Marlettuś
Kotku Kochany
już gdzieś pisałem
- ja nie tylko wierzę, bo ja o tym WIEM.
A Ty ciągle fruwasz tak wysoko i tak bezchmurnie:))
Chyba te wiosenne prądy konwekcyjne tak Cię unoszą :)
Dziękuję Ci
też słoneczkiem raczę :)
Wiktorze!
Daj jeszcze trochę czasu,
a pewnie znowu powrócę na swoje miejsce.
Czasem człowiek odbija się wysoko,
ale nie wie jak spadnie - czy bez bólu?
Twój kom. pod moim wierszem -ważny
dziękuję.
Serdecznie pozdrawiaM.