Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Tancerka

Użytkownicy
  • Postów

    110
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Tancerka

  1. O tym już było i każdy wie, że "gorzki to chleb jest polskość". Ładny na trzeciego maja. Nie bubel, warsztatowo nienajgorszy, ale nudny.
  2. Tancerka

    Oda do Romana G.

    A jednak mojemu Kochanemu Krzywakowi się podobało, i zauważył to czego wy nie. Buziaków miliony Krzywaku - Tancereczka :)
  3. Język jest ok, treść też. Brutalnej prawdy nie warto ubierać pięknymi słówkami. Kawałek ma w sobie coś niecodziennego. Ładnie się go wizualizuje. Dobry na scenariusz.
  4. Tancerka

    Oda do Romana G.

    Dumne twe i srogo Umarszczone skronie Peryklesie Wschodu Admiruję w natchnieniu Darmo mi równać się Urokowi - boskiej schedzie Panteonu gdzieś się zrodził Aresie z ognia i głodu Do zazdrości upadam nisko Upadam słaby jak pisklę Pod szpony Twoje gdzie Agonia będzie nagrodą
  5. Tancerka

    Rymowanka

    Twój "manifest", Macieju, jest szyderczy i bardzo zarozumiały (mówię o prześmiewczym, zresztą kiepskim warsztatowo, wierszyku o poetach, których wiersze Tobie się nie spodobały). Pojęcie "gniot" jest zawsze subiektywne. Każda ocena sztuki - jakiejkolwiek - zawsze, zawsze jest subiektywna. Nie rozumiem, jak można tego nie rozumieć, a przecież tyle ludzi na tym Forum ciągle tego nie rozumie! To niesłychane! Ja nie daję "poklasku" temu wierszowi Tancerki. Napisałam, że "bez względu na jego poziom dostrzegam"... itd. Nie oceniłam w ogóle jego poziomu. Napisałam tylko, że widzę wyraźny [u]postęp w porównaniu do poprzednich wierszy[/u] Autorki. I uzasadniłam swoją opinię. Być może rymowanie po 6 wersów w kilku kolejnych strofach i przy tym trzymanie się określonego tematu jest łatwe dla Ciebie. Dla mnie nie. Wiem, że dla wielu poetów też nie jest łatwe. A i tak nie uważam, żebyśmy byli w rymowaniu gorsi od Ciebie. Nie musisz ciągle wpisywać konstruktywnych uwag pod wierszami, które Ci się nie podobają, akoro aż tak wiele ich Ci się tu nie podoba. Nikt Ci nie każe tego robić. To Forum powinno nas bawić - taka jest jego funkcja. A kiedy chcesz poczytać coś naprawdę dobrego, to idź do biblioteki i wypożycz tom wierszy kogoś, kogo lubisz i już wiesz, że jego wiersze przemawiają do Ciebie. Natomiast niniejsze Forum jest portalem amatorskim i ma służyć przede wszystkim dobrej zabawie, połączonej z doskonaleniem warsztatu językowego. Nie jesteśmy tu zawodowcami, Macieju, nikt z nas. I nie bądźmy śmieszni. Uwagi krytyczne są pożądane, ale życzliwe i z kulturą. I z odrobiną pokory. Miej dystans do własnych, subiektywnych ocen, bo nie jesteśmy też zawodowymi krytykami. Pozdrawiam z nadzieją, ze się zrozumiemy. być może masz rację ,tylko i tu jest pewnien dylemat, ja już mam dość czytania gniotów, jeśli się człowiek weźmie za taką osobę ,opierniczy ją kilka razy to się panna skłoni do roboty, a tak to będzie nadal kiepściuchnie pisać bo będzie miała świadomość że wpadnie Oxywia matak miłosierdzia i napisze laurkę a przecież nie o to chodzi, uniosłem się zbyt bardzo, za to również przepraszam, mam świadomość, że o gustach się nie rozmawia aczkolwiek... i w tym jest cały konsensus, dalczego wać panna (mówię o autorce wiersza) nie wybierze warsztatu aby się doskonalić, tylko robi to wprost na forum i to forum podkreślam dla zaawansowanych, po czym jeszcze wmawia wszystkim, że warsztat jest miejscem dla stolarzy a to ,że nam się nie podoba argumentuje ogólnym brakiem zrozumienia. To z tym trzeba walczyć a nie z krytykiem, to nie krytyk jest winny że wiersz jest kiczowaty i to jest paranoją aby wmawiać krytykowi jaki on zły przecież powód tej złości leży gdzie indziej, gdyby wiersz był dobry, nikt by się nie podpisał pod nim KICZ czy GNIOT ten aspekt też przemyślcie pozdrawiam Oxywio bez urazy do twoich komentarzy, autorko również przepraszam za przedłużanie tego jakże nudnego wątku pod wierszem (nadal uznaję że jest kiepściuchny)(-: Panie Maćku, ja się nie gniewam o nic i nie mam pretensji :) I tak Pana lubię.
  6. Tancerka

