Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

IN

Użytkownicy
  • Postów

    1 324
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez IN

  1. czyli mdły...:( nie mdły, tylko mdła...białogłowa jakże się schowa i gdzie się biedna schroni przez stal, żelazo wszędzie (-tu psiakość nie jestem pewna) się wrażą kupida ostre strzaaaaałyyyy ;)
  2. ładny początek "dziś goniłam swój cień wzdłuż Wisły " :)
  3. Marlett, ten dwuwers jest cudowny ps. tak sobie myślę, czy nie warto okroić trochę resztę aby się nie zgubił ? pps. na temat stożków mam różne myśli ;) :)))
  4. tak na wszelki wypadek dokumentuję wariację onę ;) trochę nie chytam czynności zabarwiania szuflad bo ja zwykle szuflady wy-bebeszam a potem za-bebeszam fajne jest jakie jest, ciekawe co z tego zostanie (?) hej, :)))
  5. mi też! mi też! :)))
  6. żarty? akurat! ;) sama mądrość przez Ciebie gada :))) oj wielokrotnie i ja mawiałem gdy mi nie wyszło, że żartowałem, że gdzie tam śmiałbym tak na poważnie, że to podpucha, że tylko drażnię. chyba zgaduję gdzie jest przyczyna owych porażek, to Twoja wina choć niby żartem - kawa na ławę a tu gotować trzeba potrawę powoli, czasem nieco przypiekać potem wychłodzić i raczej zwlekać aż dama wpadnie w dezorientację i sama poda się na kolację ;)
  7. a ja lubię Twoje pisanie zeza nie wyleczę bo też go lubię ;) hej, :)))
  8. kurcze, Panie P aż żałuję że nie mogę pomóc jest w tym wierszu coś co mnie fascynuje ale jak zwykle całości nie ogarniam ;)
  9. a mój misiek taki: nieokreśleni to określenie pasuje nam - ta gra słów napisanych z ciszy :)))
  10. żarty? akurat! ;) sama mądrość przez Ciebie gada :)))
  11. :) w moim czerepie ułożyło się tak: policzkiem przyklejonym ciepło do szklanki dziurawca złapię chwilę na chwilę bo na wiecznie się boję (motyli?) ale zastrzeżenie - czerep mój to nie Twój ;) cmooook!
  12. a mnie się to tak: był w-rogi przez kobity nie w ciemię bity ;))
  13. takie tam - blondINkowe problemy techniczne ;)
  14. nie sądzę a widzę bosą nogę przeskakującą zielone pagórki :) ile pagórków...? ;)
  15. wierzę, że nie możesz przetrawić bo to jest takie pisanie sobie a... (muzom? chyba lepiej muz w to nie mieszać;) czasem lubię opowiadać sobie dowcipy... na własny temat a że poczucie humoru u mnie specyficzne (schizofreniczne;)- to widać jak wyżej może kiedyś do tego wrócę, wtedy wezmę pod uwagę Twoje sugestie dziękuję za zagląd i poświęcony czas pozdrawiam, :)))
  16. grunt - mieć grunt pod nogami ;) odsłonkowuję, :)))
  17. nie? a próbowałeś ? ;) pomyślę nad tymi bosonogimi słonecznymi promykami hej, :)
  18. lubię stokrotki, rosół też - do tej pory lubiłam osobno ale od dziś tylko razem ;) :)))
  19. kurcze, Marlett jeszcze rozgryzam ;) nakładają mi się znaczenia (zresztą tak jak lubię ;) ale coś bym może uklepała aby nie dublować słów np nocą-nocnych barach, wzrokiem - spogląda możemy (nocą) włóczyć się po spelunkach nocnych barach (nie zdając sobie sprawy gdzie) -----nie wiedząc gdzie najciemniejsze miejsca ukryte kołyszą metalowe stoliki obite ściany rozrzewnionym ----(rozmytym?) wzrokiem spogląda barmanka ---(spojrzeniem kusi?) sącząc drinka w rytm przeboju zabłąkane potrawy na złączonych stolikach bywalców tabuny przytłoczone kodowaną rozmową oznajmiają musimy zamykać poczytam sobie jeszcze za jakiś czas tymczasem pozdrawiam, :)))
  20. do mnie jak przychodzą dziwy nie przeżywam zaostrzam ołówek i gumki używam ;) dziękuję za radę podziwiam sposoby że mi to wcześniej nie przyszło do głowy...;)
  21. "nikomu nie zabierać choć trudno nie znaleźć po swojemu" :) :)))
  22. Judyt a nie sądzisz, że to bełkot? ;)
  23. pozbierałam wszystkie nie- wypowiedziane przeciw za klęłam kolorowo w baloniki - odleciały nareszcie mogę być łąką - kobiercem dla bosych promyków słońca
  24. - pocieszające ;) naprawdę...? :))))
×
×
  • Dodaj nową pozycję...