Piotr_Jasiński

niezliczone ilości przyłożonych mikrowoltów pobudzają resztę elektronów do ruchu – przepływu w wąskich gardłach synaps zwykłe równanie chemiczne z twórczą mocą adrenaliny wytrawia marzenia, skrupuły, plany na spróchniałej korze porośniętej mchem i wrzosem myślałem – wychodzi obojętnie

pchła szachrajka Fakt - "środków" nie było. I skłaniam się ku Twojej propozycji. Mr.Suicide Fakt nie było mnie jakiś czas. A co do utworu, mimo że napisany w tonacji krótkookresowej ma raczej uchwyciś pewien (trochę dłuższy ale zamknięty) odcinek czasu. A otrzeźwienie następuje po odurzeniu, choć herbatka chmielowa nie występuje tu w głównej roli. Jednak kac jest równie mocny. Dziękuję za miłe słowa i mam nadzieję że (może nie tak często jak kiedyś) na dłużej tu zagoszczę :) Pozdrawiam serdecznie Messalin Nagietka Próbowałem z dłuższymi konstrukcjami ale nie wychodzą mi, może poza jednym góra dwoma utworami. Do dłuższych trzeba mieć dar łączenia słów, którego raczej nie posiadam więc zamykam całość w czymś jakby dłuższa myśl. Dzięki za wizytę i pozdrawiam Rachel Grass Rozumiem co masz na myśli ale z mojego punktu widzenia ich nagromadzenie było konieczne. Co nie znaczy wcale że wyszło to na dobre. Pozdrawiam

Ciekawy w ustępie? Jeśli tak uważasz.

Z kimś trzeba czasem pogadać :) Gdy Słonka nie ma.

porankiem i dalej w kieracie zaćmienie kwitłem w godzinach popołudniowych przez chwilę - nie co dzień wieczory bure i zbędne nie do publikacji w środkach z księżycem gadam o prozie bo o czym do rana tylko w czterech ścianach

Druga pauza aż się sama prosiła. A co do pierwszej to zgadzam się ale zmiana będzie chyba trochę głębsza. Może nie zepsuję :). Jak wiadomo lepsze jest wrogiem dobrego ;) Pozdrawiam

Dlaczego żartujesz??? To najlepszy kumpel! :)

Dlatego pytajnik. Ale tytuł jest roboczy bo nie mam pomysłu.

Wyrzuciłbym dwa słowa - srebrzyste z pierwszej i złaknionego z drugiej. Pozdrawiam

Na mój gust anafory są ty zbędne. Pozdrawiam

Sam ze sobą to ja zaczynam gadać po ... kuflu :) Ale wtedy gadam takie głupoty że mam ochotę sam sobie gębe zatkać :) Księżyc może zniknąć ale tylko gdy się zmieni w coś innego. Niesty kaloryfer nie przypadł do gustu :) Pozdrawiam

W nawiasikach kwadratowych jedno i jest chyba za dużo. I przychylam się do zdania HAYQ o "kulawej" A całość mi się podobo mimo dużej ilośći "na" :)

Dzięki HAYQ. Już drugi raz go wklejam do warsztatu. I chyba mu wystarczy :) Pozdrawiam

Było w warsztacie, gdzieś tak niecały rok temu :) Pozdrawiam równie serdecznie

Oj tak. Za to w przeciwną stronę można - opróżnić :)

Zamysł był taki że sam w czterch ścianach. Jak to będzie wyglądać? Może zmienię

ciemno - nie widać światełka w tunelu wyłączyłaś światło, oszczędzasz na później? w wiaderko nazbierać jak znalazł lub zgubił - co powie rozsądek

Znalazło się miejsce dla niebieskiego :) A zdanie z warsztatu podtrzymuję. Pozdrawiam

A za telewizorem komputer! Za to samo :)))

Moim zdaniem zbyt jednoznaczne. Może coś schować, zatuszować - dać szansę czytelnikowi do interpretacji. Pozdrawiam

Rany!!! HAYQ remont jakiś w okolicy i podsłuchane złote myśli spisujesz???

Zamiast księżyca może być telewizor, radio albo zgoła kaloryfer :) Troszkę tak poniosło :)

kotara się rusza to tylko łazi kot ara w klatce śpi Myślałem nad taką zmianą ale tworzy się powtórzenie - kotara / kot ara. Ta i ostatnia jak dla mnie świetne. Środkowa dopełnia całości ale moim zdaniem coś jej do pozostałych brakuje. Może właśnie takiego powtórzenia, wszak w trzeciej jest - kopania / kop ania. Pozdrawiam :)

A jakże by inaczej :) Jeśli Coma to - "Nie wierzę skurwysynom". Może Czad Komando Tilt. I wiele innych polskich kapel przełomu lat 80 i 90.

Nie można. Z rok czy półtora temu jeden gość się tego domagał i angello mu odpowiadał że nie takiej możliwości. Poszukaj na forum takich tematów.