Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Jacek_Suchowicz

Mecenasi
  • Postów

    9 148
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    70

Treść opublikowana przez Jacek_Suchowicz

  1. dedykuję Alicji W. za inspirację Jeśli się mamy kochać wierszem i sięgnąć rozkoszy szczytu, to lepiej kochanie w kołderce. Tylko się do mnie przytul. Pozwolisz – ogarnę ramieniem, ustami osłodzę ręce, wyleję pocałunki strumieniem; usta, oczy – najwięcej. By w końcu po cichu odjechać, gwiaździście - wozem niemałym. W pulsarów wsłuchując się echa, zgarnąć widnokrąg cały. Zatrzymać się chociaż na chwilę, I srebro ukraść z księżyca. W Twych oczach znów szczęścia tyle. Już wiesz – srebro zachwyca. Utkwiłem w ciemnościach gdzieś oczy, noc mroczna i ja zaspany. Słyszę: "stary zgłupiałeś w nocy Kochać się - wierszem rymowanym" 2007
  2. interesujący obrazek - jak to się stało że nie wyłapałem? długie wyjazdy rozstania gonitwa za lepszą kasą a potem pożegnania bo tam ponoć jest łatwo lecz krzywda zostaje w sercu i nie da się zapić i zaćpać gdy tutaj została na miejscu skrzywdzona cierpiąca niewiasta
  3. jak wstąpisz na cmentarz odmów za nią pacierz i westchnij głęboko Bóg w objęciach ma cię a ona nie wróci w drzewku czy w kwiatuszku żyje w innym świecie nawet się nie smuci bo po co jej wracać na ten ziemski padół do chorób problemów przeróżnych układów :))
  4. dziś wolność zmieszana jest z błotem mylona ze słowem swawola gdy czynisz to na co masz ochotę i krzywdzisz swych bliskich wokoło Pozdrawiam
  5. a ja lubię Twoje komentarze jak je zrymujesz :)))))
  6. "moje sny są inne od twoich" ktoś spostrzegł niezwykle bystry a podróż nie kusi oboje jak noc sierpniowa artystę :))
  7. a u mnie słońca już nie ma szum przyszedł z nieba deszcz pada miarowo oddycha ziemia czy słyszysz - rześkość coś gada w szumie ucieka sens z wiatrem lecz gra melodia nie smętna ja słucham słucham i patrzę to Gershwin "deszczowa piosenka" :))
  8. @viola arvensis może wspomnieniowo dzięki i pozdrawiam
  9. piękne samotność ludzi starszych żyjących przecież w tłumie czy ktoś ją zauważy czy może zrozumie :))
  10. uczyć języków każdy powinien języki wrogów znać biegle czynnie dziś wśród przyjaciół ponoć żyjemy takich przyjaciół raczej nie chcemy lecz bardzo miłe gdy przy fontannie w Rzymie usiądą panowie panie i słychać nagle znajome słowa że ku... tam czyjaś coś jeb ..ć można ... Pozdrawiam
  11. fajny wierszyk czytam tu ballada to fakt i rym męski stuka znów aż mi w uchu gra gdy mnie wątek zaczął wieźć nie poszedłem spać a tu wierszyk kończy się ku..a wa..a mać brak pointy wściekam się niesłychane jest Colt szykuję ostro klnę ktoś oberwie w łeb rozciekawić można dziś czytelnika słowem i zostawić aby cknił nie mieści się w głowie :))))) * wulgaryzmy celowo wklejone, w rubaszny język peela - bez podtekstów
  12. @corival dzięki - humor szarych komórek już nie istnieje Pozdrawiam @agfka to jest mój jeden z pierwszych tekstów kiedy zaczynałem pisać jestem inżynierem i pisanie wierszy zawsze było dla mnie stratą czasu dzięki pozdrawiam
