
Bogdan Zdanowicz
Użytkownicy-
Postów
1 375 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Bogdan Zdanowicz
-
jakimś cudem...
Bogdan Zdanowicz odpowiedział(a) na zak stanisława utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Sławo - ja tak pół na pół. ale w tym upale trudno się zdobyć na analizę ;) pzdr. b O! Dżimy, Ty już tu? ;D))) -
wiersz minimum
Bogdan Zdanowicz odpowiedział(a) na Oscar Dziki utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Niech już Pan lepiej nic nikomu nie tłumaczy, bo będzie się Pan musiał odnieść się do źródeł z czasów Mieszka I. Na przyszłość, proponuję bardziej na temat i bardziej konkretnie. Prosiłbym też, żeby nie mieszał Pan mnie do dyskusji z Panem w tak oderwany od tematu sposób, bo ciężko odnieść z tego inne wrażenie, niż to, że się Pan tu przyszedł kłócić i wyrównywać dawne porachunki, a nie komentować wiersz. :) -
Jak dziecko łapiące motyle…
Bogdan Zdanowicz odpowiedział(a) na Witold K. utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Uważasz, że to jest zabawne? Klamra? - może klamerki ;D Panie Witoldzie, proszę się pozbyć wszelakiej nadziei - ten wiersz to prawdziwy kicz. Lepsze ma Pan w Warsztacie. Jeśli miałbym coś radzić, na początek proszę unikać rymowania, jeśli nie robi Pan tego regularnie, a już zwłaszcza rymowania gramatycznego (np. zieleni - ziemi). pzdr. b -
Jak dziecko łapiące motyle…
Bogdan Zdanowicz odpowiedział(a) na Witold K. utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
aha ;) -
wiersz minimum
Bogdan Zdanowicz odpowiedział(a) na Oscar Dziki utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
no właśnie w tym rzecz ;D A czy ktoś poza Panem wie o co chodzi? W tym rzecz ze "i co z tego?"? ja jestem prosty i tak prosze do mnie pisać. Jak do prymitywa. Niech Pan się zniży. równie dobrze mógłbyś napisać, ze jesteś krzywy, a co to znaczy zniżyć? wytłumaczyć jak dziecku? ;) Robicie z kolegą mądre miny, a nie czytacie prostego przekazu? "z tych samych cytatow korzystalem. i co z tego" - "no właśnie w tym rzecz", że nic z tego nie wniknęło dla Pana wiersza, bo jest drętwy, żeby zbliżyć się do panajasiowej radości pojęciowej, jak kołek. Panowie już kiedyś oznajmili, ze nie funkcjonuje coś takiego jak ironia i jak widzę w tym temacie mamy constans: nie czytacie jej tak samo, jak rok czy dwa temu. No, ale skoro nie istnieje - to dajmy sobie spokój. Można, jak widać, dobrze się bawić na inne sposoby. pzdr. b -
Jak dziecko łapiące motyle…
Bogdan Zdanowicz odpowiedział(a) na Witold K. utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
w sensie jak najbardziej poważnie, tzn. czy to jest kicz kontrolowany czy zwykły? pzdr. b -
koniec kropka
Bogdan Zdanowicz odpowiedział(a) na jacek_sojan utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Widać "podskórną' grę emocji peela, ale to służy wierszowi. na pewno "się" po rozgadać zbędne, no i ja bym uprościł ten tok wypowiedzeniowy, zwłaszcza w końcówce (jeśli to - to - że). I "może można" :) też bez trzech pierwszych wersów? pzdr. b -
Jak dziecko łapiące motyle…
Bogdan Zdanowicz odpowiedział(a) na Witold K. utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Pan to tak na serio? -
POP II/2007 w Lesie Księżnej
Bogdan Zdanowicz odpowiedział(a) na Stefan_Rewiński utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
i tak tszymaj ;D -
wiersz minimum
Bogdan Zdanowicz odpowiedział(a) na Oscar Dziki utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
