Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Lena Achmatowicz

Użytkownicy
  • Postów

    1 306
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Lena Achmatowicz

  1. nie bądź taki hop do przodu. jak na debiutanta jest w sam raz. powiedzmy, że na początek popracuj trochę więcej w warsztacie i wklejaj teksty do działu dla początkujących, chyba, że faktycznie uważasz, że piszesz przyzwoicie. ja tak nie uważam;) (jeszcze nie). nos do góry.
  2. to nie przemawia na niekorzyść. życie składa sie z takich "pierdół". temat jak każdy inny. ps. jako poeta powinieneś wiedzieć, że podobanie się kobiecie nie jest błahostką. kobieta to motor, muza, wszelkie dobro.
  3. wolałabym, żeby nie tylko nastrój był ładny, ale cieszy mnie, że wogóle dotarłeś do końca. :) serdeczności
  4. Tak już jest na tym świecie, że mężczyzna podoba się kobiecie, a liść zielony na jesień więdnie i z wiatrem spada, czy też leci, gdzieś upada. tyle na dość zabawną miniaturę. tekst od pasa w dół mnie się nie podoba.
  5. dziękuję Jacku za komentarz. serdecznie pozdrawiam
  6. o siódmej łódzkie drogi przygotowane są na bezruch w bieli spotykają się wszystkie kolory i marki. pojawiają się pierwsze kroki wychodzą spod śniegu. wyraźnie widać jak przesuwa się fatamorgana każdy z przechodniów jest samodzielną zwrotką rytmicznie zachodzącą w pamięć smugi pary wodnej rozdzielają się i ponoszą niewidoczną śmierć odchodzenie trwa więc w samotności kilka sekund pozostaje cisza. syn sąsiadów otwiera usta żeby lepiej słyszeć zdejmuje czapkę a elektryczność szeleści we włosach w ruchomym powietrzu wyobraża sobie waciane łapy kota teraz skradają się gdzieś wewnątrz ale przed snem kot wybiegnie z dziecka dusza wymusi to na ciele kiedy chłopiec dorośnie wszystko opisze w dwóch trzech słowach lub w dwóch trzech tysiącach słów
  7. domyślam się, że autor już dawno zdobył taką wiedzę Stefanie:) niech będzie i Małysz i ta klamra, która trochę patetyczna jest. tekst na plus.
  8. to super:) serdecznie pozdrawiam
  9. czytałam kilka razy ten wiersz ma "skórę" napiętą do granic wytrzymałości pozdrawiam miło. dzięki za czytanie. za cierpliowść.
  10. jesteś Stefanie. serdecznie dziękuję. zdrówka
  11. dla mnie to rozdrapywanie, więc nie wiem. dobrze, że przy czytaniu tekst jest kojący. serdeczności Rozdrapujesz, być może, ale wierszu tego nie ma. Początek szybki, "błyskliwy" i niepokojący. Druga zwrotka spokojniejsza refleksyjna, wchodzimy w sny o snach, pojawia się dialog, wersy skracają się, aż milkną w słowie "mówię" bez kropki - bo przecież rozmowy z ukochanymi osobami trwają, trwają, trwają... a jeśli mowa o poincie, to peelka zwraca się bezpośrednio do Boga. ale masz rację, takie rozmowy trwają. szczególnie, że są monologiem. dzięki za dyskusję. serdeczności.
  12. nie wiem. pozdrawiam Aha, to ja sobie dam już spokój z komentowaniem Twoich tekstów, bo jaki by nie był komentarz zawsze będzie źle. wyluzuj. trudno odnieść się do własnego tekstu i zadecydować: czy do nieczego, czy jeszcze nie, szczególnie, kiedy tekst jest świeży, a człowiek zmęczony. a że do dopracowania - zawsze może być lepiej. wiem. serdeczności
  13. mam podobnie, więc nic więcej prócz powtórzenia - echa: kojąca cichość.... liryka! J.S dla mnie to rozdrapywanie, więc nie wiem. dobrze, że przy czytaniu tekst jest kojący. serdeczności
  14. to bardzo miłe. dziękuję.
  15. dziękuję. serdecznie pozdrawiam
  16. sezon na jędrne i soczyste jest krótki. sąsiadka przyjmuje zaopatrzenie miękka jak pączek prosi o więcej. chwilę później mężczyzna zostawia śpiącą żonę przed wybuchem słońca w fabryce włókien niesie gen miłości i gen śmierci na widok tryskającego światła głośno płacze dziecięce pogotowie przed domem zagrzebuję rozjechane dżdżownice. dużo śmierci widziałaś córeczko. na dziś koniec. trzeba zmusić usta do śpiewu zaśnij zapomnij mówiła kobieta. po matce mam pamięć do melodii zaskoczył mnie jej sen w moim śnie. muszę odwiedzić zawieźć kwiaty i powietrze. oddać żar o którym zapomniała kiedy ostatnio byłyśmy spokojne, kiedy szczęśliwe mój Boże przypomnij sobie. mówię
  17. proza nie proza ale poczytać miło, wpadam na chwilę, ponieważ goni mnie czas i .. uściski Lenko!!!!! dzięki za komentarz Stasiu:) buziaki
  18. mam podobne odczucia, dlatego nie potrafie ocenic.Jest bardzo cienka granica miedzy wierszem a proza liryczną.pozdrawiam:) możliwe:)
  19. a dla mnie magiczna fasolka. :)
  20. życz mi wszystkiego najlepszego;) dzięki za komentarz.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...