    Rymowanka

    O Luby, myślałam, że zniknąłeś z pola walki. No już dajmy spokój temu biednemu wierszowi i jego autorce, obydwoje nasłuchali się za 300 lat :)
  7. Tancerka

    Rymowanka

    Panie Macieju drogi, po raz ostatni upominam, że mój wiersz nie jest kiczem. Jest poprostu dla Pana niezrozumiały. Ani tytuł, ani rymy, no kompletnie nic, a to taki prosty utwór. Elementarny, jak te wierszyki pierwszoklasistów. Ale widzę, że Pan preferuje tylko głębokie: me jamby me słowa nad czucie twe głosy nad wschód porodu i gór krzyku przeprasnej kostnicy półwiecza w dytyramby podkutej - Adamowi Mickiewiczowi Julisz Słowacki słowami Norwida Śmieszności Panie kochanku :)
  8. Tancerka

    Rymowanka

    Droga Pani, jestem tu dłużej niż się Pani wydaje, i mogę zaręczyć, że komentowała Pani wiele moich wierszy nawet o tym nie wiedząc. Więc prosze się uspokoić i nie odgrywać znawczyni poezji. I to nie ja jestem tutaj agresywna proszę Pani, zdecydowanie nie ja :)
  9. Tancerka

    Rymowanka

    Zajadły i okropnie przepojony wszechwiedzą i rozgoryczeniem, że musi się Pan stykać czasem z tak ohydnymi tworami? Trochę wiecej tolerancji i pokory. W obronie poezji i dobroci? Pan nie jest mesjaszem poezji, więc proszę dać spokój z prawieniem takich banałów, bo jak myślałam, że Pan jest poważnym człowiekiem, tak teraz już wątpię. Proszę więc nie czytać moich utworów, jeżeli są niegodne Pańskich oczu, i wprawiają jedynie w zniesmaczenie. To jedyna rada, żeby mógł Pan egzystować milej i spokojniej. Pańska krytyka była sensowna jedynie na początku - nie podoba się? No jasne, przecież nie musi. Ale dalej to już zwykłe zacietrzewienie.
  10. Tancerka

    Rymowanka

    Kochani moi, Tym którzy mimo wszystko mnie wspierają, jestem szalenie wdzięczna. Ale odbiegamy od tematu, więc może czas na szczerą spowiedź. Otóż: 1. Utwór jest luźną zabawą ze słowem 2. Porusza tematykę, którą trudno z reguły ubrać w ciekawą formę 3. Tytuł sugeruje, że nie jest to poważne arcydzieło, więc nie ma się co przyczepiać do włosów na klacie taty 4. Kiedy go przeczytałam, po napisaniu uznałam, że jest dobry, nie powalający ale - dobry, i nie wycofam się z tego choćby niewiem kto mi zarzucał kicz, kompromitację, bla bla bla, etc etc 5. Cieszę się, że wywyiązała się ta dyskusja, bo poruszono na niej ważny temat krytyki i oceniania 6. Życzliwych uważam za swój obóz, umiarkowanych szanuję za komentarze, a radykałów jak zwykle w duszy wyśmieję, bo trzeba być elastycznym. Reasumując - uważam, że było dosyć intersująco, i mniej więcej poznaliśmy swoje toki myślenia.
  11. Tancerka

    Rymowanka

    Mam willę, jacht i co Pan chce, Panie Krzywak. Pożyjemy jak Mistrz i Małgorzata.
  12. Tancerka

    Rymowanka

    Niech to sobie tak pani tłumaczy. Ale niech pani sobie nie dośpiewuje treści do własnej, beztreściowej bazgraniny. To, co pani tworzy, nie jest nowym gatunkiem, tylko naszą starą znajomą, toporną i nieudolną grafomanią. Rymy jak z przedszkola, treść prosta jak budowa cepa (nie wiem, czego tutaj nie można zrozumieć, pani sobie zbytecznie pochlebia), a język prosto z piaskownicy. Jeżeli oczywiście zdobędzie pani za to Nobla, wpiszą panią do podręczników i dziatwa będzie analizować włosy na klacie taty - to ja gratuluje. Na razie jednak ja oceniam, ja mam do tego prawo i takie jest moje zdanie. A doskonała poezja - pani dopisuje mi treści, wystarczyłby chociaż poprawny, dobry tekst i nie byłoby całej dyskusji. Nie przekona mnie pani, niestety - ten tekst to hańba i tyle. I choćby nawet tysiąc milionów pisało, że fajne, to ja nie muszę - bo, znowu powtarzam, jak się mylę to ja wyjdę na osła, prawda? A co do drugiej kwestii - spacja mi się nie docisnęła, psze pani. Najdroższy Krzywaku! Miły mój, mam wrażenie, że się nieco unosisz, zupełnie niepotrzebnie. I równie niepotrzebnie jad okapuje Ci z siekaczy. Tekst nie jest hańbą, a ja Cię Luby szanuję bardzo. Przed chwilą pozwoliłam sobie przeczytać Twój ostatni utwór. Nie dererwuj się tak bardzo przy stukaniu w klawiaturę, Oczęta Ty moje, i spokojnie wciskaj te spacje i inne. Czekam z niecierpliwością na Twój kolejny wiersz. Ślę tysiące pocałunków - Twoja Mała Tancereczka
  13. Tancerka