no właśnie w tym rzecz ;D -
wiersz minimum
Bogdan Zdanowicz odpowiedział(a) na Oscar Dziki utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
a moze po polsku? że hę? ;) nb. to było nie do Ciebie - Autorze (nie w szczególności ;) b -
POP II/2007 w Lesie Księżnej
Bogdan Zdanowicz odpowiedział(a) na Stefan_Rewiński utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
ON - ogólnie u d z i e l a s i ę;) -
wiersz minimum
Bogdan Zdanowicz odpowiedział(a) na Oscar Dziki utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
proste to by było, jak trawa rysowana od linijki ;) a tak jest n a t u r a l n i e zgodne z naturą ;D W zasadzie to jest pomysł na konkurs: napisz utwór miłosny (erotyk) poszukując nowych i nowych wciąż określeń "aktu" (a ileż by język ojczysty mógł zyskać? ;) Byleby tylko pan Liliana nie spalił pomysłu i nie zechciał w porywie coś - przed ogłoszeniem - ad hoc napisać, bo wygra, jak nic! ;D))) -
wiersz minimum
Bogdan Zdanowicz odpowiedział(a) na Oscar Dziki utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dzięki za tłumaczenie, może mnie mniej, ale ogólnie się przyda ;) Wstawię więc i ja cyata, tym razem z Wikipedii, bo tam znalazłem bardziej obrazowe (i kunsztownie dowcipne) przykłady ;) -------------------------- Amfibolia (gr. atak z dwóch stron), amfibologia (gr. dwuznaczność) - błąd logiczny, wypowiedź wieloznaczna (tzw. wieloznaczność kontekstu). Inna nazwa tego błędu to "wieloznaczność składniowa". Amfibolia to wypowiedź, która może być rozumiana na co najmniej dwa sposoby, powstająca na skutek wady składni. Na przykład: * Zginął piesek z zakręconym ogonkiem, do którego była bardzo przywiązana jego właścicielka. o gdzie ze składni wynikać może, że właścicielka była przywiązana do ogonka, choć chodzi oczywiście o przywiązanie do psa. * Poszukiwanie źródeł zakazu zabijania może wytłumaczyć, na czym polega jego zło. o słowo "jego" odnosić się może w tym zdaniu do "odszukania", "zakazu" oraz "zabijania" - powinno zaś jednoznacznie odnosić się do słowa "zabijanie". Amfibologia bywa stosowana rozmyślnie w wypowiedziach literackich, np.: AUTOR: Poważny pielgrzym, mimo szron i błoto, Idzie i wzdycha piechotą... CHÓR: Musiał się wybrać wcześnie, przed mrozami, Bo byłby wzdychał saniami... (Cyprian Norwid, "Poważny pielgrzym...") ------------------------------------- Wiersz jest tak prosty, że trudno nie "załapać" (jak ujął to p. Sokratex ;) "dowcipu". Choć szczerze przyznam, że jest tak sobie zabawny. Przy Norwidzie uśmiechnąłem się solennie. Dziękuję więc, za staranie. Doceniam (odpowiedź na komentarz również) ;) pzdr. b -
wiersz minimum
Bogdan Zdanowicz odpowiedział(a) na Oscar Dziki utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wiersz, jak wiersz. Ale autointerpretacja - powalająca ;D Jestem przed wrażeniem! b ps. korzystając z modnej ostatnio tendencji, chciałbym prosić autora o wytłumaczenie, gdzie się znajduje rzeczona "amfibolia" (bo błędu składniowego nie znalazłem? a w innym wypadku to jest tylko zwykła wieloznaczność ;)) -
POP II/2007 w Lesie Księżnej
Bogdan Zdanowicz odpowiedział(a) na Stefan_Rewiński utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
informuj Ją na bieżąco i bedzie zgoda ;D miziu, miziu -
POP II/2007 w Lesie Księżnej
Bogdan Zdanowicz odpowiedział(a) na Stefan_Rewiński utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
