Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Spiro

Użytkownicy
  • Postów

    824
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Spiro

  1. nie przemawia - trudno, czasem porażka autora, czasem czytelnika zjechana coda i zbyt szybki wiersz - jeszcze się przyjrze; miesiącami nad tym nie pracowałem, więc troche racji możesz mieć dzięki za wgląd i uwagi /s
  2. dzięki za plus. praktyki trzeba mi wiele. lektur też, aczkolwiek ten wiersz jest w dużym stopniu wynikiem refleksji nad lekturą właśnie. dlatego samotność, wędrowny sprzedwca (komiwojażer) i wybór peela sposobu na życie (pierwsza strofa). w tekście jest kilka tropów, które chciałem wyróżnić kursywą, ale software odmówił współpracy i później już nie poprawiałem. a w warsztacie nikt się nie chciał wypowiedzieć ;)
  3. Spiro, nie mam klucza:))) Może znasz kod dostępu:)))) pozdrawiaM. klucz, kod dostępu? łomem delikwenta ogłuszyć. się nie dało lirycznie to rewolucyjnie trzeba ;) /s
  4. miodzio na serducho lejecie Drogie Panie. tytuł faktycznie zmieniłem, bo taki był zamiar od początku. No i Piotr domagał się w warsztacie rozjaśnienia, a nowy tytuł może podpowiedzieć sens kilku wersów. Marlett - rozumiem, że dawnego kolegę :) Może trzeba kolege wyciągnąć ze składzika... dziękuję!
  5. ale "paru" jest trochę fuj. nie może być "kilku" i np. "pary słów"? jeśli chodzi o całość to wrócę później, w nastroju bardziej odpowiednim pzdr /S
  6. dzięki Piotrze. dużo nie zmieniałem. najważniejsza zmiana to tytuł. życie to droga. skoro wiersz drogi, znaczy o życiu. i dobrze pzdr /S
  7. w Warsztacie w trochę innym kształcie i z innym tytułem
  8. zamiast polisy wypełniam czas i przestrzeń przypadkowymi twarzami biorę ciebie za przyjaciela w kieszeniach marynarek nosimy taki sam zestaw symboli i obaw trochę głębiej najbardziej łączy zajęcie sąsiednich miejsc w hotelowym barze historie tysiąca podobnych nocy rozciągnięte między long island a manhattanem komentowane zatroskanym wyrazem i ulgą nikt nie przyłapie z kochanką może jesteś halucynacją nie szkodzi - jutro nie będę pamiętał twarzy fizjonomia strachu przed utratą złudzeń
  9. piękny wiersz. a ja już w bieli - jesień, zima, upływ czasu? ślub, szaleństwo, nie jest za poźno? różnie czytam i różnie rozumiem. przeto świetny. wciągam do ulubionych. pozdrawiam /s
  10. bo to skrajna jest głupota ;)
  11. zachęcam do powtórki. z tą treścią tytuł powinien brzmieć "Żyję". Bycie wymaga czegoś więcej powodzenia /s
  12. trzy razy przeczytałem i nie wiem o czym ten tekst. może najpierw ujawnić temat a potem bieglejsi zajmą się formą pzdr /s
  13. M&M ostatni raz pozwalam sobie na prywatę. dzięki za doping. na akord nie potrafię. na "starość" mi odbiło i czeka mnie pierwsza po latach sesja. trudno się skupić. w warsztacie jest ok tylko uwag czasem skąpo. jak nie wrzucę wierszyska wyżej to się nie dowiem co ludzie sądzą.
  14. "podróż..." znajdę tutaj? może to kontynuacja nie wtórność. aż tak brakuje zajęć, żeby nad takim ugorem jak ja pracować? :) postaram się z końcem tygodnia. mam tylko prośbę, żeby skończyć z "pańskimi" zwyczajami. niech zdobycze rewoucji nie idą całkiem na marne
  15. man hu? to jest dobry wiersz. oczywiście moim zdaniem. gratuluję. pozdrawiam /s
  16. czasem warto objaśniać nieświadomym. obejrzałem. rozumiem. doceniam. uniesienie tematyczne jak najbardziej na miejscu. muszę koniecznie odwiedzić Kraków i wybrać się do Muzeum Narodowego. /s
  17. witaj Marlett, ja lubię prościej. Twój wiersz dla mnie za bardzo uniesiony. pozdrawiam serdecznie /s
  18. bardzo ładnie się krystalizuje dużo radości w sobotę życzę
  19. widzę, że wyprostowałeś "nieświadomością". podoba się i wiersz i stan peela(z odrobiną zazdrości w tle). można rozpocząć dyskusję czy niezaprzeczalny przypadek pozostawia miejsce na wybór. ale czy to ważne? jeśli Stanisława domyślała się dobrze to gratuluję. dalszych części jeszcze nie było w W, czy przegapiłem? pozdrawiam /s
  20. prawo serii? dużo ostatnio miniaturek i trzecia "kurwa" dzisiaj. ale i tak misie bardzo. kto nie zna takiego uczucia niech podniesie rękę /s
  21. co dzisiaj z tymi "kurwami"? dwa teksty z rzędu to jak dla mnie za dużo. w ogóle za dużo ulicy. "fakt dopadł mnie na ulicy wziął, zdjął ramy" ten fragment dla mnie nie bardzo "wiersz gwałcił moje myśli twoje myśli mnie?" a ten misie... pozdrawiam /s
  22. obchodzę się z tobą bardzo delikatnie głaszczę wycieram nosek i cierpliwie tłumaczę że nie powinnaś istnieć ale ty jesteś uparta prawdę mówiąc już dawno mnie oswoiłaś póki co układam cię do snu pocieszam że kiedyś będziesz szczęściem że czasem tak trzeba -platonicznie ---------------------------------------- a może taka drobna korekta? pozdrawiam /s
  23. jak ktoś nie prosi to tu nie komentuję. taka luźna uwaga to była. po tytule spodziewałem się gorącego podmuchu Afryki, a tu nawet wiatr bardziej typowy dla Azji. nie zdążyłem "się poruszyć" bo krótko było. natomiast gorąco zapraszam do warsztatu i wbrew temu co pisze Piotr, może i Rybę da się jakoś smacznie przyrządzić pozdrawiam /s
  24. wiatry monsunowe bardziej pasują do Azji niż Afryki
  25. przechodni? i ruszą wszak za późno - ble każdy tam wróci - czyli gdzie? dla mnie trochę za suche to wszystko /s
×
×
  • Dodaj nową pozycję...