Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Bogdan Zdanowicz

Użytkownicy
  • Postów

    1 375
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Bogdan Zdanowicz

  1. Nie słucham tej muzyki, nie moja bajka. pzdr. b
  2. Wiersz to język, a ten wykształcił nie bez powodu składnię. Więc jeśli autor łamie zasady - powinien robić to celowo, czego nie widzę (obwiniam siebie za tę tępotę po stokroć ;). Zatem poproszę Autora, aby (bez tłumaczenia całego wiersza!) zechciał mnie oświecić i uzasadnił następującą formę niegramatyczną: "Pod dzikim w sobie skupieniu" (celownik zamiast miejscownika). Co zaś do oryginalności motywów - obrazów, to pąsowa róża - niestety już była (róża pięści - nie wiem, ale jest fatalna ;) pzdr. b
  3. Ślepota z awitaminozy? (jak to mówią: najciemniej pod latarnią ;) pzdr. b
  4. Rama jest piękna ;) Ale to, co w środku - nie skleja się. Jakby traktat językowo-filozoficzny z wtrąceniem monologo-dialogu "z życia". Więc formalnie: dwie gliny. Co prawda gra słów odsyła cały czas do tzw. rzeczywistości (gminnej? - gimbus? ;) - jednak trudno przyjąć w całości metaforę, że życie to schematyczna bryła (choćby nawet i super-hiper). :) pzdr. b
  5. Podzielam zdanie z komentarza Izabelli: wiersz gada. Skróciłbym jednak zdecydowanie początek, do objętości porównywalnej ze wspaniałym zakończeniem.
  6. Dwa różne kawałki, nawet: 2 wiersze. Bardziej podobają mi się zapowiedzi z początku, te zawieszone: domyślamy się. W drugiej, gdzie peel się "roztkliwił" ;) poza opisem miłosnych wyznań - niewiele można znaleźć, czegoś tam brak, zdecydowanie. pzdr. b
  7. Czy panu nie chodziło w tytule o INNE równie mądre słowo? ;) "Desorpcja - proces odwrotny do sorpcji, polegający na uwalnianiu cząsteczek, atomów lub jonów z powierzchni lub z masy jednej ciągłej fazy fizycznej do drugiej." www.pl.wikipedia.org/wiki/Desorpcja --------------- Powiem tak: czyta się do pewnego momentu z ciekawością, czekając co z tego (w miarę nowego sposobu opowieści o pogrzebie) wyniknie. I nic. Nowego. pzdr. b
  8. Wiersz prawie doskonały. Łączy dwie przynajmniej płaszczyzny; opis "wojny" (możemy się domyślać np. jakichś Bałkanów czy czegoś podobnego) z refleksją nt. kondycji peela (niby wrażliwy: utożsamia się, reaguje, ale "wyobcowany" z siebie, z dystansem widzi ograniczoność i miałkość biegu zdarzeń). Dlatego tytuł jest klasycznym "niczym". Ale, ale... "wojna" jest przenoszona na wszystko (taką świadomość oferuje nam peel), dlatego "pokój" to remis (walka nierozstrzygnięta), a pokój może też być (jest!) zanegowaniem idei walki. Dlatego nie podoba mi się użycie tego akurat wyrazu w tytule. I tak samo rozwiązanie kwestii, nie żebym miał coś naprzeciwko fangi, gorszył się czy też sumitował. Znam już Twoje inne wiersze z tym sposobem pointowania (mocnym słowem). Ale czy w tym wypadku nie jest to klasyczne "umycie rąk"? Spłaszczenie problemu do kwestii "reakcji psychologicznej"? Powtarzam więc: wiersz świetny, wielopłaszczyznowy, sugestywny i poruszający emocje. Ale ;) pzdr. b
