HAYQ
Użytkownicy-
Postów
8 235 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez HAYQ
-
A ja Pani/Panu w ogóle nie wierzę. Te wszystkie komunały, które P/P tu wypisuje są po prostu nieprawdziwe, nieżyciowe a nawet zalatujące czymś niezdrowym. Zrozumiałbym infantylną 16 latkę, ale "matkę-dziecim"? Mam wrażenie, że pojawił się ktoś, kogo zbanowano i robi sobie najnormalniej w świecie jaja z dorosłych ludzi. Z drugiej strony jestem pełen podziwu za umiejętność trzymania "poziomu" własnych "produkcji". Chociaż może niepotrzebnie podziwiam, bo być może ban, o którym wspominałem ma z tym coś wspólnego, więc i utrzymanie poziomu jest bezproblemowe. Twierdzi P/P, że jest obrażana. Dla mnie obraźliwe jest to, co Pani tu wyrabia i brak dystansu do własnego gryzmolenia. Ale czy to brak dystansu, czy celowy zabieg? Powyższy kaduk jest tego dowodem i powiem to po raz pierwszy - najzwyklejszą kupą podłożoną w celu wywołania smrodu. Czy aby nie po to, żeby wokół siebie gromadzić tłumek? Cały ten wywód brzmi, jak słowa 10 letniej dziewczynki - "aja cię nie lubię, bo masz krzywe nogi", "kto ostatni ten berek" itd. I jeszcze - "szatan jak rządził tak rządzi" - no tak, powalające zaiste to jest. Człowiek też się wypróżnia, jak się wypróżniał. Tylko nie używa już palca, ani liścia w poincie. Można nawet powiedzieć, że to prawie jak celebrowany obrzęd a bidet, umywalka, mdło, ręcznik to jego konieczne atrybuty. W pani konfabulacjach brak jakiejkolwiek celebracji, a zwłaszcza atrybutów do wykonywania tej czynności. Jest tylko jedna rzecz i jeden przynależny jej bezwzględny minus - smrodek. Szatan z VII B
-
Jak to co? Dusza i wiara :) Ładnie Stasiu, nie każdy ma takie szczęście. U mnie tylko młoda kawka (za to już opierzona) z drzewa spadła. Pozdrawiam.
-
niestety, nie otwiera mi się ta stronka, szkoda. Może jakiś inny link? Autorce serdecznie gratuluję.
-
Weź - gruby Franek, ten... z Pomiechówka. On swoją masę zamieniał w słówka. Lazł no i w biustach to-pił, to mu Staff, sprawiał, że była z te gogo tówka.
-
Niestety, będąc w Kobe zaniemógł, na wątrobę. Bo kiedy je baka po ciemku i w krzakach - nietrudno o chorobę.
-
To, ze naprawdę fajne! i dające do myślenia :)) Powiedzmy: pięć lat minęło i nic im nie wyszło W miłości i iluzjonista niewiele poradzi ;) Pozdrawiam Pytanie: czy dlatego, że nie weszło? No... można i w tę stronę ;))) Dzięki za wizytę, pozdrawiam.
-
Jakby zoo zniknęło, to filie by powstały... cholera wie gdzie jeszcze ;) No wiem, że nie w Manilii, tylko wManili ;) Dzięki za wizytę. Pozdrawiam.
-
;) Dzięki
-
Obyło się bez ukrzyżowania, czyli krótki wiersz o miłości
HAYQ odpowiedział(a) na Mr._Żubr utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Trochę na wy rzucałem i poprzekręcałem. Sie nie gniewaj - nie pasuje, też wywal ;) Pozdrawiam dowiedziała się że on nie ma do tego szczęścia przejęła się zadeklarowała pomoc ja też nie mam mną się nie przejmiesz powiedziała używając szkiełka pytam kto ma twoi rodzice ze sobą są trzydzieści trzy lata bo wspólnie gotują -
Nad ranem zdaje się, w Manili. Propagatora zoofilii zamknięto z iluzjonistą. I na tym koniec. To wszystko!!! A co? A na coś ta... liczyli?
-
rum-burak, arystokratka
HAYQ odpowiedział(a) na HAYQ utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
i wzajemnie Marlett :) Pozdrawiam. -
Nad ranem było to, w Manilli propagatora zoofilii zamknięto z iluzjonistą i to koniec już jest. Wszystko! A na co żeście tu liczyli?
-
Gdy Markiz de Sade - czas, w powiecie plockim na francuszczyźnie spędzał dnie i nocnik strasznie mu przeszkadzał, to kochana władza dała mu dziennik A w nim... Rosołowski.
-
A na Jana Kaji pijak. Na Jana - Janka, jak kajak. Na Jana Jan? Kaj (i pijak)? A, na Jana?
-
Ani Z. do rymu gila popala.
-
Przepraszam Cię Coolt, chyba przeoczyłem Twój wpis (sam nie wiem jak?) No niestety wielkiego przesłania tu nie ma - miało być do śmiechu ;) Dziękuję, że wpadłeś i jeszcze raz przepraszam, z pozdrowieniami.
-
On w ciągłej pogoni Ty fatamorgana i mgła pojawiasz się lub znikasz ważką wydeptując drogę :) Ładny wiersz Marlett, z klimatem Pozdrawiam.
-
ryt górskiego kamienia
HAYQ odpowiedział(a) na JacekSojan utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
co prawda nie przepadam za wierszami w tym temacie, ale się odhaczam. Byłem, czytałem, nie wiem. Ale ten fragment mi się podoba: można klękać przed kantatą potoku splatającego światło w ponętny długi warkocz pić ze źródła które daje wewnętrzne światło (...) ziemię zrzucając z kolan Pozdrawiam. -
rum-burak, arystokratka
HAYQ odpowiedział(a) na HAYQ utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
dzięki Stasiu czółkos i pozdawiam :) -
rum-burak, arystokratka
HAYQ odpowiedział(a) na HAYQ utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
:) dziękuję, pozdrawiam -
rum-burak, arystokratka
HAYQ odpowiedział(a) na HAYQ utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
niedo czy do - uśmiech może być zwodniczy ;) Dzięki za wizytę, pozdrawiam. -
smak suszonych śliwek
HAYQ odpowiedział(a) na zak stanisława utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Dobry wiersz i świetna przerzutnia rozbudowująca puentę. Pozdrawiam :) -
Podoba mi się Makiem zasiał, a wyrosła Konopielka :) Pozdrawiam