Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Bogdan Zdanowicz

Użytkownicy
  • Postów

    1 375
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Bogdan Zdanowicz

  1. Co do regulaminu i funckjonowania Forum - podyskutuj z włascicielem, potem możemy wymienic uwagi ;) co do słówek - dla mnie nic dziwnego, ale czytam słówka po swojemu i swoje wiem pzdr. b ps. pora na truskawki! ;)
  2. tak, "miłej" to był cytat z jednego krakowskiego poety ;) mówię o myśleniu do przodu nie na sposób konia u wozu z klapkami ale chodzi o to, jakie ma być forum zmienia sie techniczna strona, moze to dobry moment na wspaniałe pomysły rewitalizacji? chłodne myślenie bywa w cenie, zwłaszcza, gdy emocje są takie, że lody truskawkowe nie działają "moje urazy"? - ja nie mam żadnych urazów, jestem ponad ;) tobie rachunku sumienia nie zamierzam też robić, ale widzę, co ci się pomyśla i wypisuje chcesz walczyć - walcz, byle nie z wiatrakami pzdr. b
  3. Wiele racji, zwłaszcza o skutkach roplewienie się badziewia, żeby zwykłego, ale nawiedzonego i z misją. Juz pisałem, ze wiersze były przenoszone, kto uważał - mógł zobaczyć, nawet gdy nie było już moderatora - administrator czasami usuwał najbardziej denne teksty (sam albo z podpowiedzi użytkowników); dlaczego ten wiersz nie zostal przeniesiony do warsztatu? - nie wiem, tak by było najrozsądniej, może z powodu rozbudowanego wątku dyskusyjnego, który aż sie wylewał z ram rozsądnych komentarzy, buzowały ironia i kpina, aż 'nieludzka w wymiarze' momentami. Już kiedyś Panu/Ci mówiłem: forum potrzebuje rozsądnych, myśłących i wrażliwych ludzi. W sierpniu, wrzesniu bedzie zmiana tachnicznej obsługi - może to jest moment na przemyśłenie struktury Forum, funkcji działów itp. Ale nie zrobią tego emeryci i cała reszta zagonionego (za kasą? ;) świata - tylko młodzi zapaleńcy. Czy ktoś was musi wziąć za rączkę?... :) pzdr. b
  4. bójka?...:) ładna wizja świata, był moderator - nie ma moderatora, taki jest efekt tej "bójki", ale czy to była strata? (pomimo całej sympatii do kolegi P. :) Wiersze były przenoszone do góry i do dołu, sam robiłem to ze sto razy (przed stu laty, gdy byłem młodym i pięknym moderatorem ;) pzdr. b wiec należałoby ewentualnie przyzwrócić formułe i poinformować, że regulamin się zmienił. ot cała filozja. :) Regulamin się nie zmienił - cytowałem: stoi w nim jak byk (byc może miałaś zakodowane jakeiś błedne pojęcie) pzdr. b ps. a słówko bójka się przyczepiło do ciebie, bo już po raz wtóry je wsadzasz - przypadek?