  13. "Zaczarowana dorożka, zaczarowany dorożkarz, zaczarowany koń" To na bluzce broszka, jak pożółkła fotka i lawendy woń. "Teatrzyk zielona gęś ma zaszczyt przedstawić..." Słowa dźwięczą w uszach i mają nas bawić, padają jak iskierki na kolorowych brukach, odbijają się - czy to koń podkową stuka? Nie to nie koń, tylko samochód przemyka, a iskry gasną i nie wskrzeszają płomyka nadziei. Giną w mroku - w ciemnej ulicy, poważne twarze - wiersz nie zachwyci... "Zaczarowana dorożka, zaczarowany dorożkarz, zaczarowany koń" To na bluzce broszka, jak wódka gorzka porcelanowy słoń. "Teatrzyk zielona gęś ma zaszczyt przedstawić..." Słowa uciekają w dal, miast poetę sławić. Humor paradoksu i miłych skojarzeń, wesoły sens wiersza, - kto go dziś "zajarzy"? Kto spostrzega świat piękny i przymruża oko? Wznosi wzrok swój ponad byt i patrzy wysoko w niebo, gdzie pegaz ciągnie dorożkę zaczarowaną, to jest niemożliwe, to już zapomniano... "Zaczarowana dorożka, zaczarowany dorożkarz, zaczarowany koń" To na bluzce broszka, jak aksamitna wstążka, piękna nieba toń. 2004
  14. może zwróci uwagę może będzie przypadek i na kawę zaprosi nie wnikajmy co po tym Ach.. lecz to wszystko marzenia przyplątały się cknienia "Zapomniana sukienka, jeszcze słońce pamięta" Ach
  15. i jesteś wymoczony jak grzyb przed czyszczeniem znużony wyczerpany nim spadniesz na ziemię przeniknięty ciepłem aż do szpiku kości a samopoczucia można ci zazdrościć :)
  16. och te rymy tak dokładne co tu robią nikt nie zgadnie mają podnieść rangę wiersza sprawić aby miłość pierwsza znów ożyła we wspomnieniach swą czystością świat nam zmienia ...
  17. miłość wspomnieniem gorącego lata ten wiatr we włosach i zachód słońca i jakiś figlarz nam dłonie posplatał patrzeć i patrzeć na ciebie bez końca :)
  18. @Łukasz Jasiński dzięki - pozdrawiam
  19. @poezja.tanczy dzięki Pozdrawiam @corival dzięki za intrygujący - tekst piosenki Pozdrawiam
  20. pouczanka całkiem niezła nawet dobry elaborat spytam krótko gdzie poezja nie widziałem jej od wczoraj może wlazła między wersy wziąłem lupę przeszukuje moralitet tylko wielki ale autor dobrze truje że poezję tutaj zgubił w nowym wierszu pewno znajdzie a ten portal jest dla ludzi co wstawiają tekst odważnie :)
  21. Kto go dzisiaj by zechciał, kiedy wszystko jest ekstra i na osiem zagłuszył świat rytm. A on taki uparty, gdyż pokochał trzy-czwarte, chciałby marzyć, flirtować i śnić. Gdzieś urodził się na wsi, może podczas wakacji, na salony wprowadził mistrz Strauss. Tekst napisał poeta, manier uczył pan Lehar, by na scenach miał zawsze aplauz. Gnał po salach radośnie, już nie sposób się oprzeć, zakołysać jak łódka wśród fal. Kochającym przygrywał, komuś szepnął – mi wybacz, aby uciec w najdalszą gdzieś dal. Na koncertach go nie ma. Czy wzgardziła nim wena? Pewno z żalu umiera – sztywny leży jak denat. Dyskoteki bez niego, lecz kochani nic z tego. Na weselach szaleje choć nip obcy i regon Kto go dzisiaj... W garniturach jak ulał, znowu panny przytula, lub w emocji sztachetą zrobi komuś gdzieś uraz. Jest na ogół spokojny, ale bywa frywolny i dzieciątkiem zakwili po zabawie upojnej. Kto go dzisiaj 2008
  22. a kawa w tym czasie miała piękny zapach do dyrekcji prosiła mnie pani Iwonka w stołówce na deser ciastek cała masa propozycja: "wciągniemy my pana na członka" do dzisiaj nie gustuję w ofertach przeklętych chociaż splendor i kasa koło nosa przeszły zawsze sam sobie szefem oraz asystentem wolny niezależny z Kozakiewicza gestem ....
  23. kolczasty motyl - czy warto było bez rękawiczek dotykać piękna zabezpieczenie by było miło zachować dystans - serce nie pęka :)
  24. góra pustych butelek i mury pobazgrane wspomnień zostało wiele przyszły nad ranem same :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...