jasna

pochylona stara wierzba płacząca - idźcie stąd kozy!

Bo widzisz dzie wuszko bałam się, że wyjdzie mi pastwisko na maśle. I po co mi to popychanie kogoś? Niech każdy robi co chce! ;)) Za Tobą - olewam! :)) Jaka ja tam pani? Jam prosta kobitka, ze wsi, no. :))) Z uśmiechem Cię pozdrawiam :D jasna :)) alez zimowe pastwisko na maśle jest włąśnie ejdnym ze smaczków. to tak jak przechodzisz z lekkiej trawiasto-roślinnej diety letniej na zimową tłuszczową. właśnie dlatego zapytałam o kreskę :)) aaa! czyli dlatego ;-) hahaha

Uhm! :) już Ci uwierzyłam ;) Ja tatarak to tylko w niedzielę ;-)

Bo widzisz dzie wuszko bałam się, że wyjdzie mi pastwisko na maśle. I po co mi to popychanie kogoś? Niech każdy robi co chce! ;)) Za Tobą - olewam! :)) Jaka ja tam pani? Jam prosta kobitka, ze wsi, no. :))) Z uśmiechem Cię pozdrawiam :D jasna :))

bocian wyrusza na parapecie wróbel na szybie wzorki :j A żabcie? Zachrypnięte? ;-)

Śpij dobrze dzie wuszko. Dziękuję, że byłaś :))) "Dobranoc. Dobranoc, niewiasto, Skłoń główkę na miękką poduszkę. Dobranoc. Nad wieś i nad miasto Jak rączym rumakiem wzleć łóżkiem, Niech rycerz cię na nim porywa, Co piękny i dobry jest wielce, Co zrobił zakupy, pozmywał I dzieciom dopomógł zmóc lekcje. A teraz tak objął cię ciasno Jak amant ekranów i scen. Dobranoc. Dobranoc, niewiasto. Już czas na sen." (Jeremi Przybora)

Dzie wuszko :))) Ładnie do mnie mówisz... ale ja... ja dopiero próbuję pisać haiku i im więcej o nim wiem, tym bardziej widzę, że to dopiero początek! Dopiero się zaczyna! Zapraszam Cię serdecznie. Za zakalce przepraszam z nadzieją, że jakoś je przełkniesz, a jeśli... no gdyby... przypadkiem... Zresztą sama wiesz co zrobić :) Że wymaglowany biały obrus? A co tam obrus! :) Z serdecznymi pozdrowieniami, jasna

Witam Cię dzie wuszko :)) Ty z tej samej łąki? ;) Odwzajemniam buźkę :))

za szybko kurtyna opadła ;P Okrutna jesteś! Świerszcze też chcą żyć... świerszcz wskoczył na dłoń otwarty teatr łąki kurtyna palców Też widziałam co robiłeś biedronce ;P Nie doczekała mamusia córeczki... nie doczekała... ;(

język za zębami budzi myślący rozum ruszanie głową ;-)) a tu unikałabym budzenia myślącego rozumu. podejrzewam że miało się tak skleić budzi "myślący rozum" jednak siiła schematu czytania jest tak duża, ze trochę ten wers powala. moze "budzi myślącą trzcinę"? ;) Ale jeśli "pomyślał rozum" to może ruszenie głową go obudzi? ;-) :-))

Bardzo leciutkie i dwuznaczne dzięki homonimowi "podrywam ją." Bardzo mi się podoba :)) Ja to bym napisała, że mam tą ćmę np. w garści ;-) Taka ćma to ma dobrze...! :( Ściskam dłoń :))... jasna No, co Ty, Jasna? - "Ćma w garści"?! Gdzie Twój romantyzm? No przecież "ćma" ( regionalizm w znacz. "ciemno") w dłoniach - można też skojarzyć ze splecionymi mocno dłońmi kochanków, a wtedy robi się romantycznie :) Pozdrówka serdeczne - O. :) Masz rację Orstonie :) Pryska romantyzm, gdy w grę wchodzi zazdrość o ćmę ;-)) Z tego wszystkiego zapomniałam o innym znaczeniu (regionalnym) ćmy :)) Tylko co zrobić jak się "szwagier" zacznie czepiać? ;-)) Serdecznie pozdrawiam i na wszelki wypadek mocniej dłoń uścisnę ;-) jasna :)))

lecą ptaki zza mórz - szary wróbel moim sąsiadem

Mi też się bardzo podoba haiku Orstona :) No, to dobrze, że się podoba, bo myślałem już, że Wy bez serca! A mnie szkoda tego wróbelka!!! A kotek śliczny :) Pozdrawiam Was serdecznie - Orston Tak sobie zerkam i widzę, że mój kot schodzi na... dalszy plan ;) - "Pieski świat!" nie drę szat! schodzę na psy po kocich łbach ;-)) Za to wróbelek! Hm! "Kochajcie wróbelka, (...) kochajcie, do jasnej cholery!" Gałczyński Miłego popołudnia :-))))

Bardzo leciutkie i dwuznaczne dzięki homonimowi "podrywam ją." Bardzo mi się podoba :)) Ja to bym napisała, że mam tą ćmę np. w garści ;-) Taka ćma to ma dobrze...! :( Ściskam dłoń :))... jasna

Sprytnie to sobie poukładałaś :), ale sama zauważyłaś, że to nie spełnia wymogów haiku. Może uda Ci się to przerobić? Bez Twojej pomocy nie dałabym sobie rady. Wyczytałam, że haiku nie powinno mieć tytułu, bo wtedy dochodzi jeszcze jeden wers, który mnie - niestety - i tak nie naprowadził na właściwą drogę. Powodzenia :) jasna

oho całą orkiestrę dało się pewnie na palcach policzyć... :> jimmy za szybko kurtyna opadła ;P

Mi też się bardzo podoba haiku Orstona :)

Zupełnie nowy dziadek?! Za okularami? Może powinienem już pójść do psychologa? Wszędzie relacja dziadek- wnuczek, ewentualnie babcia-dziadek... Może poprostu haiku kojarzy mi się z wiekiem emerytalnym, kiedy człowiek (jak sądze) nie ma nic ciekawszego do zrobienia... Mój dziadek zawsze jest uśmiechnięty, więc skoro jego uśmiech to przyjemny widok to czego nie zrobić z niego bohatera haiku?? heheh ;/ pozdrawiam jimmy Czyli to ten sam dziadek? Ładnie gra na gitarze i... odśnieża dom. Matuje wnuczka? Bardzo lubię Twego dziadka :))

Jimmyyy!!! To nie z tego masła! Wyrzuć natychmiast to opakowanie!

język za zębami budzi myślący rozum ruszanie głową ;-))

kot przyczajony świergot wróbli przerywa szczeknięcie psa Niech teraz kotek się martwi :))) Kot na drzewie oblizuje łapy tyłem do psa, phi! Witaj Orstonie :)))

skoszona łąka - koncertujące świerszcze na dłoni

ćwierkanie wróbli budzi głodnego kota - o jednego mniej

Waldku :) jak tylko zrozumiem - wybaczę i będę się śmiała ;)

hehehehe. Te bieguny to są... w pełnym słońcu odrywa się lodowiec Biegun północny Ale jesteś Jimmy! W komentarzach zabronione są trzy kropki ;(