Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Kai_Fist

Użytkownicy
  • Postów

    1 490
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Kai_Fist

  1. fajny pomysł, ale gdzie w tym jest haiku?
  2. to tak jak Buka z muminków ;)
  3. nie lubię jak autor wstawia dwie wersje, tak jakby nie wiedział i nie czuł tego, co chce w haiku wyrazić. deszcz jest deszczem, jak może być winien / nie winien?
  4. Rzeczywiście, teraz wyszło rasowe haiku. I do twarzy mu z tymi poprawkami:) Dzięki skróceniu obraz jest jakby bardziej wyrazisty. Tylko utracone zostało uczucie, które mi wtedy towarzyszyło: wszystko zastygło w bezruchu a jednak przemija. No ale pewnie coś za coś...jeszcze to przemyślę. W każdym razie dziękuję za inspirujący komentarz. Pozdrawiam:) Ania ale co to jest "czas przemijania"? dla mnie w kontekście haiku niezrozumiałe jeśli liść spada na ziemię, to jest przemijanie :) tak bym tak podchodził do tego słowa.
  5. przekombinowany zawarłeś historię, nie chwilę. według mojej skromnej opinii :)
  6. ciągle mam lekkie opory przed takim polskim urban haiku ;) i myślę, czy się zadumać, czy zatrzymać na chwilę (to nie to samo)
  7. a po co kropki?
  8. bardzo ciekawe i godne uwagi :)
  9. bardzo proste a takie najtrudniej napisać. dobre na chwilę, taką zwykłą.
  10. to może lepiej np. (***) odbite odbite w oku ważki góry (Issa) chodzi mi o to, że tytuł nawet od tak sobie, definiuje od razu ścieżkę myślową i zamyka niektóre drzwi interpretacji :)
  11. urban terror haiku :)
  12. Jak dla mnie mini poradniki w stylu haiku. (dobry pomysł) ale z moją osobistą koncepcją haiku (=obrazek, zatrzymana chwila) kłóci się po całości.
  13. może to przez to, że dawno nie czytałem. ale twojego haiku do mnie trafiają. a tak nawiasem, tytuły mają określać tok myślenia? czy tylko tak sobie są?
  14. scena z horroru. ciach i po sprawie, czy zdążył pojawić się strach? ;)
  15. genialne :) podoba mi się wiele interpretacji, a szczególnie taka, w której piękna kwiaciarka zabiła Pana Adoratora... bo ten przyniósł jej kwiaty.
  16. jak dla mnie słowa wymknęły się z pod kontroli. pierwsze dwa wersy ustawiają i praktycznie jasno dają wyraz, co będzie dalej.
  17. dobry.
  18. [quote]schodami dymu w melancholię suszone grzyby moje kuchenne korale płomienne smyki grają już nie dzień jeszcze nie wieczór jak dla mnie wiersz kończy się na chwilę po czwartym wersie, wystarczy by odpłynąć i zamyślić się. a potem już tylko moment i pyk. :)
  19. link: Nie znaleziono strony (404) dodadkowe Twoje linki ze stopki też nie działają, coś trzeba z tym zrobić ;)
  20. Nie oceniam i nie łączę życia autora z twórczością. Aczkolwiek znając Autora, mogę domniemać nieco więcej o wierszu. Nie ograniczam się do gatunków, mimo że mam ulubione, tak samo z muzyką. Słucham wybranych "dzieł" nie całości twórczości. Są tacy, których jedno dzieło do mnie przemawia, a pozostałych 100 nie. Jeśli jest coś, co mi podoba się, to nie ma znaczenia, że ktoś tak czy siak się prowadził. Zwłaszcza, że tak naprawdę nie znamy wszystkich okoliczności, a każdy kto przekazuje takie informacje zawsze fakty na swój sposób zniekształca.
  21. K. F. 11 struna gitary zaplątana we śnie - grałbym mandatowa ucieczka przed dniem
  22. Exlotus zielonopasiate obicia zachłannych na śmiech ścian chrzęstem mlecznych szyb zawiłą pleśnią drzew petycję piszczą połamane kości zgniłe pióra słodkie usta malinowe sny szaroczarnej kotki
  23. realny świat to sen a prawdziwe życie jest we śnie. Wg. Aborygenów (jeśli nie pomieszałem;) Pozdrawiam, Kai Fist (wróciłem do...)
  24. zrywając źdźbła można czasami się pokaleczyć ;) Pozdrawiam, Kai Fist
  25. wpadłem przypadkiem. całkiem subiektywnie całkiem fajny. Pozdrawiam, Kai Fist
×
×
  • Dodaj nową pozycję...