Piotr_Jasiński

Przepraszam HAYQ za odrobinę prywaty ale to jest najlepszy komentarz do wiersza jaki przeczytałem przez ostatnie pół roku. Zazdroszczę Ci :)))))))))))

"jaka ręka łzy z twarzy pościera?"

Jedna mała moja sugestia powyżej. U Ciebie jest 11 sylab, a w pozostałych 10. Tak by było równo :) A ten wers wogóle kiepsko się czyta ze względu średniówki. Może coś w tym guście: "i wytrze twarze pokryte łzami?" Całość ładna, równa i rymowana :))))))) Pozdrawiam

Chciałem wybrać coś dla siebie ale mi wyszło że zacząłem na "W niewiedzy", a skończyłem na "spopielejemy". Pozdrawiam

Z jadnej strony optymistyczne strofy a po nich zupełnie inne pełne wyrzutu. Ale całość dobrze współgra. Pozdrawiam

Wobec braku zmian w moim "zapukaniu" - nie znajduję innej możliwości jak przepisać się z Warsztatu. Gdyby takowe zamiany zaistaniały, postąpiłbym identycznie. Nie można inaczej przy takim wierszu. Pozdrawiam serdecznie

W całości Michale. A lśniątynia - jak świątynia dumania, lśniąca w blasku ksieżyca, matecznik, błyszczy rosa odbijając nieliczne promyki światła. Miejsce spotkania, z jednej strony pełne uroku ale też i strachu. Lecz Demony nie muszą być wcale ucieleśnione, mogą to być zmory drzemiące w kochankach, rozterki moralne. Lub też Aniołowie też nie istoty ze skrzydłami tylko pełne miłości spojrzenia, a rosa skrzy się wtedy tysiącem barw. Tak do mnie to trafia. Pozdrawiam

Judyt - kiedy ja nie mam zdolności do majsterkowania :((( Reni - w czasach gdy było robione zdjęcie wszyscy brali mnie za dziewczynkę :)) Pozdrawiam serdecznie

Popieram Alter Net co do pierwszej strofy. Wersja Pani Izy brzmi mi lepiej. Ewentualnie "świeczkę" do trzeciego wersu. Pozdrawiam

A może tak?

Mocne wyzwanie. Tylko skąd tyle niemechanicznych koni wziąć?

Dlaczego nie?? Miło było uruchomić szare komórki. :))) Jak dla mnie może być ich więcej. Dobrze napisane, prowokuje do zastanowienia, a nie tylko podoba się, podoba się.

Tylko czy nie za jasna. Mam wrażenie że Judyt chodziło a ukrycie co nieco. Teraz w pierwszej dużo lepiej. Druga jeszcze tajemnicą owiana :)

Zatrzymuje, chce się go przeczytać ponownie. Pozytywnie dla mnie. Pozdrawiam Ps. Wiem że przerzutnia ale 3 strofa czytana sama bardzo porawia humor :))) "w spodniach konduktor zamachał lizakiem" ;)))

Może kiedyś??? Jeśli jest taki rajd :)))

Zmienione :) Faktycznie lepsze :) Dzięki i również pozdrawiam a to fajnie, bo nie sądziłam, że w sepii lepiej;) pozdrawiam ciepło Niestety kolorowiej nie będzie. Nie umiem retuszować :)))

Też mi się tak wydawało. Można blokować pivy ale nie komentarze.

Pamętam, że jak byłem mały to na wczasach w Kołobrzegu byłem, a nie pamiętam nic z gór. Dopiero później byłem w Rabce, i mniej więcej od początku lat 80 co roku w Zakopanem. Tylko, że to za późno. A ten Kołobrzeg nadaje troszkę humoru :)) A może to faktycznie Rabka???? Na razie jest trzy (pozostałe w Warsztacie). Dzięki serdeczne i pozdrawiam.

Jeśli już takie rymy, to choć rytmikę do tego wyrównać. Bo teraz to język się łamie. Od 6 do 10 w jednej strofie. Lubię rymy nawet proste ale nie w takiej formie :((( Bez zmian - technicznie na duże NIE. W treść na razie wogóle nie wnikam. Pozdrawiam

Ogrodowo, rabatkowo i wogóle kwietnie :))))))) Pozdrawiam Ps. Rozumiem: bratek, rododendron czy róża ale co ten mnieszek zrobił dziewannie?????? Zakorzenił ???? Cudo ;)))))))

Z serii na razie trzy. Do następnych muszę wybrać zdjęcia. Mówisz uroczy, aż się rumienię :)))))) Pozdrawiam również

Kołobrzeg jak sama nazwa wskazuje gdzieś koło leży nie zaskakuje lecz koło morza czy górskich szczytów co mi tam - radość mam z zachwytów :) Pozdrawiam

To kiedy następny rebus??? Pozdrawiam serdecznie autora uczestników zabawy a Stanisławie życzę szczęścia przy następnym :)))))))

Skarb, jak w filmie. Nie ze złota czy klejnotów tylko najprawdziwszy. A ty go znalazłeś. Ten jeden jedyny. :)

Dzięki IN. Może wykonanie nie jest najwyższych lotów ale chodziło mi raczej o utrwalenie moich wspomnień. Jeśli się uda to na wesoło. :) Pozdrawiam serdecznie