Niewierny Tomasz

aaaa to jest ta meteoropatia, rozumiem już, a to mi się tak nie smęci - ironizuję chyba;)

zawiodłem się myślałem że dla mnie coś będzie:P ale zabawne i zgrabne

hoho się pan rozpisał - czy jakoś tak:/ slow down - relax take it easy;)

Przecież nie napisałem, że Twój wierszy jest grafomanią tylko te słowa zacytowane są definicją jej (wg mnie) zresztą wiersz i tak jest słaby i zastanowiłem się już za pierwszym razem. Piszesz dużo mądrych słów w odpowiedzi, a czy nie lepiej napisać dobry wiersz.

To jest definicja grafomanii, może ten wiersz nie jest tego sztandarowym przykładem, ale pisanie o pisaniu to taka sztuka dla sztuki, nie zaciekawi czytelnika. Pozdrawiam

Taka moja sugestia co do początku, a " każda biała kartka...." to jest ładne ja bym tego nie usuwał. Pozdrawiam

No mnie się podoba. Czytasz może Marcina Sendeckiego? Pozdrawiam

ciebie-twoje jakoś się gryzie zbyt blisko siebie ciszy może powinno być a nie "cisz" pozdrawiam

Ładne. Jeszcze klucz wiolinowy by się przydał do tego serca;) Pozdrawiam

od przybytku głowa nie boli - ponoć;)

Ładny ten obrazek (wiersz), choć te ciupagi w Kołobrzegu skąd on tam się wzięły;) Myślę, że będzie więcej "foto" z tej serii, więc czekam. A no i fajne jest to, że piszesz w czasie teraźniejszym tak jakby to się działo, a później ta puenta spada jak "coś tam" z nieba i to mi się właśnie podoba;). Pozdrawiam

Być może Pani, która się wypowiadała tu ma rację, osobiście nie wiem o jakiego poetę chodzi i o jaką książkę, ale to "dobry poeta musi mieć nadzieję a nie pewność" podoba mi się, ładny aforyzm wyszedł;). Pozdrawiam

ja do tego korkociągu co na forum się o niego rozchodzi piję:)

znowu ten korkociąg:P Pozdrawiam

czego ten gram?;) "bulem"? w Francji mają taką narodową grę "bule" się nazywa;) pozdrawiam

Dobry! peelowski wywód;) proponuję bez "mój" w drugiej. Pozdrawiam

Ładne Karolino, ale "otulanie woalem" to jest bardzo "be" moim zdaniem;) i bez "mi" w pierwszej strofie można by się obejść. W ostatniej za dużo "my". Poza tym przyjemna lektura. Pozdrawiam

Mr. pierwszej strofy nie rozumiem w takiej postaci jakiej jest. powiedzmy że pada tylko dlatego miałbym nie wracać do domu? a gdyby tak chociaż jeden asfodel i jasne byłoby tym razem bardziej konstruktywne jest niewyspanie przy sobie szkoda tylko że znowu ktoś zaczyna zrzędzić bo furtka do elizjum czeka zresztą i tak jest już za późno by nie wejść fajna puenta, ale to co wyciąłem nie podoba mi się. przepraszam, że Ci mieszam teraz, ale w warsztacie nie widziałem. Pozdrawiam

Dla mnie Michale tylko pierwsza strofa, reszta nie żeby zła, ale jakby nie trzyma tego poziomu (w moim odczuciu trochę powtórzeniowa). Za to mam fajne skojarzenia z Henrykiem Kwiatkiem Świetlickiego. Pozdrawiam

może jakoś tak;) pozdrawiam

Pani Miłka dobrze radzi;) sam bym tego lepiej nie przedstawił. Wiersz ładny. Pozdrawiam

nie no z dziewictwem żartowałem, a jeszcze pozwoliłem sobie trochę namieszać, patrz wyżej.

te dwie przerzutnie wydaja mi się zbędne a "dziedzictwo łóżka" zmienił na dziewictwo;) poza tym podoba mi się dużo momentów dobre a pozwolę sobie jeszcze na coś;) Lato w uśpieniu, w drugim trymestrze podchodu. Pamiętam: małe dziedzictwo łóżka, spadochron prześcieradła, to wszystko podeszło pod próg i kołacze. tak bym to poprzestawiał, reszta bez zmian pozdrawiam

no zabawne, czemu nie. coś dla niedzielnych kierowców;) pozdrawiam

Świetne, moim zdaniem, niezła narracja. Od "rozmytych skojarzeń" wiersz ładnie płynie. Z początku nieco niemrawo jak na moje oko, mając w pamięci inne Twoje wiersze. Pozdrawiam