    Rymowanka

    A właśnie Panie Krzywak, skoro taki z Pana pedant formy i warsztatu, to proszę mi powiedzieć skąd zaczerpnął pan słowo "nikomukolwiek"? (Nie staram się być złośliwa, pytam z ciekawości)
  14. Tancerka

    Rymowanka

    Refleksji z tego utworu można wyciągać mnóstwo, nawet nie trzeba się wysilać. Warto otwierać się na nowe gatunki Szanowny Panie Krzywak, a nie gnuśnieć w swoim wyobrażeniu doskonałej poezji. Rozczaruję Pana - nie ma takiej, a jej poszukiwanie to głupota a nie warsztat.
  15. Tancerka

    Rymowanka

    Stehr i Oxyvio, mimo, że początki mieliśmy pod górkę :D, to cieszę się, że postarliście się mnie zrozumieć, i jest mi ogromnie przyjemnie, że moja rymowanka przypadła wam do gustu.
  16. Tancerka

    Rymowanka

    czemu? Bo to jest okropne, całość jest okropna, a co gorsze - pani nawet w to nie wierzy... Panu się poprostu nie podoba. Nie każdemu musi, ale gdzie widzi Pan logikę w przekonywaniu autora, że jego utwór jest "okropny"? Okropna jest mania "bezlitosnej" krytyki.
  17. Tancerka

    Rymowanka

    Wie Pan co, proszę Pana, wiersz jest dobry, rymy są celowe (proszę zerknąć na tytuł), a jeżeli podoba się choć jednej osobie, to znaczy, że warto go było opublikować. I proszę nie nazywać go kiczem, bo Pan nie wie co to kicz. Komukolwiek się spodobało to co napisałam poznał mój koncept. Pan nie poznał - życie. A kompromitacją jest krytyka czegoś czego się kompeltnie nie rozumie. Jeżeli nie jest Pan fanem moich wierszy - trudno, ale moje utwory nie są kompromitujące a już na pewno pospolite. Poza tym, nie ma Pan za grosz podejśćia pedagogicznego, więc proponuję zasięgnąć rady u na pewno sto razy bardziej wykwalikfikowanej niż Pan, Mamy.
  18. Tancerka

    Rymowanka

    Autorka będzie zobowiązana, jeśli jej się wyjaśni o co chodzi w poezji.
  19. Tancerka

    Rymowanka

    A Pani czemu taka zbulwersowana? nie jestem zbulwersowana - raczej zażenowana. uodporniłam się już na takie utwory. Zauważyłam już, że mój utwór stoi kością w Pani gardle, ale sądzę, że uzasadnienie "czemu" byłoby bardziej na miejscu niż bezowocne zatrwożenie, prawda?
  20. Tancerka

    Rymowanka

    A Pani czemu taka zbulwersowana?
  21. Tancerka

    Rymowanka

    dziatwa nie może sobie pokrzyczeć? :D
  22. Tancerka

    Rymowanka

    Bo tak ma każdy satrapa że łóżko to atrapa obok żona armata liczy na placach lata dziatwa krzyczy tata tata porośnięta włosem klata (miałkie lentilki w kieszeni) W lustrze twarz jak odlana obok kiczowata porcelana pamiątkowa butla od szampana uczczona była matura do rana cała kompania w trup uchlana dwa lata później małżonka kochana (jej chłopak w wojsku) Gdzie czerwcowe wieczory wiatraki trzepaki potwory mamine wiśniowe przetwory ojca sine pod oczami wory niezwęszone i zwęszone nory dziadek kaszlący ale nie chory (ostatecznie kompan raka) Gdzie te wszystkie łakocie i wozy w porannym terkocie te śliczne długie warkocze i czarne jak u ptaszka oczy poranki w tęsknocie futerko zszarzałe kocie (dawno wygłaskane) ? Chce żyć, ale po staremu kiedy wszystko było proste i tanie
  23. wyssana pestka na krawędzi białych ust - przełęczy smaku
  24. Tancerka

    W maju

    Nie za bardzo lubię poprawiać już raz napisanego wiersza, więc wszystkie wskazówki postaram się poważnie potraktować przy pisaniu następnego. To będzie taki mój pseudo bunt przeciwko warsztatowi. Pozdrawiam w piękny dzień.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...