Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Mirosław_Serocki

Użytkownicy
  • Postów

    3 223
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Mirosław_Serocki

  1. Można jeść. Kicz i nudny? "Marność nad marnościami i wszystko marność", więc to też.
  2. odmienne stany zjednoczone w reperowanych gwiazdkach świadomości zlepek kąsa zjada te czerwone z lewej laboratorium do produkcji broni - kontrast ja- szast prast dukuję pro trwa walka przeciwko publikacji aplikacjom mówią nie pro publico pragną szczęścia dla sąsiadów spopod spod transparentów ofiara tragicznego pożaru zerka pożarł tylko absolutną rewelację sprawę bomby w prokuraturze kurator ma większe łapy niż pro od łaskawej obojętności do niechęci nęci smród ludzkiej słodkiej życie księżniczki to nie bajka je bajkę za siódmą pieczęcią ekstremalnie mocna rekordowo słaba czwartego jeżdżca na i pod nim gwałcił parszywym putasem kutasem zwal to inaczej taka sława słaba edytujmy tekst
  3. Co z wami? Toż to niestrawne jest.
  4. "Wasze szepty wyhaftują" - wielce smakowite
  5. Linux Red Hat?
  6. Pewien eSz z Budziejowic powiada Że banany bez trudu się wkłada Lepszy jest w takie klocki Od Michasi Wisłockiej Lecz w teorii. U bab więc odpada.
  7. Z Budziejowic pewien wojak eSz. Na kołnierzu palta znalazł wesz Dobry z niego chłopina Obok wszy kwiatek wpina Palto teściowej, więc czego chcesz?
  8. Filozof? Lepiej by było, gdyby jednak poeta. I mam nadzieję, że tak jest.
  9. Może podział na strofy i z tym "i" coś wykombinować?
  10. Oprócz tego, że enter nie czyni wiersza mam jedno pytanie: co dalej?
  11. iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii... mam ochotę niczego nie pisać, bo krzywdę zrobię.
  12. Nic mnie nie rusza Szczekają psy Dzwonienie w uszach Skaczemy by Uderzyć w ziemię I spiąć klamerki Przeklęte plemię Leśnej udręki Mały autobus A ludzi tłum Prawie mikrobus Krzyczy brum brum Podejdź do płota Uśmiechnij się Przejdzie ochota Na pisanie I tak dalej na dwustu kartkach papieru kancelaryjnego.
  13. Zbylut z Frywałdu pisze priapeje Pytają baby: co się tam dzieje? Skrzypi małżeńskie łoże Zbylut pewnie nie może Moczyć pióra. Porzućcie nadzieję!
  14. A ja się spóźniłem z przyczyn niezależnych :) To znaczy zależnych, ale nie zależnych. Czy jakoś tak.
  15. Naprawdę trzeba kawę na ławę? Albo W Strong (bez kryptoreklamy) podeprzeć dyskusję? Guz na łbie po całodniowym waleniu w ścianę niech nabrzmiewa. Ot co. :)
  16. określasz mnie miarowo tykaniem starego zegara perli się whisky & (indywidualnie) zaczynają dojrzewać cytrusy niech nabrzmiewa splatam kosmyki i spójrz skręcają się nieświadome drwią z niezdarności palców nie umiem i nie chcę opowiadać bajek plotek historii prawdziwych świadomy swoich praw i obowiązków od czasu do czasu delektuję się niezmiennością
  17. Ciężko. Nie ma odpowiedniego nastroju. To chyba pogoda.
  18. Przeorysze to te mniszki Co lubią zaglądać w kieliszki
  19. Belfer z Przasnysza na koniu W święta cwałował po błoniu Innym się zdawało Że to nagie ciało Echo szeptało - Ach, Loniu!
  20. Raz belfer z Przasnysza wyglądał był smętnie Chociaż wyszedł z domu ubrany odświętnie Do kościoła człapał Lecz się nie załapał Do baru więc poszedł i spogląda mętnie
  21. Belfer Adam z Przasnysza przy każdej niedzieli Leżał cały poranek w cieplutkiej pościeli Uczyć nie miał ochoty Tak jak miał ją na psoty Wzrokiem ścigał ponętny tyłeczek Anieli
  22. NOS - Niezidentyfikowany Obiekt Samozadowolenia?
  23. Mały Horacy z siedliska Kraka Chodząc po dżungli złapał se ptaka Chwycił mocno za szyję Biedny ptaszek nie żyje Oto jest delikatność pismaka
  24. Panie Horaczy! wolno zapytacz Kiedy szę można wierszem zachwyczacz? Tu odpowiedż jeszt proszta By nie popaszcz znów w koszta Łażicz osztro po dżungli i czytacz.
  25. Horacy pisarz z małego miasteczka Chodząc po dżungli zajadał ciasteczka Chrupał je przez lat kilka Aż nadeszła ta chwilka Toczył się ciężko jak dębowa beczka
×
×
  • Dodaj nową pozycję...