Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Jacek_Suchowicz

Mecenasi
  • Postów

    11 704
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    107

Treść opublikowana przez Jacek_Suchowicz

  1. a moje wczoraj przeminęło z wiatrem niosącym zapach słodyczy Panie Jezu - nie dam się zwieźć złemu nie dlatego że się Ciebie boję ale dlatego że Ciebie kocham najbliższych się nie zdradza
  2. szczerość - nie jest kochana przez wszystkich życie bez niej bywa wygodne i miłe al ja lubię z nią iść pod rękę chociaż czasem mamy pod górkę :))
  3. to jakbym widział swojego szwagra lecz nie podłoga ale makieta cztery na pięć jest bardzo wielka niejedna po niej szumi kolejka są semafory domy trawniki tunele drogi oraz rozjazdy a on skupiony wciąż stoi przy tym pilotem włącza wszelakie jazdy wnet ożywają pikopociągi w blasku latarni świecą perony lokomotywa włączyła lampy i dym z komina leci gotwowy nagle telefon: mamy spotkanie? klient cierpliwie już na mnie czeka i kilka chwil podobnie zajmnie praca jak zwykle goni człowieka :)))
  4. za poruszony temat dostajesz serducho Brawo pozdrawiam
  5. Jacek_Suchowicz

    (mglisty poranek)