A to zależy, czego Pani chce ;D pzdr. b ps. proszę napisać pw (prywatną wiadomość) do wesołego grabarza, on jest zorientowany i chętnie uczynny, serio, serio -
http://www.orgiaslowa.republika.pl/
Bogdan Zdanowicz odpowiedział(a) na Bogdan Zdanowicz utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
Bo szukasz nie w tym wątku ;) Post POP-2 ma więcej informacji. A konkretnie: znajdź w necie "szukacza" i pogrzeb na południowy-zachód od Ząbkowic Śląskich (które są jakieś 80 km na południe od Wrocławia); najbliższe okolice Srebrnej Gory to na zachodzie Bielawa, na południu Nowa Ruda? (Kłodzko?). pzdr. b PS. a ja słyszałem, że już na 75%? ;) -
------Jaskółczym lotem------
Bogdan Zdanowicz odpowiedział(a) na Lilianna Szymochnik utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
A może byś Pan Liliano spróbował coś ze Słowackiego? np. "Bieniowskiego"? też poemat, bardzo dygresyjny (a więc nowoczesny) ;D -
No, to mam pecha - bo ja czytam też stronę bierną i całą kursywę, jako jedno zdanie ;) (i mi nie smakuje). Uwaga z tym filmem - jak najbardziej; ci młodzieńcy ponowocześni ;) eksperymentują i trawią, a niektórym chce się czasem "zawalczyć" (ich prawo - do wszystkiego, zdobyczy, a także i błędów). pzdr. b
-
W zasadzie tak. W zasadzie nie. ;) Przy takim stopniu uogólniania interpretacyjnego - wszystkie wiersze można sprowadzić do jednego (w końcu - nomem omen - na początku było słowo ;). Ciekawi mnie jednak bardziej dokładna interpretacja tekstu (całego i - ciągłego!) kursywą. D Dziecko nadaje się do jedzenia? (strona czynna czy bierna?) ;D pzdr. b
-
Kowalsky, jak ja was nie lubię! Nie dość, ze plotklujecie publicznie na mój temat, to jeszcze zmuszacie mnie do szukania jakichś absurdalnych obrazów. No, bez jaj (jesteście?):) Co ja tu mogę powiedzieć? - że rozumiem ten niezbyt skomplikowany wiersz? przecież nie bedę się chwalił, że umiałem wyłapać ironię... - że widzę ambitną próbę znalezienia symboliki - hehe ;) - dla tejże ponowoczesności, tak ambitną, aż opartą o "mi się" :) (wszędzie: my albo bez osobowo, ale tam musi być? po co personalnie?); no i próba tym razem nie do końca (znaczy: zjeżdżam wannę ;) - odwirowanie pochodzi chyba od pralki, ale nie wszyscy mają tę w łazience, kolego, u mnie np. stoi toto w kuchni! - to jakie uniwersum?; druga imho bez "odwirowani"? w pierwszej widzę emocje w kompozycji tego kolażu, a... a - sorry Michale - niezbyt wiele sensu, poza obśmianiem ("woda na młyn" - jak rozszyfrować w tym kontekście ten frazeologizm? jako związanie do pralki? bo chyba nie jako "połyk" - żołądkowa wystarcza ;) Pointa tak absurdalna, że niestrawna, no bo jeżeli kursywa znaczy cytowane, to skąd brzmi ta oferta kupna dziecka? z tv? a tego miszmaszu słownego nie uzasadnisz żadnymi zakłóceniami, nawet percepcji peela! I najważniejsze: skoro jest "my" - w wielu czasownikach, nie tylko uogólniających (usadawiamy się), ale też konkretnych, kreujących "akcję" (zastanawiamy się nad kolacją) - to peel jest pojedyńczy czy zbiorowy (a przynamniej: sparowany ;)? Pointa podoba misię, widzę odrabioną lekcję nt. win ;) i choc wiem, że "okrągłe" ściśle wiąże się z "dzieckiem" - to bym odpuścił. Wiesz, czasem mam wrażenie, że przeszarżowujesz z efektami. Można uderzyć w czytelnika niekoniecznie "ludojadztwem" - czasami się udaje. Do popracy - ale jaki potencjał, o! pzdr. b
-
W obłoku niewiedzy
Bogdan Zdanowicz odpowiedział(a) na Janusz_Józef_Adamczyk utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
:D)))