Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Judyt

Użytkownicy
  • Postów

    9 833
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Judyt

  1. Wiesz, masz rację. Per pani zbyt takie oficjalne i wina leży po obu stronach. Tu akurat wyolbrzymiłem jedną. Zresztą sama wiesz, jak to jest... wiesz wiesz, to nie jest tak, że ludzie odchodzą - to my ich mijamy idąc błędną drogą wpatrzeni w siebie, szukamy drugiego wiesz, właśnie tak jest... sam nie wiem dlaczego? i wiesz, trafiamy do smutnej doliny jeśli łatwymi drogami dążymy; kroki beztroskie donikąd nas niosą, że lepiej dróżką iść nieraz, niż szosą? bo zawsze gdzieś czeka maleńka polana ukoi, przytuli i szepnie kochana odpocznij w ciszy zapachu jałowca przykryją cię drzewa cieniami pokrowca z dala od oczu, to nic, że nikt nie wie wiesz? ważne, że wreszcie znalazłaś siebie Boskie ładnie napisało dusze koić chciało droga zawsze jest szeroka większa niżli szosa, taka długa jest i kręta troche może nazbyt śnięta, czasem budzi słowem małym oniemiałym dobrze byłoby odpocząć wzrok wyrzucić zetrzeć ślady, schować buty nie tak cało można przecież o uciesze kalosz został choć boisko też nie prosta może gdyby człowiek nie chciał mijać a zostawiłby kawały wiesz? ważne, że onieśmielony mały szukając polany wdepnięty po kolany w błoty rewiry skołatany zataczający kręgi w okół bramy która albo wpół otwarta lub zamknięta powie proszę albo idź stąd prosię schodkiem z nosi w kąta różne podpisanane wędrowcem
  2. cyk cyk wskazówka bije niezła opowieść z rękawem obserwatora pozdrawiam:)
  3. Śmieszna? :) A czy nie jesteśmy wszyscy takimi ćmami związanymi na całe lata z innymi ćmami? O nie, proszę pani. Bo pani to się wydaje że ja do pani idę polami że ja frunę do pani przez gaje że ja pluszczę po wodzie wiosłami... A ja mieszkam od dawna w pidżamie, nawet dalej od dawna - bo wciąż. Pani spojrzy - o tu! tu raz na mnie: tak... ten obcy - to ja, pani mąż. czy ja wiem? kwestionowałabym to przywiązanie ćmalne, chociaż bywa, że tak w większości jest i per pani w wierszu sobie może być mnie się nie wydaje, że mężowie są kochani, ale dla żony ni trochu obcy nie popisaju się dziś lotnie ani zalotnie ulotnie
  4. Zdjęcia? Kto by miał je czas robić. Zdjęciami jest to co piszę ;) Dziękuję jeszcze raz. tak...proszę ps.chociaż ćma nad łóżkiem i welonie śmieszna
  5. Słownik? Ja takie rzeczy po prostu wiem. Ewentualnie coś sprawdzę, dogłębniej poczytam o tym, ale ogólnie piszę z tego, co sam czuję, przeżyłem, widziałem. Na przykład takie stare baptysterium z palindromem po tureckiej stronie granicy z Grecją. Pozdrawiam. pozazdrościć rzeczą w złym guście macie poproszę zdjęcie;):P gratulacje jeszcze raz pozdrawiam
  6. Oczywiście, że można i tak zinterpretować. Jak równeż żółcie w szlarach jako diabelskie oczy sów (szlary - charakterystyczne upierzenie wokół sowich oczu) ponieważ sowa była kiedyś utożsamiana jako jedna z nocnych postaci Diabła. Albo wypłakiwać węgorze - pozbywać się (wężżżżżowych) grzechów. Na wschodzie błyszczy baptysterium ściana - jesteśmy w środku ogromnego baptysterium. Jeszcze raz dziękuję. ja również dziękuję, to dodam jeszcze: hm tzn. że ludzie późno przesiadujący nocą tzw. sowy są zagrożonym gatunkiem:) chyba tak było i będzie zawsze. Dobrze wiedzieć a słownik skądinąd brany?:)
  7. Czasem trzeba i o tym, temat stary jak świat ale dający wiele możliwości gry słowem, to natomiast jeden z „eksperymentów” :-) A feritas można czytać jako dzikość jak też i szaleństwo. Pozdrawiam Lubię starocie z wiaterkiem pozdrawiam :)
