Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Jacek_Suchowicz

Mecenasi
  • Postów

    11 704
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    107

Treść opublikowana przez Jacek_Suchowicz

  1. @Robert Witold Gorzkowski mamy w pamięci tamten wrzesień przecież historia się powtarza czy świat samotność nam przyniesie sojusze pakty - szkoda gadać kiedy tak mówię wrzask jest wielki a Europa co ze Stanami a ja wciąż widzę i tylko słucham drony latają a my gadamy ...
  2. @Berenika97 stworzona jest jedynie dla nas wewnątrz gorąca zimna skorupa ona nas karmi leczy i wchłania ciała z materii duch ją opuszca :))
  3. @sisy89 bardzo lubię takie pisanie z miejscem na domysły i wyobraźnie - niekoniecznie wybujałą :))))
  4. znów kilka chwil mam na Krupówkach a w dali misio zdjęciami kusi będą na wieczór rzuca krótko a wokół jest niewiele ludzi gdzieś tam bar mleczny tkwi w pamięci wieczorem grzeje z prądem herbatka jutro" Elita" ludzi zakręci a rano wierchy - bezbłędna gratka pozdrawiam "Elita" - wrocławski kabaret
  5. to wszystko zależy od Ciebie Ty mieszasz kolory jesieni stwórz bukiet tylko dla siebie a życie samo się zmieni :)))
  6. @Wochenfajne ostatnia strofa za słabo można mocniej gdy zmusza kląć nas rynsztok albo uciekać pozdrawiam
  7. dokąd ta wojna nas prowadzi globalny konflikt w perspetywie nikt nie ustąpi nie da rady jakoś na czarno ja to widzę pozdrawiam
  8. tłumaczyć się będziesz przed sądem - a tutaj nic nie tłumacz - jest ok.
  9. świat wokół siebie ożywiłaś że nawet plucha zwykła gada pozornie martwa to natura lecz opowiada gdy deszcz pada tworzy kolaże szemrze sobie obrazek wprost niesamowity daję serducho tyle powiem bo wyobraźnię masz nie lichą :)))
  10. oj jakie mrzonki przecudowne marzenia aż po koniec świata w miłości także bywa koniec z czasem uleci sobie zapał ;))
  11. ach - ci letni kochankowie jesienny chłodek ich przegania choć świat bajecznie kolorowy ci celebrują swe rozstania i ten ostatni raz we wrzosach albo wśród liści pozłacanych wśród róż już naszła go ochota lecz by się pokłuł leczył rany to może lepiej gdzieś na żaglach lecz wiatr by wleciał gdzie nie powiem niech całoroczny coś tam stawia wrześniowe bzdurki w mojej głowie :)))
  12. @Nata_Krukciekawe czy zamierzone czy przypadkiem @huzarcsądząc po poprzednim wierszu - chyba miło być o wojnie intencja autora - ale to moje domysły pozdrawiam
  13. Jak dobrze, że kanonada kilometry stąd. Dziś kanonada kilometry stąd ale co jutro wkrótce przyniesie gdy negocjacje już poszły w kąt Niemcy zapasy robią na jesień Nam zostawiono z domysłów garść Do końca prawdy nie chcą powiedzieć więc jeszcze ile dronów ma spaść byśmy spokojnie przestali siedzieć pozdrawiam
  14. zawsze sprawdź każdą głębie bo często tylko pozór z daleka cudowne piękne połamać możesz kark nogi tak samo myśli w wierszach zda się do bólu głębokie pisane nie po raz pierwszy czy oryginalne - sam oceń :)))
  15. wolny umysł najgroźniejszy gdy skażony wiarą w Boga to od razu wykluczony tolerancja działa nowa pod hasłami tolerancji wszelkiej troski o planetę już na zamku jakaś pani przed Rejtanem cyckiem świeci wszelkie cnoty trzeba zniszczyć deprawować młodych ludzi niech nam żyją onaniści i lokale wszelkich uciech na szpitale brak pieniędzy z każdym dniem toniemy w długach a tu kasa dla zboczeńców telewizji co ma upaść chociaż wierzę jednak wątpię my bez Niego nie wskurami Panie bardzo Ciebie proszę w końcu zlituj się nad nami pozdrawiam
  16. i chociaż wszyscy są tutaj braćmi to nieustannie walczą z sobą o ziemi piędź o trochę kasy i o płynący niebem obłok gdy nie ma o co to też walczą w sercach urazy pielęgnując już czas najwyższy na otwartość chociażby przyjaźń może czułość wszak my tu wszyscy z jednej gliny w krótkiej pielgrzymce, krótkim czasie nie drzyjmy kotów bez przyczyny bo drugi człowiek tobie bratem :))
  17. to jest bardzo bystre spostrzeżenie! a Twoje wątpliwości rozwiąże piosenka:
  18. fajny pomysł na strofy po pięć wersów a b a - b pozdrawiam
  19. nie oszukuj że rymy nie karne nie panujesz zapewne nad nimi a ja twierdzę w tej chwili poważnie to co chciałaś już rzekły mi rymy rzucać deskę przemiła daj spokój nie kokietuj poradzisz dziś sama ja na brzegu i mam cię na oku już dopływasz choć troszkę zziajana zaraz pójdziesz i ciuszki przebierzesz by z następnym beztrosko pofikać uważniejsza ty puścisz go prędzej a czy z mostu z torbami nie wnikam :)))
  20. cóż zostaje zaufać jesieni i być dumni że jeszcze nas srebrzy wkrótce zamkną nam książkę na ziemi i epilog dopiszą wspomnieniem :)
  21. to ma dwa wymiary jeden jesienny a drugi złoty (mrzonki o pociągu) i bursztynowy (w lubelskim) ach ta jesień spełniona nadzieją na koszyki jabłkami płynące na to złoto co ponoć pod ziemią i na bursztyn co więzi wciąż słońce lecz zostańmy przy jabłkach i gruszkach co słodyczą skapują z gałęzi nie pozwólmy na ziemię im upaść i zjadajmy gdy witamin najwięcej :))
  22. u nas już słychać dźwięki orkiestry nawet wleciało już kilka dronów ciągle słyszymy sprawne systemy nie zadziałały jednak nikomu pozdrawiam
  23. jeszcze nie raz się podniosę i pozbieram swe manatki ale kiedyś przyjdzie moment że odejdę z tęczą rankiem by co ziemskie pozostawić na tym marnym łez padole może ktoś mi duszę zbawi w bezkres niebios się wybiorę pozdrawiam
  24. celnie gdzie cię można odnaleźć teraz gdzie cię szukać w przestrzeniach jakich gdy u wielu jesteś na ustach jak przykrywka eurokloaki zabierają nam cię wciąż po kawałku odcinają kolejne kupony jesteś prawie jak slogan wytarty na drobne dokładnie zmielony pozdrawiam
  25. możesz sobie na wszystko przysięgać że już nigdy do końca... na pewno... lecz się wstrzymaj bo nie wiesz co gęba znów wymyśli bo lubi przyjemność jeśli zdasz ów życiowy egzamin i głupoty nie chlapnie twa mowa wtedy sprawdzisz co warte jest słowo samą siebie znów zaczniesz szanować :))
×
×
  • Dodaj nową pozycję...