  5. szkoda, że mimo miłej i rezolutnej używasz w dalszym ciągu slowa "bójka" (to jest znaczące), tak samo jak sugestie, że zachowuje się jak chorągiewka... wiesz, to takie znane jest, przerabiamy to ciągle, my wszyscy polscy święci, niedocenieni - ale jakby co, to rączki umyć, niech inni coś zrobią, byle na wsi cicho było nie wypada, żebym przypominał młodym, że myśleć, to patrzec do przodu a juz w dodatku pedagogom i jeszcze raz proszę: nie rozgryzajmy urazów, jeśli gadać - to o sprawie (ja sam się wyspowiadam kiedy uznam, ze trzeba i tam, gdzie trzeba) pzdr. b
  6. Dziekuję Michale, ale nie o to mi chodziło, żebyś wychodził przed szereg, przypomnij sobie rzecz sprzed 2 lat - dokładnie sprzed. Te dyskusje idą w tę stronę. Moim zdaniem cos się kręci, może za nudno było komuś na forum? Innym slowem: prowokacja za prowokacją, nakręcający się samoczynnie mechanizm. Zaraz zaczniemy się rżnąć ;) (już jest mowa o bójkach). Spokojnego wieczoru z truskawkami wszystkim życzę ;) pzdr. b
  7. bójka?...:) ładna wizja świata, był moderator - nie ma moderatora, taki jest efekt tej "bójki", ale czy to była strata? (pomimo całej sympatii do kolegi P. :) Wiersze były przenoszone do góry i do dołu, sam robiłem to ze sto razy (przed stu laty, gdy byłem młodym i pięknym moderatorem ;) pzdr. b
  8. nie wiem po ilu latach, nie ejstem tu aż tak długo. uważnie przeczytałam regulamin zaraz na początku swojego bycia na org, bo zasadnicza ze mnie dziołszka (źle to czy dobrze, nie wiem), ale nie tak całkiem dawno, gdy zacytowałam regulamin w kwestii podwójnych nicków, admin skwitował to aaa... taaak, trzeba zmienić. zatem uznaję, ze sprawa owego regulaminu, to kwestia dość płynna. natomiast jestem jak najbardziej za tym, że jeśli nie usuwa sie wierszy przez X czasu i rezygnuje z takowego moderowania działów (o ile dobrze pamiętam, choć moja pamięć jest rzecz jasna bardzo omylna w miarę postępowania latek), to konsekwentnie już należałoby dać oddech i temu typowi :) jakoś tak nie przepadam za równym i równiejszym et la :) zdaje się, że to równanie nawet w naukach biologicznych by nie przeszło (że wszystko jest podług linijki), nie odpowiadam za to, że wiersz poleciał w kosmos - prosiłem tylko o wyrzucenie go z działu Z, nie dlatego, że jedyny i najgorszy, tylko dlatego, że autorka "siała zgorzenie" ;) (nieprzemakalnośc na uwagi wprost, zero wyczucia kpiny czy ironii, misjonarskie pouczania i głoszona nonstop wizja "poezji doskonałej", bo płynie z duszy). Żadne argumenty do pani Hani nie trafiały - został ostateczny. "Zgorszenie", o którym wyżej, to nie tylko retoryka - sama wiesz, że najwiecej szkody czyni zły nauczyciel (w tym wypadku: zły przykład; szydercze komentarze odbierane jako pochwalne peany - dla wielu to może stanowić zachetę, że tak własnie trzeba pisać, a coś wiem o tym, ileśtam wierszy uczniów przeczytałem, i to jest właśnie ten model, ten poziom). Wiersze z Z były usuwane i po odejściu ostatniego moderatora (Piotra S.), robił to czasami sam angello (?), czasami pewnie na sygnał innych czytaczy. Skoro jest takie założenie, że mamy dział Z - to przynajmniej w zarysach niech nie bedzie to zbiorowisko kiczu, chłamu, grafomaństwa itd. Jeśli ktoś obserwuje użytkowników, to łatwo zauważy, że sporo po starcie w Z (nawet z tych piszących na pewnym poziomie) ląduje w P, a niektórzy aż w warsztacie (bo im chodzi o uwagi, pracę nad tekstem, a nie prezentacje własnych arcydzieł). Najwytrwalej trzymają się Z grafomani z krwi i kości (poza oczywiście garstką, która pisze na poziomie tego działu, ale publikuje rzadko i okazjonalnie). W twoich uwagach, moim zdaniem, mieszają