytu, słowne wygibasy. Pozdrawiam.
  22. Do Kaliny Kowalskiej Bardzo Ci dziękuję za ciepłe, szczere i prawdziwe słowa. Cieszę się, że czujesz niewypowiadalne "językiem ludzkiej mowy" subtelności "mowy ciała", jak wiesz "czucie" takie mają tylko nieliczni, to wielka przyjemność i wielki zaszczyt z Kimś Takim wymieniać poglądy. Z całego serca Cię pozdrawiam.
  23. Do pana M.Krzywaka Pewne "szczegóły mowy ciała" są niewypowiadalne "językiem ludzkiej mowy", a więc silenie się na opowiedzenie tego, co "potrafi wyrazić ciało", jest tym samym, czym są wywody przedszkolaka na temt siły grawitacji ciał niebieskich. Niektórzy ludzie, którym się wydaje, że potrafią "wszystko słowem", takie przedszkolackie wywody na temat pewnych "szczegółów mowy ciała" snują wierszem, być może i pan to potrafi, ja nie potrafię, więc pozwoliłem sobie tylko na "zwrócenie uwagi" na to, że istnieje inny język. Są ludzie, którzy nie czują /nie rozumieją/ "mowy ciała", defekt ten nazywa się dyssemią, ale można to wyleczyć, albowiem ludzie ci /najczęściej/ doskonale władają "językiem mowy", dzięki czemu można im pomóc, ale tylko pomóc, "mowę ciała" muszą poczuć sami, niestety, nie wszystkim to się udaje, mimo wielkiego wysiłku "słownego" psychologów, czy psychiatrów. Pozdrawiam.
  24. Pięknie mówią usta jeszcze piękniej - dłonie w ich milczącej mowie serce płonie! i chociaż czas mija a drogi dobiegają końca echo gestu pozostaje jakby rysa w skale a w niej - wiatr szepytem elfa budzi
  25. "Wahałam się czy wręczyć panu tę różę..." Tak szczerze to powiedziała (.)a róża była tak bordowa że zaniemówiłem - Wybacz mi Aniu! zresztą nie istnieją słowa którymi mógłbym Ci podziękować! Dzisiaj na nowo odkrywam Twój gest jest jeszcze piękniejszy - róża bardziej bordowa słowa gorętsze - prawdziwa poezja ludzkiego życia na Ziemi!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...