Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Pancolek

Użytkownicy
  • Postów

    2 954
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Pancolek

  1. szkoda. Ale czemu powyżej uszu, tego nie rozumiem. Tak emocjonalnie traktujesz sposób oceniania wierszy totalnie beznadziejnych? To empatia czy nadwrażliwość? Rozumiem, że taki manifest chwilami zdaje się zasadny, bo wszędzie zdarzają się wysoce niesprawiedliwe procedery, ale to naprawdę nie ten moment, pchełko
  2. Podziwiam, że nie wychodzi z tego fast-poezja ;)
  3. ;D fanka AZS Olsztyn! Kunnari (tak się pisze?) jest genialny. Nie lubię za to Szymańskiego, mimo że niejednokrotnie robi z blokiem co chce, spryciarz ;)
  4. [*] Podobno powodem był zawał lub zator płucny ;(
  5. zupełnie się nie zgadzam. W Polsce piłka nożna to margines: burdy i niemoc reprezentacji. Czym tu się podniecać? Trzeba doceniać każdą dyscyplinę, w której Polacy wymiatają (chociaż jutro punkt 18 ubieram niebieskie barwy ;). To co robią siatkarze, to nierzadko kosmos np. młodziutki Zbyszek Bartman. Z drugiej strony nie jestem obiektywny, bo siatę i tenis kocham ponad wszystko
  6. ;) Mam, mam i wariują, ale kiedy On jest pobliżu
  7. Kto oglądał siatkówkę dzisiaj?! PGE Skra Bełchatów - Dynamo Moskwa 3:1 Domex AZS Częstochowa - Nord Meccanica Piacenza 3:0 2 polskie zespoły w najlepszej ósemce Ligi Mistrzów. DZIĘKUJĘ JA, MÓJ TATA I BRAT-BLIŹNIAK !!!!!!!!!!!!!! POLSKA, POLSKA, POLSKA !!!!!!!!!!!
  8. Nieprawda. Ot, przykład - "dopuki", to od kupy pochodzi... ;)
  9. a ty przeczytałeś ten wstęp dla zaczynajacych pisać, że np. słowo serce w wierszu źle wygląda??? nie wydaje mi się pozdr aga ;D :*
  10. A może by rozszerzyć tematykę zdziebko? Żeby wiersz dotyczył damsko-męskiej miłości, bez konieczności pisania go w formie wyznania?
  11. Nie czuję się w żaden sposób dotknięty, bo masz rację, ale... Myślę, że są trzy powody takiego a nie innego oceniania: 1) brak czasu. Wolę oceniać obszerniej i treściwiej wiersze ludzi: - których znam od dawna, - którzy piszą sensownie, - którzy oceniają moje wiersze. 2) bufonada rodzi bufonadę. Jeśli ktoś wstawia masakryczny wiersz i do tego pierwszy od razu na współczesną, to zadajmy sobie pytanie: czy on także nie zadziera noska? 3) chcę się dowartościować, bo w rzeczywistości jestem żałosnym dupkiem: - bez przyjaciół, - bez atrakcyjnej dla oka klatunci, - bez choćby małego pieska u boku ;)
  12. Panowie kochani, już pisałem pod wątkiem Oxyvii, że dziewczyna ma miała zabieg, do którego musiałem się dołożyć i moje oszczędności poszły na spacer ;( Jak wyłudzę coś od babci w marcu, wpadam na piwko i posłuchac wierszydeł ;D
  13. Też wygrałeś! z takimi jurorami, to ja bym się wódki napił :)
  14. biorę udział bankowo
  15. Nie lubisz mnie już? :( nie trzeba być ekspertem, żeby to zrozumieć, panie kolego sama poezja wypływa z pańskich ust, kolego a co to poeta ma mniejsze prawo do użycia słowa dupa czy o co chodzi?
  16. Jak tak, jak nie! :> To nie doszło! Słowo Pancusia, że wysłał mesydża! ps: idę do nauki na popraweczkę. Dogadamy szczegóły wieczorkiem, mały dzielny (choruśki) tosterku
  17. Spadanie w dno nieba? łeeeeej tam. Troszkę plącze mi się metaforyka z ostatniego dwuwersu. Po pierwszej strofce byłem pewny, że końcówka dopełni moją koncepcję interpretacyjną i znienacka dostałem obuchem w łeb. Co znaczy pomarańcza na skrzydle? Nie mam zielonego pojęcia. Jeśli większość czytelników nie ma, pointa jest nieczytelna (zarzut), jeśli tylko ja - mea culpa. Póki co + Pancuś
  18. pw? Jak nie odpisałem jak odpisałem? ;)
  19. Może być, chociaż niektóre metafory wydają się nazbyt nieokiełznane ;D
  20. A Ty mnie olałeś sikiem prostym. co/gdzie/jak? Niemożliwe bo: 1) nie sikam sikiem prostym (prostatka?), 2) aż taką świnią-sikawką nie jestem!
  21. Słabiutkie. Żeby taki obrazek wpisać skutecznie wiersz, potrzeba dużo więcej zachodu. Pierwsza do przełknięcia, ale pozstałe dwie zalatują banałem (ból, jęk, trzask, nadzieja, nic już nie będzie jak przedtem) + tytuł, który jest tak dobrany jakby czytelnik był debilem ;) Do następnego
  22. Tym razem zupełnie obcy mi wiersz, paperko. zapewniasz mnie o niepewności, o ślicznych słowach chowanych pod poduszką. zapominasz o historii przemocy zupełnie odrealnionej, niefizycznej. masz jedno szklane oko, kilka paciorków do odmówienia. wisisz na skrzyżowaniu, nad głową; za zakrętem carrefour, wykupujesz nam licencję na stanowienie, monopol na niebyt. akcja jest wartka, kręcisz, kręcisz, kręcisz. stop. klatka. bang bang. W zasadzie połowa od razu mi się bardzo nie podoba; to zapewnianie o niepewnośc, chowanie ślicznych słów pod poduszkę, monopol na niebyt - zupełnie nie potrafię sformować z tych fraz oryginalniejszego kontekstu. Do następnego! Pancuś
  23. o to to, tyle że nam się tego pisać nie chciało
  24. Ciekawe, ale nie wsiyćko kupuję ;) można go dopieścić jeszcze.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...