Co Ty wypisujesz, kto mówi, że tam jest głóg, nad tym jeziorem. Tu chodzi o myśl otartą o gałąź głogu, o ból psychiczny a nie fizyczny, ranę, otarcie skóry nad jeziorem, gdzie może jest, a może nie ma głogu. Jakimi kategoriami ty myślisz. Rozumiem, że wiersza możesz nie zrozumieć, normalne ale czepiać się rzeczy które tu akurat są na swoim miejscu? No dobrze, że dyskutujesz, to fajna sprawa. Mam nadzieję, że pomogłam:)