- A Perez... cap - rak... i za Kazię... - Tę? I... zakaz?
- I karp... a czerep i kat?
- A! Pa... - Gapa. Czapraki zakazili za Kazika RP, a z capa... gapa taki.
Gdy raz (nad Zalewem) okrutnie teteryk*
rozstrzelił się w dość smutnie brzmiący limeryk,
to... rata tata ta - spieprzał w podskokach
rata ta (na raty?)... Nie, w mgnieniu oka
ten, co był z tetrykiem zmylił go choleryk.
*1942 r. - najcięższy, ręczny karabin maszynowy, kaliber 7,92 mm, dł. 106,5 cm, magazynek 20 naboi.
;))
Gandzia mu, jarzyny s... syny. Z raju ma i z dna.
ma tu żyrafa z safari kota, z zatoki raf,
a szafa ryżu ... tam
- A... ład i kot? A za zatoki ma gile Trumana...? ;p
- Ma. :|
- Na mur? Te... ? ;)))
- Liga mi kota za zatoki dała!!! :0