Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Lena Achmatowicz

Użytkownicy
  • Postów

    1 306
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Lena Achmatowicz

  1. umieram z zachwytu - peelka ironizuje troszkę. coś jak umrzeć ze szczęścia;) dziękuję Stasiu za wgląd; pozdrawiam lenka
  2. ee tam ,już nie nerwujsia, juz nie ale tak na moment mnie wzięło! mówisz że bez cudzy... a jak zarzucą błąd???? serdeczności Lenko hmmhm, może masz rację. zostaw:) buźka
  3. wydaje się, że autor w kropce;) pozdrawiam lenka
  4. "intelidencji " - zastanawiam się, czy potrzeba tu cudzysłowu. z ironii tekstu chyba wynika ten znak. tak mnie się wydaje. sporo w ironii, cierpkiej. nie nerwuj się;) :) serdeczności Stasiu!
  5. jeszcze pachniesz obiadem od południa naraz dojrzewam dotkliwie przypominam dom wciskam się w białe sukienki będzie pięknie zobaczysz umieram z zachwytu na smutnie niedokończonych ścieżkach udeptuję trawę godzę ruch stóp z kołysaniem bioder czasem można być kobietą
  6. nie jestem przekonana, czy aż tak odbiega od tematu. dziękuję to bardzo miłe. pozdrawiam lenka
  7. a niech mija;) zakonserwuję się. byle mijał:) dzięki za odwiedziny Adamie:)
  8. i z cynamonem:))) i popijaj grzanym winem z gwoździkami;)
  9. a może: kiedyś też wrócisz po literka ;)
  10. mam jedno male pytanie, w jakim celu występuję tu kursywa? :) jakoś wybija mnie.
  11. juz mam:) Przychodzi baba do lekarza i mówi, że nic jej się nie podoba, wszystko ją wkurza, bo najpierw jest widno, później ciemno, ciepło i zimno. Rodzina przyjeżdża, wyjeżdża; ptaki przylatują, odlatują itd. Na to lekarz: - a czy próbowała pani seksu? -nie. - to zapraszam. Lekarz stara się aż miło pomyśleć i w międzyczasie pyta: -I jak, pomaga? -panie, albo pan wchodzisz, albo wychodzisz, decyduj się pan. Nie mam talentu do przekazywania kawałów, ale ten wydał mi się jakoś apropo.
  12. :))) ironiczny. skojarzył mi się dowcip o babie, której nic się nie podoba, ale musze go sobie przypomnieć, podzielę się:)
  13. mmmmm, zdaje się, ze z samiuśkiego nieba. dzięki Stasiu za wgląd:))) z góry;) dziękuję za pomoc w podciągnięciu tego tekściku. kłaniam się lenka
  14. hej, to moje! :)) proszę nie szturchać za to innych. pozdrawiam lenka ps. ja rozumiem ą i ę i fafon, ale proszę mi nie paniować przez net. przecież to nawet nie moje imię. pe-esy2. zarzutem tu nie jest mnogość interpretacji, a dość nachalna perwersja znaczeń. jeśli taka wola autorki, niech będzie i sto możliwości interpretacji, ale ważne jest żeby ta, która wysuwa się do przodu nie zniesmaczała.
  15. w maju wracać można najpiękniej cud odrobiony na twoich oczach odchodzę po łyżeczce z bezuśmiechem po blacie toczę myśli o pieczonych jabłkach cisza nie przenika albo niedoliczonymi palcami po kryjomu składam utulanki kołyszę stopą kręcąc się kręcę płynnością wieczoru w chłodnych prądach pozostawiam łąki ciepłe jak dziewczęta pod stołem sypią się migdały
  16. mnie się jednak wydaje, że dobra wola nie ma nic wspólnego z biegiem myśli przy interpretacji. mogą być i dwie interpretacje (trzy i pięćset), na odbiór zasadniczo wpływają jednak pierwsze skojarzenia, mimo, że gdzieś może być jeszcze drugie dno (może niefortunny zwrot). nie możesz Bogdanie zarzucać złej woli temu, kto nie zachwycił się znaczeniami, które są dodatkowo wypchnięte na pierwszy plan. jeśli chodzi o mnie - musi się podobać to, co miedzy wierszami i w... Ewa Maria Gomez wystarczy rozdzielic te słowa np.: byle tylko byli strasznie pozdrawiam lenka
  17. a ja mam bardzo mieszane uczucia. perwersja w tym może zamierzona, ale mi ona nie odpowiada. formalnie - chyba ok. chyba dlatego, że nie jestem do końca pewna, czy tekst pisany w intencji, czy intencja przypadkiem wyszła. dla mnie ten tekst jest nijaki. fonetyka w "byle byli" też nie zachwyca. lenka
  18. "te chwile rozmarzyły się już" "Czajnik już kipi z podniecenia" - okropne; "w samo południe rozwiano ostatnie syreny" ?? 1 i 4 strofa są ładne. pozdrawiam lenka
  19. i coś sieję pod wiatr/ czy : i coś sieje pod wiatr (?) piękny tekst, kursywa zadziorna:) serdecznie pozdrawiam lenka ps. brakuje spacji w pierwszym wersie.
  20. a kto pomagał w warsztacie? hiiiiiiiiiiiiiiiii - Lenka między innymi pewnie wiele nie trzeba było zmieniać:) zdrówka Adamie:)
  21. całośc miła. 3 i 4 strofa - piękne:) ukołysaleś. i chce się śpiewać, ale obawiam się, że na wyciu by się skończyło:) w związku z wyciem - strasznie pozdrawiam;) lenka ps. zastanawiam się nad perłą i czarną. nie byłam, nie wiem w czym rzecz.
  22. całość przyjemna, ale ostatnia strofa ujmuje Sosno. :) no i ten tytuł;) pozdrawiam Lenka
  23. nie po raz pierwszy. potrafię czytać, wcisnęłam "nie". co do "ciasteczek" usunęłam je w pierwszej kolejności i ... nic. dzięki za odpowiedź. ---- dziś wylogowałam się bez problemu. bez kombinacji. nie wiem, o co chodziło, ale teraz jest good. pozdrawiam lenka
×
×
  • Dodaj nową pozycję...