się dwie sprawy: aktualny problem i - niestety - zaszłości. To nie jest sposób na dyskusję, nieprawdaż? Możesz mnie nie lubić, nie cierpieć, nawet nie szanować (np. za to, że nie chciałem komentowac twoich tekstów, co nie jest prawdą - ale to inna kwestia, czy też za to, że zrobiłem, co zrobiłem, napisałem, co napisałem) - dyskutujmy jednak o portalu, jaki ma być. Być może na to czeka właściciel (ktokolwiek nim jest!). Jesteś odważna, rezolutna, bywająca tu i gdzie indziej, Joanno de la ;) - podejmij wyzwanie, przedstaw swoją wizje orgowej szczęśliwości. czułki ;) pzdr. b
  9. Sztuka to nie sztuka demokracji. Zetka powinna być moderowana (usuwanie złych tekstów do P lub W, z komentarzami lub bez). Przez kogo? To jest własciwe pytanie do rozważań. Wszelklie kombinacje z głosowaniem, limitami opublikowanych wierszy itp. to zawracanie głowy. pzdr. b
  10. Proponuję tytuł dla całego zbiorku: Wiersze dla Hani. Bo to i dla dorosłych będzie, i dla dzieci, i dla wszystkich przypadków wariantnych. ;) pzdr. b
  11. Lepiej jest od końca do początku ;)
  12. Ja bym to wydał (obiecując sobie na tym zarobić i autoru odpalić dolę). Przydałby się tylko przytomny grafik, bo redakcj, sądzę, autor sam odwali ;), reszta na mój łeb. I? pzdr. b
  13. Do pani Hani K. (oraz jej wiernie wspierającego męża, tudzież innych zainteresowanych osób). "Regulamin i zasady serwisu Regulamin www.poezja.org & h ttp://proza.interklasa.pl /.../ 4. Użytkownik ma prawo do: /.../ d) Żądania od administratora lub/i moderatora www.poezja.org, aby zmienił/usunął Twój/obcy wiersz. /.../ 6. Pozostałe. /.../ c) Moderator oraz Administrator może usunąć wiersz / komentarz, bez podawania przyczyny." Poprosiłem właściciela portalu o usuniecie Pani tekstu (nie wiersza, bo to był tylko grafomański tekst, w dodatku wyśmiewany we wszystkich komentarzach odczytanych przez Panią opacznie, jako pochwalne, no, ale o gustach i inteligencji nie wypada dyskutować ;) z działu dla "zaawansowanych" - pisząc, że w innym razie przestanę tu bywać, czytać, komentować. Jakkolwiek Pani to zechce nazwać - jest mi obojętne. Proszę jednak przeczytać i ten punkt z Zasad, które towarzyszą Regulaminowi: "8. Nie działaj na szkodę serwisu." Czy Pani uważa, że publikując bezwartościowe literacko teksty w dziale dla zaawansowanych, odwiedzanym codziennie przez sporą rzeszę czytelników, w dużej mierze młodych, uczących się, nie wpływa Pani na wypaczenie ich gustów, wrażliwości, a w sumie - osobowości? Gdyby nie ignorowała Pani głosów krytyki, wykazała choć cień wątpliwości, co do swego geniuszu poetyckiego - być może nie zabrałbym wcale głosu. I na koniec przypomnę znaną anegdotę, która wiąże się bezpośrednio z demonstrowaną notorycznie w pani własnych komentarzach "misją" nawracania wszystkich na jedyną prawdziwą wiarę. Kiedyś Styka malując wielką panoramę, na której uwiecznić miał także wizerunek Boga, przed przystąpieniem do pracy - padał na kolana i z pędzlem w dłoni malował, malował. Efekty tego były widoczne. I pewnego razu Bóg nie wytrzymał, i rzekł malarzowi: - Styka, ty nie maluj mnie na kolanach, ty maluj mnie dobrze! Proszę sobie pisać do woli, ale słuchać głosów innych pobratymców na ziemskim padole, bo może któryś z nich jest "głosem Boga"? ;) pzdr. b PS. Wszystkie pomówienia, docinki i złośliwości - puszczam mimo uszu. Z chrześcijańskiej pokory. ;D ps. 2 - dziewuszko, nie znasz jeszcze Regulaminu? po tylu latach? ;P
