Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Jacek_Suchowicz

Mecenasi
  • Postów

    11 162
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    106

Treść opublikowana przez Jacek_Suchowicz

  1. @Rolek powiem tylko tyle: przeczytany niedojrzały tekst
  2. @Nata_Kruk ta co się boi pisania rymem to może w końcu zacznie rymować asonansami piękno uczyni wiążąc w wiersz słowa :)) @Dag sam w sobie talent może istnieje ale musi przekazać jakąś myśl - a z tym jest różnie @Rolek Żaden stan łaski - przeczytałem coś co mnie dźgnęło dzięki pozdrawiam
  3. @lena2_ dzięki wiem, że takowe klimaty lubisz @Dared dzięki dzięki wszystkim za zostawienie śladu bytności Pozdrawiam
  4. ładna piosenka Pozdrawiam
  5. @Dared mógłbyś nie kpić - jest dobrze, ale ciągle korci poprawianie @Franek K przyjdzie wkrótce mam kupę pracy zawodowej @anima_corpus niestety pisany tylko na klawiaturze serdeczne dzięki wszystkim autor jak zawsze ma wątpliwości ale to już taka przypadłość pozdrawiam Jacek
  6. " powtarzać że było przepadło choć rozum odmiennie dyktuje" to jakaś w rozumie przypadłość co wszelkie działania hamuje nadawca to jaki by nie był nie wart jest schowania w zanadrzu decyzje kreują potrzeby odpisać należy od razu się zgodzić lub zgłoski odrzucić i zamknąć w zdaniach kulturę a nigdy nie wpychać pod skórę bo życie nam mogą zasmucić Pozdrawiam
  7. to wieczne wcale nie jest na potem ono już dzisiaj tu się zaczyna nie jest poezją srebrem ni złotem myśl swą zatrzymaj to chwiejne zda się tylko z pozoru gdy się przypatrzysz - świata opoką więc je pokochaj przynajmniej polub zdobędziesz złoto to wątłe ciągle samo się zmienia staje się mocne i nie zanika nim się spostrzeżesz zdobędzie gremia więc nie unikaj to straszne w końcu straszyć przestanie by piękne formy dyskretnie przyjąć byś całe dobro mógł Jemu zanieść i wyznać miłość to płoche marzy aby zaistnieć przestać się chować we własne wnętrza możesz mu pomóc umysłem bystrym jest kropla szczęścia to szybkie chwilą którą masz złapać bo przyszła tutaj tylko dla ciebie by wzbudzić w tobie radość i zapał nie mów że nie wiesz jeszcze przygniata bagaż uczynków gdy w końcu idziesz po drodze mlecznej sam się osądzisz i westchniesz cicho istnieję wiecznie
  8. @kwintesencja przepraszam ale dla mnie dwie strofy też są zbyt dosłowne ja już kiedyś te brzoskwinie próbowałem pozdrawiam
  9. @goździk może nie wyłącznie radości ale optymizmu @WiechuJK czas rakiem nie chadza do tyłu lecz pamięć sowicie pracuje upiększa nam wszystko co miłe zmartwienia kłopoty kasuje Pozdrawiam
  10. liż mnie gryź mnie lecz nie mlaskaj owoc miękki pieść i głaskaj zlizuj wilgoć tam gzie trzeba i nie pomyl z piekłem nieba :)
  11. tak dość często spotykam: "pierwsze primo" itd. Powiem tak: wbrew różnym opiniom ludzie potrzebują w wierszach; radości, ciepła, nadziei, uśmiechu, bo rzeczywistość często dołuje. Tu jest inny świat zamknięty w słowach i we własnej wyobraźni. Pozdrawiam
  12. A Tuwim z góry rzucił okiem kto miejsce zajął na ławeczce zakompleksiały poecina dowartościować trzeba jeszcze prostując członki Tuwim powstał w dupę go kopnął wrzeszcząc gromko Ty piszesz dobrze nie kokietuj zbierz swoje dzieła wydaj książkę niewiasty zaraz legną sznurem i wzdychać będą jak do nieba uważaj tylko na ogórek aby przypadkiem nie zaśpiewał :)))