  9. Jacku, usłyszałem wczoraj taki wywód, że my lubujemy się w dwójkach i trójkach, lekceważymy jedynki. To był tekst językoznawcy o naszej mowie, zwłaszcza oficjalnej. Jak widzę Ty również wpadłeś w te sidła retorycznych miar ;) Trójeczki: "kraba małża langusty" "uczepiony kamieni pamięci celu" "parzydełka przekleństwo gatunku czy uroda życia" Przy tak karkołomnej konstrukcji (wyobraźnia - "odwrócona" przestrzeń w powiązaniu z filozoficznym wywodem nt. losu peela utożsamiającego się z) każdy dodatkowy element odciąga uwagę. Inaczej mówiąc: ja bym ciął (z tych liryczników, rozczulaczy i nastrojników ;) pzdr. b ps. nie jestem pewien też, czy "nagle" w osobnym wersie to najlepszy pomysł na "nagłość" ;)
  10. Coś w tym tekście jest, dla mnie - w końcówce. "przeżute okazje i dwóch doliniarzy" - to mi się wydaje zbyt łatwym (czyt. zużytym) sposobem na opisanie ulicy (motywy). Zatrzymują mnie też niektóre fragmenty, "wiem", "ja" powtórzone, "za to wiem", "a w nocy" - pierwsze to jakby sygnał zapisu dialogowego, który okazuje się nie do końca prawdziwy (wiersz jest monologiem), powtórzenie zaimka ma chyba wyeksponować peela, ale przecież robią to zupelnie dobrze czasowniki w 1 os. l.p. (których jest multum), "za to' - budowa logicznego ciągu - wywodu, ale to się powinno samo odczytać z tekstu, to zwrot typowy dla dyskursu, mnie wadzi, podobnie jest z "a w nocy". Ostatnia zwrotka (najlepsza) przylepia się do "płowieje", fajnie zamyka całość. pzdr. b
  11. Bójcie się Chińczyka ;) (Witkacy zapowiedział, że zaleje nas "żółta fala") pzdr. b
  12. Jacku, już Ty - specjalista od pochwał, powinieneś wiedzieć, że to się da stopniować :) pzdsr. b
  13. No właśnie. Zastanawiam się, czy nie wywalić pierwszej zwrotki. Może wystarczą dwie ostatnie?... Dzięki i pozdrawiam, j. PS. Podwójna spacja poprawiona :) nie mówiłem, że w 1 jest źle ;) zmiana tempa (nastroju itp) dobrze gra, od wolnego do dynamicznego (te słynne kropki ;) pzdr. b
  14. Tak jakby zabrakło cierpliwości autoru, bo eksperyment obiecująco się rozwija. Można dyskutować o tych metaforach (słynny zarzut dr O - dopełnienia ;), ale naprawdę vnieznośnie się zaczyna robić, gdy autor prtzestaje wierzyć własnej wyobraźni i sięgta do skojarzeń znanych, może w trosce o komunikatywność? pigmenty wody jakby klejnoty na nagim ciele (to jest ok) diamenty roztrzaskane przez pioruny (tu powtórzenie - w gruncie rzeczy - sensu, jest łopatologia ;) Końcowy 'koń' kojarzy mi się wprost z "Szałem" Podkowińskiego ;D (kurcze, w tym temacie? ja chyba jestem niezdrowy ;) pzdr. b
  15. fajnie ;) początek nadzwyczaj liryczny (już drugiej poetce dziś to wywlekam ;l) - widać wiosna pączkuje ;D Fraza z laudacją - typowa joaxii, na ogólnikach, ale pewnie i konkretnie, blisko życia. Nowy tez wydaje mi się ton ironiczny (to: wyszedł. z psem) - dobrze służy to wierszu, i ogólnie: dobrze służy ;) pzdr. ps masz podwójną spację przed "w" ;>
