Emu Rouge
-
Postów
486 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Odpowiedzi opublikowane przez Emu Rouge
-
-
CytatPierwsze mrozy. Białe plamy niewyraźnie
zaznaczają granicę pomiędzy rzeką a polem.
Mówimy o kobiecie, która rok temu przymarzła
do szyby. Jej dzieci biegają dziś boso
w podartych sukienkach.
Pamiętamy jęki z piwnicy. Ogromny cień kota,
zasuszony mirt na ścianie. Zwiastowali nam
jutro, podwórkowi wróżbici z kieliszkami
terpentyny. Widzieliśmy wszystkie twarze;
zastygłe, obecne i czekające.
Odchodzę dalej, mój drogi,
kawałek szklanki zostaje w ustach.
[kwiecień 2009]
pointa najlepsza, wprowadzenie do niej - ciekawe.
pozdr aga0 -
klimat broni wiersza i choć w paru miejscach mi zgrzyta, to ogólnie jestem na plus:)
pozdr aga0 -
współczuję straty, ale wiersz nawet po przeróbce wg mnie kiepski.
pozdr aga0 -
sorki, ale dla mnie to rymowanka na poziomie podstawówki...
pozdr aga0 -
o jaki ładny tytuł;)
serdecznie gratuluję:)
pozdr aga0 -
najlepszy jaki ostatnio czytałam; i pomysleć że prawie go przeoczyłam... jak ulicę na mapie;)
pozdr serdecznie aga0 -
eee...nieee...
pozdr aga0 -
troski i przyjaciel - te dwa słowa psują urok reszty...
na razie tyle mogę
pozdr aga0 -
hmm, nie mam za bardzo zdania co do pierwszej zwrotki i wielkości głowy;)
jak czytałam to mi nic nie przeszkadzało wpadać w zachwyt, więc ograniczę się do niego i do plusa:)
pozdr serdecznie aga0 -
irydologia to bzdury, ale trzymanie się za ręce to nie jest choroba?? no chyba że ktoś sobie wymyślił umieranie z miłości;)
do mnie za bardzo nie dotarło ani bogactwo ani głębia, choć zgrabny kawałek.
pozdr serdecznie aga0 -
dlaczego nos i zeby a nie zęby i nos?;) jak pączki kocham, tak mi się czyta ta druga wersja, i żadna inna nie chce przejść...
hmm, metro to dziwne miejsce, niemalże mistyczne;) a za ścianą czyta mi się proza życia i też mogłabym uciekać. Cóż, chyba się zaprzyjaźniłam z wierszem:)
Pozdr aga0 -
początek okej, potem trochę wybiło mnie z czytania...jakoś ten fiolet po raz kolejny, a kojarzy mi się tylko z kościołem i z Wielkim Postem:| i pointa tak średnio dociera, bo te jaskółki trochę mało oryginalne, ale niech będzie. Miejscami jest przyjemnie.
do następnego więc!:)
pozdr serdecznie aga0 -
nie rozumiem, co niby ratuje ostatni wers i dlaczego piszesz 'nie prawda', a nie 'nieprawda'.
w sumie niewiele z niego dla mnie wynika.
wg mnie za słaby jest na Z.
pozdr aga0 -
Konsekwencja niepotrzebna, wiersz jest interesujący, ma fajny klimat. Przydałoby się trochę szlifu, też jestem za wycięciem paru słów tu i tam.
:)
pozdr aga0 -
byłam tu wczesniej i niezmiennie jestem zachwycona, zwłaszcza ostatnim czterowersem. Jednak niewiedza jest cholernym błogosławieństwem, kran ma szczęście;) a czy mógłbyś następnym razem napisać wiersz z panią doktor zamiast pana doktora?? to trochę dyskryminujące;p
pozdr serdecznie;) aga0 -
Cytat
słowotok wypalonych frazesów
czasem lepiej pisać 1 wiersz na 4 strony warsztatu, a nie odwrotnie...byle sensowny... wg mnie z tego się nie da nic wybrać, szkoda pracy.
słowotok wypalonych frazesów - to właśnie wyszło.
pozdr aga0 -
Cytata drogie panie nie pomyslały że może ja też chciałbym cohć raz się pobawić kalendarzykiem ;///
to zostań ginekologiem! a najlepiej 'opiekunem rozrodu';)
Almare, pomysły są zachwycające.
otrzewna u szczurów wprost idealna na bliźniaki.
