
Lena Achmatowicz
Użytkownicy-
Postów
1 306 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Lena Achmatowicz
-
uczniowie: szkolny bal
Lena Achmatowicz odpowiedział(a) na Michał Kowalski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Niemisiu, tym razem się postaram. No zadziora jesteś. mnie się podoba druga strofka i dalej (intra tu nie liczę) :)) wszystko na miejscu, no i czuć faceta w tym chłopczyku maminym. ja oczywiście o peelu. pozdrawiam Lenka -
Psalm o dobrej trzodzie
Lena Achmatowicz odpowiedział(a) na Albert Rieger utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
:) jabym to machnęla tak: i gdybym przechodził przez ciemną dolinę każdy kamień ze złością przeskoczę na zielone pastwiska prowadzony jak baran po nastaniu wiosny pijąc ze źródeł wody spokojnej przepłuczę gardło a pasterz poprowadzi za sobą ostrzyże i puści wolno padnę do ziemi żeby poczuć ciepło --- ot i wsio pozdrawiam Lenka -
to minie
Lena Achmatowicz odpowiedział(a) na Marlett utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
same myśli są okiej, ale forma - zlepek mnie nie pasuje. jak w książeczce z prawdami objawionymi : sentencje na różne okoliczności. pozdrawiam Lenka -
twoje niedoczekanie
Lena Achmatowicz odpowiedział(a) na Lena Achmatowicz utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
zatem fajnie:) ano też pozdrawiam. Lenka -
Na poczcie
Lena Achmatowicz odpowiedział(a) na atlantyda utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
nie bardzo wiem po kie licho wielkie bukwy w pierwszej strofie. pozdrawiam Lenka -
twoje niedoczekanie
Lena Achmatowicz odpowiedział(a) na Lena Achmatowicz utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
cieszę się:) -
a las pachniał jak las
Lena Achmatowicz odpowiedział(a) na zak stanisława utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
prosty, szczery, nie wiem gdzie zarzucany wcześniej patos. (?) Lenka -
opętanie
Lena Achmatowicz odpowiedział(a) na M._Krzywak utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
nie pani też tak myślę. pozdrawiam:) Lenka -
twoje niedoczekanie
Lena Achmatowicz odpowiedział(a) na Lena Achmatowicz utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
zatem popracuję:) dziękuję:) ------------ zmieniłam, mam nadzieję, że lepiej -
Rozmowa
Lena Achmatowicz odpowiedział(a) na Klaus Kalarus utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
nie przekonał mnie pan, a co do równania, absolutnie rozkosznie. pozdrawiam /Lenka -
twoje niedoczekanie
Lena Achmatowicz odpowiedział(a) na Lena Achmatowicz utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
no, dzięki za wgląd, zobaczymy co na to reszta, bo do Twojego pomysłu przekonana nie jestem. pozdrawiam /Lenka -
Rozmowa
Lena Achmatowicz odpowiedział(a) na Klaus Kalarus utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
ja chyba za przedmówcą; coś mnie tu drażni. może ściśnięta głowa nie pozwala na luźną interpretację. co pan rozumie przez idealnie geometryczny? geometria nie jest mierzalna w skali mniej - bardziej; idealnie schematyczny - jak wyżej właściwie bardziej na miejscu byłaby dokładność, sumienność - sumiennie schemayczny. ps. mogę tylko mruknąć, na temat śnieżynek - może idealny kryształ miał pan na myśli, tylko że w praktyce taki kryształ niestety nie istnieje. tak tylko się zastanawiam. pozdrawiam -
Sens
Lena Achmatowicz odpowiedział(a) na Marcin Żochowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
:) nadaje się na treść smsa dobijającego przyjaciela w chorobie. nie wiem dobrze kie licho ten Kicz, nie znam, ale jakieś granice pan przekroczył. -
opętanie
Lena Achmatowicz odpowiedział(a) na M._Krzywak utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
"potem ci najfajniejsi biegali na pały i sypali" - stylizacja na opowiadanie "chłopaka z osiedla"; ciekawi mnie, czy celowe, czy to już moje nad- zadziorny, jakby autor śmiał się ze swojego peela. -
twoje niedoczekanie
Lena Achmatowicz odpowiedział(a) na Lena Achmatowicz utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
gdybyś była moja jutro urodziłabyś Słońce serdecznym palcem się zapieram o niebo dociskam do twarzy smużki złotymi kreskami przekreślają dom pod sukienką szukałeś możliwości na tysiąc nocnych rozmów zawsze wybieram te z drogą co podchodzi do oczu piętrzy się nasyca mięknie i nie widzę końca -
jak Pan w Kratkę pozbył się kłopotu
Lena Achmatowicz odpowiedział(a) na zak stanisława utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
taka myśl jak najbardziej mnie się podoba:) -
Poronne wzlatanie
Lena Achmatowicz odpowiedział(a) na amk utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
"witaj poranku" - balastuję w stronę lukrowego ciacha; dalej całkiem przyjemnie, aż do zakończenia - ost strofy; wiatru tęsknoty uniesień świty i zmierzchy - cukierkowe dopełnienia i jeszcze "by"; po oczyszczeniu: patrzeć w twoją stronę zza wiatru świty i zmierzchy oddać zaświadczyć, że jest, po prostu, żyje i czasem, ledwie tylko, nie pamięta ------- pozdrawiam serdecznie Lenka -
jak Pan w Kratkę pozbył się kłopotu
Lena Achmatowicz odpowiedział(a) na zak stanisława utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
"murawie skoszonej jeszcze wczoraj" - pewnie marudzę, ale to jeszcze wczoraj mi nie pasuje; "język w bucie uwierał jak zbieg okoliczności i nagle" - hmmm, ten zbieg okolicznności mnie się źle kojarzy z tym chłopem i "w gruncie rzeczy", to też bym zmieniła. wiem marudzę:) pozdrawiam serdecznie Lenka -
I co Państwo na to?
Lena Achmatowicz odpowiedział(a) na Bogdan Zdanowicz utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
ot, gapa ze mnie. gdzie oczy? od razu na faceta. ehhh. ;) -- zaczęłam od początku. i na początku skończyłam. /Lenka -
I co Państwo na to?
Lena Achmatowicz odpowiedział(a) na Bogdan Zdanowicz utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
Zaczęłam czytać od Tomasza Pułki "Sezon na krześle" - nie wiem czemu od środka, chyba zawsze tak robię - nie przekonał mnie. ot. Zabawa słowem, kilka sztuczek, przeciąga na skróty, a niewiele w finiszu -jak na faceta - można się zawieść. wolę z innej "pułki". Jeszcze wrócę, jeśli czas powoli. podrawiam Lenka -
przyklęknij. cud
Lena Achmatowicz odpowiedział(a) na Lena Achmatowicz utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
ano;) dzięki za wgląd Lenka -
przyklęknij. cud
Lena Achmatowicz odpowiedział(a) na Lena Achmatowicz utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
gdzie myśli lot zniżają jest woda powiedzieć coś wypada jak ser z dzioba by język ludzki z nieludzkim splątać w absolutnym natchnieniu jest krytykiem a kiedy ranne wstają zorze oczywiście niemiłosiernie boskie hartuje język nicniemówieniem i nagle staje się poetą