Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Peraspera

Użytkownicy
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Peraspera

  1. Przeczytałam dziś książkowa definicję miłości, Wydawało mi się to tak banalne i oczywiste. Tak jak to,że trawa jest zielona. Ale okazało się, że wiele ludzi widzi trawę różową. Nawini i ślepi,pomyślałam. Teraz to oni szczęśliwi biegają parami po różowej trawie,nie rozumiejąc że jest zielona. Bo do czego im ta wiedza? Nie biorą pod uwagę tego że może ona być zielona. Kolor zielony wydaje się dla nich zbyt przygnębiający. A ja siedzę na łące zielonej trawy. Sama. Dopatrując się w niej różnych odcieni zieleni.
  2. @tetu dokładnie tak.
  3. Jestem warta ceny złamanego stołu, Nie zmiany koloru zasłonek. Jestem warta spędzenia razem nocy, Nie przyszłości. Jestem warta przelewu pieniędzy, Nie kupna kwiatów. Warta bycia konkurencją Nie bycia wybraną. Warta zmiany temperatury ciała Nie zmiany charakteru. Czy jak moja piosenka poleci w radiu, Wyłączysz samochód? Nie odróżniam już snu od rzeczywistości, ale to dobrze. Ciebie i tak nie ma w mojej przyszłości. Bo za zaniedbanie ceny godności, straciłabym życie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...