;D0 -
co ja mogę napisać, hmm...
- tam gdzie są cztery rzeczowniki w jednym wersie, tam trzeba coś zmienić, tak mi się nie widzi inaczej; tam gdzie są dwa naraz, też niedobrze ( np. chmura zmierzchu );
- jak masz wszędzie mała literę, to na początku też musi zmaleć;)
- zapalanie blasku tak trochę głupio brzmi wg mnie;
- deszcze i czas w poezji są zbyt powszechne, żeby je ciagle w nią upychać; akwarela, meduzy, ew. powroty - jak najbardziej na tak;
- końcówka prawdziwa i dobrze czytelnikowi znana;)
p.s. czy jest szansa na utworzenie funclub'u pory dnia pt. wieczór?? jak tak, to ja chętnie;)
pozdr serdecznie aga0 -
masz to o co walczyłeś
świat cienki i nieprzepuszczalny
jak na pejzażach johna constable'a
chłopiec przeżuwa nasiona rzepaku
a kuropatwy przebiegają
stopami kobiet mających porodzić
milan kundera powiedziałby
że jesteś owocem granatu
przekładanym z ust do ust
jak pozdrowienie
Karolu, tyle wg mnie jest do zatrzymania z tego wiersza, reszta jakaś jałowa i wtórna. Ten kawałek, po małych poprawkach ( nie mówię że takich jak wyżej, to tylko moja niewinna propozycja;) ), obiecujący. A tak ogólnie zauważyłam u ciebie mnogość 'których, którego, ktorej' - starałabym się na przyszłość to ograniczać.
pozdr aga0 -
Cytat
to zdanie wystarczyło, żeby obudzić we mnie zachwyt. jest dalej jeszcze kilka takich śliczności. głównie za nie plus, choć całość też dość mistrzowska;)
przyjemnie podziwiać Twoje przypływy, Lecterze.
pozdr ciepło:) aga
Proszę jeszcze o wyrozumiałość wobec odpływów...
Dzięki, aga.
: )
Masz jak w pudełku szwajcarskich czekoladek;)
proszę cię bardzo.
:)0 -
hehe, a nie wiedzialam że tu tak, hmm..., rozrywkowo;)
lekki, bardzo wiosenny, a może ciepły letni...wiersz:)
w każdym razie bardzo miło tu, Pozytywnie:)
pozdr cieplutko aga0 -
a mnie się bardzo, Judytku, podoba...
a mały śmieszny człowiek z bukietem wierszołków jakiś taki bliski, czasem zupełnie tak właśnie się czuję:)
całość do zastanowienia, wierzę że warto się tu zagłębić; warsztatowo na me oko, tyż oki;)
szkoda że nie można plusa, wręcz poglądom niektórych zdecydowanie wolę plusować;)
pozdr ciepło:) aga0 -
ale tamta wersyfikacja była lepsza...
0 -
racja jest zawsze po stronie morza
to zdanie wystarczyło, żeby obudzić we mnie zachwyt. jest dalej jeszcze kilka takich śliczności. głównie za nie plus, choć całość też dość mistrzowska;)
przyjemnie podziwiać Twoje przypływy, Lecterze.
pozdr ciepło:) aga0
manowce
w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Opublikowano
zgadzam się. co do ostatniej zwrotki, to mam wrażenie że już to wszystko było. Głupienie od poezji, aczkolwiek fajne, to też już gdzieś czytałam. Mam wrażenie naiwności połaczonej z wtórnością. Napisałaś to w sposób, który stworzył odpowiedni klimat - "słoneczność", radość, choas i szaleństwo- ale to chyba nie wszystko.
Pół na pół, tym razem.
pozdr serdecznie:) aga