  14. Piękne, fragmentami bardzo. jednak trochę manieryczne przeładowanie zaimkami (ma podkreślać wznioslość: OTO jest, OTO wnikam, TA chwila, TA czerwień itp. - a przeszkadza obrazom). najgorsza cz. IV (zaczynając od "krzyku nocy" - fałszywa ekspresja i nieświeża metafora, potem jest za dokladnie opowiedziane, dopowiedziane i przegadane z krwią i jezdnią, w dodatku poszatkowanie na krótkie wersy niepotrzebnie eksponuje te "mocne określenia"). Z ładnego obrazowania też troche można ująć (np. mloda sarna jest piękna sama w sobie, bez konieczności podkreślania). Prosiłbym o utrzymanie opanowania i tonu z pierwszej cząstki w calości, a bedzie rewelacyjnie. Historia podróży - przez świat i przez życie. tak to czytam. pzdr. b
  15. Nie, proszę pana, wcale łatwo - ale nie o to chodzi. Mówimy o tym, że wiersz jest źle napisany. pzdr. b
  16. maniera inwersji raczej przeszkadza, niż pomaga wierszowi (moim zdaniem) - budowanie 'poetyckości" głównie w oparciu o szyk przestawny (plus podniosłe zaklęcia: "jego jest chwila") przypomina Leśmiana, ale skoro ON jest tu tylko gościem, to wiersz nie musi być niewolnikiem tamtej poetyki. Proponowałbym w ramach eksperymentu zapisać wszystko "po ludzku" (stylistycznie) - koncept z uwspółcześnieniem czasu przeszłego jest na tyle nośny, że wystarczy za wszystkie inne kombinacje "okołopoetyckie". Moim zdaniem ;) pzdr. b
  17. Głębokie. A dziś, jeszcze przed kawą - nie sięgam ;) pzdr. b
  18. Tak generalnie to przegadany (ktoś już to zauważył ;) Nie można siedzieć "pośród działki" (pośród = wśród 1. «przyimek komunikujący, że przedmiot, osoba itp., o których mowa, są otoczone innymi przedmiotami, osobami itp., np. Szła miedzą wśród rozgrzanych zbóż.») - za PWN SJP działka jest JEDNA (no, chyba, że chodzi o "inne" działki - drogą kropelkową - donosowo? ;) "Młodzieńcza naiwność w opisie świata" - tak można to ująć. Ale to kwestia "patrzenia na świat", a nie warsztatu (tylko). pzdr. b
  19. Jacku, a wstań z tych kolan-ócz (przed jodłą), i przestań pić (tylko) ze źródła, pleść warkocze strumieniom, i niech TE dłonie przestaną zwisać (sic!) z nieba (jak za przeproszeniem: flak? ;) Gdzie tu lutnia? antałek? radość z życia? 1/2 Jacka Sojana - i to ta, która jest "mniej prawdziwa". pzdr. b
  20. Zapowiada się ciekawe, ale - tak szybko popada w banał, że zapominamy o początku, i tylko męczy nas trzykropek zaplątany w "gesty miłości", które nie "koją duszy", a nasze ciało, nasze ciało, nasze ciało - ma w nosie różę, któe w tym tekście, nie chce być "różą". 2 wersy z początku - materiał na nowy tekst. pzdr. b
  21. Rozumiem, że to sie mieści w "pewnej poetyce". Wiersz poprawny zatem. Tyle, że niewiele w nim poezji rozumianej jako odkrywanie, przekraczanie. Wszystko po wierzchu ("behawioralnie" ;), na zużytej frazeologii traktowanej do końca z wiarą w to, że przekazuje treść, a bez pamięci, że frazes - jest bez znaczenia. Jak choćby poniżej: Banalna pointa (nie w sensie przekazu treści, tylko zastosowanego obrazu, na granicy kiczu). I za długo, za wiele słów (co już napisano powyżej). pzdr. b
  22. zamiast walczyć o swoje - byś napisała, jak było! ;)
  23. bulkgh... sorry, coś stanęło mi się, może wrócę jak dam radę, choć nie wiem czy warto (wierszyk cienizna jak zaskroniec po akcie) ;) pzdr. b
  24. sam sobie odpowiadasz :) pzdr. b ps. może wytarguje chociaż 6.58? (mam budzik tak nastawiony a nie chce mi się przekodowywać)
  25. Pani dużo rzadziej tu bywa ;) Jeśli chodzi o joaxii nigdy nie widziałem, żeby skomentowała wiersz (odkąd tu jestem), a Pan Stefan i Bogdan zostawiają swoje opinie dosyć regularnie, więc o co tu prosić? ;p śledzisz mnie kolego??? a fe? (etacik w ABW?) ;D Twój wywód pt. "stara ekipa orga" brzmi jak majaczenie trzeźwego na pustyni. Sorry, za szczerość, ale musiałem. ;) pzdr. b
×
×
  • Dodaj nową pozycję...