Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Tancerka

Użytkownicy
  • Postów

    110
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez Tancerka

  1. Czy coś się złamało
    opadło i zwiędło
    razem ze mną?

    Gdzie ta poezja
    która być miała
    na moją chwałę
    wiekopomna
    wspaniała?

    Czy coś się stało
    w porządku kosmicznym
    że nagle straciłam zapał
    że z liści odpadłam
    jak rajska jabłoń
    kiedy już nie była potrzebna?

    Czy jestem skazana
    tylko na smutne wiersze?

    Czy szczęście odbiera mi talent
    a przez miłość można też zmarnieć?

  2. Ten wierszyk ma być zabawny, z przekąsem, bez umoralniającej puenty. Nie należy się w nim doszukiwać głębokich prawd moralnych. Taka mała szpilka dla tych, którzy mają problemy z dochowaniem wierności. Nie pozuję na wielką artystkę, której rzekomo cudowna poezja jest niedoceniana. To zwykły wiersz, ani dobry, ani zły, grunt żeby poruszał czułą strunę w umyśle i prowokował do refleksji. W zależności od tematyki "A może ja jestem takim skurczybykiem, który jak kot szlaja się w perfumach obcych kobiet?" albo "A może ja tez jak w tym wierszu mam problem ze znalezieniem swojej drogi", czy też "A może powiedzieć jej, że kocham ją tak mocno jak w tym wierszu, i że czuję podobnie".
    Ja piszę po to. Bawią mnie komentarze, że nie znam się na warsztacie, od ludzi, którzy uważają się za znawców tematu. Szanowni Państwo, ja się nie znam w tym samym stopniu co Wy. Serwis poetycki powinien być miejscem, gdzie można bez narażenia na wyśmianie pokazać swój dorobek. A tu co? Często chamstwo i wieczne strofowanie. Nie jesteśmy w socjalistycznej kuźni talentów, a już na pewno nie na lekcji języka polskiego z kiepskim nauczycielem. Niestety tak to wygląda. Nikt nie powinien być oceniany. Sądzę, że w życiu codziennym mamy tego pod dostatkiem.
    Może jest ktoś kto uważa podobnie? Chciałabym, ale obawiam się, że niedoczekaniem będzie znalezienie kogoś kto podzieli moje zdanie w tej kwestii.
    Pozdrawiam T.

  3. Na pewno to usunąć głupkowate uśmieszki i skończyć się przymilać, bo to mdłe.
    Po drugie, historia o niczym, widać, że za długo Pani/Pan nad tym myślała/myślał. Rozumiem, że to próba kreowania współczesnej poezji tzw. wysokich lotów, tak?
    Podejrzewam, że tak, więc bardzo cieniutko. 100% egzaltacji 0% przekazu.
    Przepraszam, ale muszę zadać pytanie, na które zapewne uzyskam niegrzeczną odpowiedź.
    Czy Pani/Pan uważa się za poetkę/poetę?

  4. Zwyczajne przedstawienie historii, taki mały wycinek z rozmyślań. Niewierny partner skojarzył mi się z kotem umazanym czerwoną szminką. Myśli same układają się w wiersz, dlatego umieszczam go zawsze w takiej formie w jakiej się ułożyły pierwotnie. Czasem lepiej, czasem gorzej, ale zawsze spontanicznie. Uważam, że to ważne. Nie zmuszam nikogo do podzielania tej myśli, ale poezja powinna po prostu sama się tworzyć, a nie być wykuwana w pocie czoła.
    Pozdrawiam serdecznie, Wasza T.

  5. zastanawiam się gdzie prowadzą
    twoje kocie ścieżki zaraz po

    gdzie idziesz zaraz po
    i czy jest tam szminka

    nie powinnam być podejrzliwa
    ale usprawiedliwiona całkiem

    wiesz mam lepszy instynkt
    zwany kobiecą intuicją

    który trzepie takie kocie futra
    aż do ostatniego kłaczka sierści

    nie kłam i nie idź tam
    gdzie bywa czerwona szminka

    kochanie dla swojego i kociego
    dobra jego twego futra

  6. Szkoda, że promuje Pan tak żałośnie niską formę intelektualną. A pana bulwarowy język obraża gust literacki pozostałych czytelników. Zaprzestać, albo zacząć działać w jakiejś partii politycznej, gdzie takie słownictwo uchodzi. Tutaj nie. Wątpię, żeby ktokolwiek sobie życzył towarzystwa niemiłego chama, a już na pewno nie pod swoim wierszem.
    Nie pozdrawiam, bo Pana nie lubię T.

  7. Cytat
    Pan napisał gniota popieranego przez tych, którzy gnioty piszą.
    Nie wiem, czy jest się z czego cieszyć.

    A co ambitnego Pan Krzywak ostatnio napisał? Hm? Jakoś nie zauważyłam tych wyżyn literackich w Pana wykonaniu. W ogóle żadnych wyżyn.
    A wiersz jest pisany z serca, niestety kto serca nie ma nie zrozumie, proszę się nie przejmować. Nigdy w życiu.
  8. Cytat
    Pan napisał gniota popieranego przez tych, którzy gnioty piszą.
    Nie wiem, czy jest się z czego cieszyć.

    A co ambitnego Pan Krzywak ostatnio napisał? Hm? Jakoś nie zauważyłam tych wyżyn literackich w Pana wykonaniu. W ogóle żadnych wyżyn.
    A wiersz jest pisany z serca, niestety kto serca nie ma nie zrozumie, proszę się nie przejmować. Nigdy w życiu.
  9. nora
    moje miejsce
    gdzie bezsenność nawet
    jest sennością fioletów
    i fiołkowością letnich burz
    a zapachy kwintesencją
    udanych poranków
    zalanych kawą i trawą
    tu się chowam
    w międzyzdaniach otulonych
    segmentem kurzu
    błyszczącego brokatowo
    moja nora
    nie możesz wejść
    i ja nie zapraszam
    sporo rzeczy chowam w szafach
    - nie chcesz wiedzieć
    idąc dalej
    korytarze - poprawy
    donice z kwiatami - polewy
    i tak jak chciałam
    bluszcze na ścianach
    witraże w oknach
    moja stara nora
    kącik bezprawia
    gdzie dzikie pyłki harcują
    nie gorzej niż dzieci

  10. Będąc płodem tysiąclecia wariatów
    łatwo można zatracić chęć życia

    (słyszy się o tym)

    Którą z równie złych dróg wybrać
    w swojej niedorzecznej panice

    (mówią, że sztuka wyboru)

    Poddać się czy jeszcze nie poddać
    gdy nie wiadomo kto stoi z przodu

    (tylko w myślach układać plany)

    Zerwać jabłko czy ostatni paznokieć
    z żalu obgryźć za miłością

    (podobno trudny temat)

    Uwierzyć czy nie człowiekowi
    zostać tutaj czy się urodzić

×
×
  • Dodaj nową pozycję...