    zamglone słońce krople wiszą na gałęziach jesienny chłodek
  6. w modlitwie 2X codzienność ujdzie ale w wierszu nie
  7. już nie wysyłam do sanatorium nie chcąc dostarczyć argumentów a Ciechocinek mi dobrze znany z pięknych przyjaźni oraz przekrętów bo przecież byłem tam kilka razy obserwowałem dokładnie ludzi każdy tam przecież przyjeżdża po coś niewielka część o seksie nudzi są jak fafiki prosto z łańcucha nie chcę ich sądzić ani potępiać bo tamtej z mężem się nie układa a tego żona czysta i święta ja zawsze szczęście miałem do ludzi razem na tańce mogliśmy chodzić no bo te tańce świetna terapia co zwala wagę jeszcze uzdrowi zawsze 10kg młodszy :))
  8. dlaczego głupawkę godzinny przedpołudniowe, wchodzę do kawiarki (spotkanie biznesowe) prawie pusto zostawiam płaszcz w szatni a pani patrzy na mnie i pytająco: Numerek? spojrzałem gdym był trochę młodszy - oboje się roześmialiśmy
  9. przygniotły Tatry Cię wielkością i wnet poczułeś się kruszyną na Szpiglasowej serce mocno dziękuje Bogu że żyjesz schodzisz trzymając się łańcucha (szpilkami chyba wiatr porusza) idziesz pomału po zboczu zda się że nikt cię już nie zaskoczy a jednak zaskoczył chyba 8 latek. Tata pomagał mu iść i prawie wniósł na przełęcz. Ojciec pokazuje piękne widoki, a on na cały głos "Tata - poco my tu przyszliśmy???" Nawet Tatry zamilkły:))
  10. @Berenika97 fantastyczny babski erotyk może zbyt szczegółowy może trzeba brać Feminost albo Regurinal ale poza tym super
  11. @Leszczym to Ci odpowiem - wiem, że okrutnie brzmi; poetą się jest albo nie jest daj sobie spokój z klasykami popatrz po naszym podwórku. Są osoby które czują, to co piszą. Ba zamkniesz oczy, czytasz i już wiesz kto napisał. A są krytycy wyuczeni do bólu, potrafiący do imentu rozebrać prosty tekst i co? Jak coś napiszą, to my małe kmiotki na poetyckim polu się na tym nie poznamy. Powiem tekst dla mnie jest "martwy" - mimo wzniosłych idei.
  12. drogi autorze rolę tu przerobię to pranie mózgu ja narzucę Tobie zaraz coś sklecę wręcz z kilku metafor (u ciebie ich brak) no co Ty na to słowa związane rymowanym czarem złożyły się w strofy i to nie za kare wzrosło libido spragnionych synapsów byś sobie dumał i patrzył i patrzył :))
  13. @Leszczym zjawiskowo zdania nie podzielam najpierw odpowiedz sam sobie na pytanie: Czy istnieje poeta samouk? :))
  14. @Leszczym zjawiskowo:)) mój kot miał ikrę - dawno zeżarł jak wymoczonego dobrze śledzia wśród na są twórcy i odtwórcy tym drugim też się coś przytrafia to zjawiskowa jest ratafia :))
  15. smutno i chociaż wokół ruch olbrzymi w sieciach na fejsach messengerach człowiek samotny nic nie winien czy ktoś go dzisiaj trochę wspiera ktoś się zatrzyma i zapyta jak tam zdróweczko co się dzieje na klawiaturze kciuk oddycha rozum wraz z ciałem wciąż głupieje powoli mija era książek rozmów kontaktów wspólnych czynów życie społeczne ktoś pogrążył wierzących wiara jeszcze trzyma :(
  16. @Nata_Kruk Pewna Natka jak kruk czarna w metaforach bywa fajna nie bez przyczyny trenuje rymy w wierszach będzie nadzwyczajna :))
  17. przed mym domem jest ulica po niej chodzą ludzie z psami wcale mnie to nie zachwyca trawnik co dzień obsrywany idzie pani z dwoma psami a psy ciągną w stronę znaną więc zapytam kto z kim idzie pani z psami czy psy z panią :)
  18. mazurskie drogi piękne jesienią bo to nad nimi wyrosły drzewa jednak natychmiast w śliskie się zmienią kiedy je zmoczy gęsta ulewa a oni pędzą powyżej setki się rozbijają giną na drzewach miejsce pamięci ludzi krzyż wielki czy ich głupoty - wiem chcesz przestrzegać pozdrawiam
  19. lepszy jak poprzedni lecz uważaj gdy siadasz po bukiem towarzystwo jesienią masz w mig przyjdą dziki zgłodniałe okrutnie bo obiadek na ziemi już tkwi buk rozsypał zielone żołędzie przebogate w żelazo i tłuszcz oj przed zimą kalorii przybędzie a zapasik się przyda i już :)))
  20. nie zrozumiem w korpo ja ludzi bo najlepiej pracować u siebie fakt czasami się trzeba natrudzić lecz pracujesz też tylko dla siebie :)
  21. właśnie w górach jest odwrotnie tam we wrześniu wielki tłum wszystkie barwy możesz dostrzec kiedy z wierchu patrzysz w dół z Kasprowego wyruszyłeś bo przyciąga wielki krzyż na Giewoncie miłe chwile ludzie tracą życie w mig piorun zabrał mnóstwo ludzi więc wystrzegaj tu się burz Czerwień Wierchów bałamuci piękny widok istny cud
  22. @viola arvensis dzięki:))
  23. @MIROSŁAW C. Moja śp teściowa często wspominała tzw wyzwolenie - mieszkali w Bartągu pod Olsztynem Warmia - Polacy. Już słyszeli co się będzie dziać pochowali wszystkie kobiety. Ruskie znaleźli kilka gwałcili do upadłego, a brata teściowej zastrzelili. Ponoć podobny był do Goebbelsa. Taki był "pierwszy dzień wolności" Te "przypadki" były wszędzie
  24. @Ewelina czasami się trzeba wypłakać dać ujście tym słonym emocjom chłop sobie zalewa robaka wraz z nim zaleje się mocno a potem obydwaj zalani wracają w domowe pielesze kobieta ich wita zryczana wrócili i jeszcze się cieszy ps zamiast kijem od szczotki wypędzić z chłopa robaka
  25. @iwonaroma szkolne boisko rozwrzeszczana dzieciarnia i nagle dzwonek
×
×
  • Dodaj nową pozycję...