  8. tak powinno być Boskie! tylko to we współczesnym światku, bo noce czasem nieprzespane, gorzej przysposabia się a z jakiego języka? ponownie pozdrawiam Współczesny światek... tak często zapominamy, że nie kończy się na tym, gdzie żyjemy. Palindrom powinien być zapisany greckimi literami, dookoła, czyli zaczynać się tam gdzie się kończy, a może kończyć tam, gdzie zaczyna? Symbol węża połykającego swój ogon. Pozdrawiam. symbol biegu ślimaczego albo pędzącego z wiatrem, może tak? racja Boskie, że się nie kończy w jednym miejscu, jest ich tyle ile ludzi, mam nadzieję, że nie zjadają się tak doszczętnie jak węże? sobie i nie tylko można przemyśliwać myśliwym być jak za wiele myśli ładnie pozdrawiam
  9. może każdy dzień jak święto urzekacjąca treść życia prowadzisz w niej, pozdrawiam
  10. To tłumaczenie palindromu o którym wyżej, magiczne słowa: "zmyj grzechy moje, nie tylko twarz moją". Czy baptysterium nie jest cały nasz świat, który dzień w dzień odradza się jeszcze ten jeden raz po nocy? Pozdrawiam. tak powinno być Boskie! tylko to we współczesnym światku, bo noce czasem nieprzespane, gorzej przysposabia się a z jakiego języka? ponownie pozdrawiam
  11. feritas- czyżby głową w ścianę? prawda temat wiek wieków będzie zawsze pozdrawiam
  12. mam a tka i cór(t)ka cór ka samo lub nie mać pietruszka o grozo;) co to?:)
  13. Masz rację, doskonale odczytujesz baptysterium. Podziwiam i chylę czoła (to nie jest wiersz na jeden raz) Pozdrawiam. no to schylmy się razem a co to Autor miał na myśli przywołując tutuł? to słowa jakiejś modlitwy? pozdrawiam ponownie
  14. a dwie w głowe bije
  15. hmm ale to przez odwagę ten smutek? chyba wolałabym puenty nie..mm zamyśliłam się pozdrawiam
  16. Piaście! bardzo wprawia w zadumę, wydaje się, że to czas nieodgadniony, podobnie z miłością, a kilka razy i kilka kropli gdzieś zawsze się czmyhają czeluść czemuś? może wtedy kiedy mnie nie było to zjawiło się, ah chyba nagadała coś:) pozdrawiam ciepło
  17. Boskie! ładnie wyobrazowałeś krajobrazem, tytułu ni ciorta, chyba, że autor połączył z baptysterium, ściana i ktoś się o nią uderzył;) a pochyloną reką chylę się pochyłościom pozdrawiam:)
  18. jesteś tam gdzie jesteś :)
  19. na tka piet rusz ka!;) do siebie
  20. adam:)siostrze i bratu życzę choć same takie gołe to nie zawsze bywają takimi jakie by się chciało czasem, bardzo dziękuję zak stanisławo:) nie dzięki sobie czy niewypalony>?mmm pozdrawiam
  21. wiem :) dziękuję
  22. mam tylko w foli oj Adamie kuchmistrz?;)
  23. nie pasuje wzajemn-ości ;) po prostu wzajemnie hmmmm......czyli wilgotnosc nie za bardzo...ech....a moze same szepty?...pozdrawiam wiesz bajeczko może zostaw nie wiem chyba nie wiem po prostu szepnęłam ps. wilgotność jest intymna Wasza Twoja subtelność
  24. zjeżdżalnia nie...
  25. nieprzytomnym marzycielom czy poznasz że to właśnie do Ciebie mówię całe życie opieram głową o mur wybijam palce codziennie nazwy chorobotwórcze umysły spowite plątaniną kropla ujście znajdzie w każdym piasku chyba dlatego miejscami robi dziury co powiesz kiedy spotkasz po drugiej stronie mnie? aż zadrży w skroniach puls tętniący przypomina za twój uśmiech gdzieś schowany skorupka się mogłaby już pokruszyć naprzeciw wyjście to zależy w czyich rękach 10.10.07r.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...