  16. skąd tu tyle liryki (szara pokora ptasich gniazd), a tak mało awangardy? "rozpruwa brzuch słońcu" to prawie futurystyczny "nuż w brzuch" ;) Wydaje się prosty w odczytaniu, ciekawy przez próbę opisu, słownego zobrazowania technik malarskich (choć dla mnie ten "mak" to raczej drżąca mgła, nb. skojarzenie: słowa rozwalone w mak, a tu "kształty"). Wprzęgnięcie "rycerza" to chyba próba uwznioślenia przesłania zamiarów impresjonistów, nadanie głębszego sensu ich stricte pejzażowemu malarstwu - w służbie "jasnej strony" (mocy)? ;) pzdr. b
  17. Gratuluję! Tytuł godny wiersza, a wiesz to zoned. Szkoda, że nie widzę tu żadnego emotikonu (albo przynajmniej słówka autoironii w tekście), ale cóż; nie ma ... doskonałych ;) pzdr. b
  18. no, ale nad rymami mógłby pan popracowac, przynajmniej - nad rymami. Albo zabrać tę ohydę stąd precz! ;) pzdr. b
  19. Pan na serio myśli o zaawansowaniu? ;) pzdr. b ps. nie rozumiem kilku rzeczy, kilka wydaje mi się wysiloną prowokacją (jakimś echem turpistów), a wymiana płynów powinna mieć co najmniej konitacje co najmniej metafizyczne, żeby znaczyć tak wiele - aż na pozycji "przedpointowej" ;)
  20. 3 wersy za dużo! byłby piękny zoned ;P
  21. a ta zawodówka to imienia czy sp zoo? ;P
  22. . Turniej Jednego Wiersza „O Laur Jubilata” 18 kwietnia 2008 r. o godz. 17.00 w Młodzieżowym Domu Kultury im. K. I. Galczyńskiego w Krakowie, ul. Beskidzka 30 Warunki udziału: Udział w konkursie mogą wziąć uczniowie szkół gimnazjalnych i średnich z województwa małopolskiego. Należy nadesłać tekst jednego wiersza (jako załącznik w pliku tekstowym: txt, doc, rtf) do 30 marca 2008 r. - drogą elektroniczną na adres: [email protected] - lub - [email protected] wraz z podaniem: imienia i nazwiska, wieku, tytułu wiersza, tel. kontaktowego / adresu mailowego oraz nazwy szkoły, klasy i ew. nazwiska opiekuna. Zgłoszenia, które nie spełnią powyższych warunków, nie zostaną przyjęte do konkursu! Spośród nadesłanych zgłoszeń organizator dokona kwalifikacji do Turnieju ok. 60 utworów. Wybrani autorzy zostaną powiadomieni pocztą mailową lub telefonicznie. Warunkiem udziału wiersza w Turnieju jest jego odczytanie przez autora (lub osobę upoważnioną) w trakcie imprezy 18 kwietnia 2008 r. Jury, złożone z członków związków twórczych, przyzna ”Laur Jubilata” dla najlepszego wiersza w Turnieju - oraz Nagrody rzeczowe i Wyróżnienia. Zwycięzcy otrzymają również pamiątkowe dyplomy. [u]Wszystkie wiersze zakwalifikowane do Turnieju będą wydrukowane w Almanachu – każdy autor otrzyma bezpłatnie 1 egzemplarz.[/u] Sponsorzy: Handlowa Spółdzielnia „JUBILAT” - CEZEX Biuro Handlowe w Krakowie - Wydawnictwo ZIELONA SOWA Patronat medialny: Dziennik Polski - TVP Kraków
  23. Ani to, ani sio. zaczyna pan klasycznie dystychem "rymniętym", potem pojawia się współbrzmienie miedzy cząstkami, w końcu nic - mógłby to być świadomy zamysł 'rozkładu formy', ale czy jest? (to połączenie "na eM - kończy się" - psuje wrażenie gry z formą, nie tylko przez współbrzmienie, ale głównie przez wydziwione e"M"). Ale jest dużo fajnych kawałków, z najlepszym końcem. pzdr. b
  24. Proszę zmienić w tytule na "prasę" (ew. tv czy cóś) i będzie dobrze. ;) pzdr. b
×
×
  • Dodaj nową pozycję...