  13. dziękuję wszystkim za serducha a Tobie Natko szczególne dzięki - wiem, że jestem okropny ale życzę Ci abyś jak najszybciej się zaraziła rymami. Jeszcze przed zimą musisz koniecznie się wybrać do Częstochowy - przed klasztorem rośnie ich mnóstwo. Ja tam jeżdżę potem nic tylko piszę wiersz Jak zbierzesz solidny bukiet to od razu napiszesz dobry wiersz:))) Serdecznie pozdrawiam Jacek
  14. drżący poranek, upojna mgiełka, na szybach szron, zastygły świat z dzieciństwem znika wspomnień nić wszelka rozpamiętanie sens jakiś ma ci co odeszli żyją swym życiem po tamtej stronie zajęć jest w bród szczęśliwych mnóstwo nie sposób zliczyć inni podjęli przemiany trud bywa że czasem we snach porannych przyjdą z przekazem dobrym lub złym a bardzo rzadko w światło ubrani zabiorą z życia troszeczkę chwil pozdrawiam
  15. dzięki - tu się nawet nie godzi używać słowa rodzice - homo ludens Pozdrawiam Jacek
  16. dzięki wszystkim - może rzeczywiście wyszedł cukierek - trudno zostanie Pozdrawiam Jacek
  17. dzięki za serducha i komentarze ale mnie już korci aby cosik zmienić Pozdrawiam
  18. gdy rozluźniony siada na tronie niezbędne sprawy zaraz załatwia więc z rozluźnieniem chłopie spokojnie papier poezji rozwiń i basta :))) Pozdrawiam
  19. Henia kilka miniaturek pikanterią zdobi portal znika wszystko co ponure uśmiech na policzkach został pozdrawiam
  20. Na ławeczce usiadły wspomnienia, nie sieroty od teraz nie same. Razem z nami rozstrzygną dylemat: drobne zmiany, czy one wskazane? Garstka zmyśleń nie wchodzi w rachubę, ani sensy w widziadle rozmglonym, a dogmaty - zostaną pod murem, bo logika tu rządzi i koniec. Niezależnie; czy plucha, czy słońce, my patrzymy na życie z uśmiechem mając dystans do dysput gorących, unikając jak ognia trzech rzeczy. Pierwsze primo, jak dawniej mówiono; nie ulegać nastrojom złej chwili. Chłodno ważyć zdarzenia minione, by w przyszłości się więcej nie mylić. Drugie primo, co chodzi wśród ludu (bo secondo nie znane już prawie) miast narzekać, nadzieję obudzić i z aniołem niebiański pakt zawrzeć. Trzecie primo, (o tercjo nikt nie wie) nie popadać w nostalgię i smutek, zaś w radości a nigdy nie w gniewie, zawrzeć w wierszach przepiękne uczucie.
  21. Może sam kiedyś stwierdzisz „nie wierzę”. Zdziwienie nagłe zsumujesz gestem i wyznasz z serca najbardziej szczerze: „wierzyć nie muszę - ja wiem że jesteś”.
  22. osobista skromność od autora tryska skreślił kilka szóstek i odnalazł przystań przycumował w barze zapuścił kotwice czeka na bieg zdarzeń marząc o proficie nie wnikajmy zatem czy bar całkiem ładny czy jest cichodajny czy ma tyłek zgrabny czy usługi gratis czy stała taryfa bo leżeć nie mogła Henio w wierszu fika ja otwieram dzioba zazdroszczę Ci Heniu razem kibicuję z forumowym gremium
  23. czyżby to tylko o cieniu był wiersz który wraz słońcem turla się z Tobą ja Ci napiszę czy chcesz czy nie jakoś nie ufam Twoim słowom bo ktoś nad Tobą ujarzmił wiatr rozpostarł skrzydła chroniąc przed deszczem w alejkach życia zatrzymał czas i cieszy się tym że piszesz jeszcze gdy masz się potknąć przytrzyma w mig a nogi nigdy Ci nie podstawi przez całe życie nad Tobą tkwi cichy opiekun nie żądny sławy pozdrawiam
  24. kołysał się liść rozszeptany spadały kasztany szemrzące żołędzie zleciały nad ranem gdy wiatr wspomnienia niósł słońcu wyzłocił je wszystkie dokładnie okrasił zapachem nadziei i sfrunął do nas z powrotem by zdążyć nas jeszcze odmienić Pozdrawiam Jacek
×
×
  • Dodaj nową pozycję...