-
Postów
14 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Izafreya
-
@Naram-sin bardzo dziękuję za konstruktywną krytykę i pozdrawiam.
- 4 odpowiedzi
-
@Berenika97 Świteziankę ostatni raz czytałam w latach 70-tych, lecz może coś zostało w mojej pamięci. Podoba mi się porównanie do Świtezianki. Dziękuję i pozdrawiam.
- 4 odpowiedzi
-
1
-
W pachnące kwiaty zanurzyła dłonie Bukiet składając z tych rwanych na łące Wpięła we włosy jeden z nich, przy skroni W górę podniosła swoje ręce drżące I w tan ruszyła, po łące pląsając Głowę unosząc ku chmurom, do słońca Bukiet do serca czule przytulając Radości jej zda się nie widać końca Płynie po łące w sukni powłóczystej Aż do jeziora doszła, i zaczyna Przeglądać się w jego tafli przejrzystej Bogini to, rusałka, czy dziewczyna? Chcesz ją przytulić, usta jej całować Ona ze śmiechem od ciebie ucieka Chcesz z ust jej życia jeszcze zasmakować Ona stanęła, i na ciebie czeka I zda się, jakby po łące pływając Jak po jeziora tafli nieruchomej Do ciebie zbliża się, lekko stąpając Wdzięku swojego całkiem nieświadoma W zachwycie toniesz niepohamowanym Upajasz się jej wdziękiem i urodą Bierzesz w ramiona, i ….rozczarowany dotykasz tylko swoich rąk nad wodą Ona odeszła, i nigdy nie wróci Rozpacz, tęsknota ją wyczarowała Lecz nigdy więcej ciebie nie porzuci Bo już w twym sercu na zawsze została
- 4 odpowiedzi
-
3
-
Nie rzucaj na wiatr
Izafreya odpowiedział(a) na Izafreya utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Jacek_Suchowicz melodię stworzyłam najpierw a potem napisałam słowa. Dziękuję bardzo i pozdrawiam. -
Twe słowa o miłości mnie zachwycają Przynoszą ukojenie w samym środku dnia I moją tęsknotę nadzieją otulają Choć może nadzieja płocha ma Ref: Nie rzucaj na wiatr że mnie kochasz I nie mów że chcesz ze mną być Ja wiem że wciąż jeszcze się wahasz Jak długo tak jeszcze mam żyć Lat tyle czekałam miłości nadejścia Nie wiedząc że już wkrótce przyjdziesz do mnie ty Nie oczekiwałam że dasz mi tyle szczęścia Ze szczęściem przyszły także i łzy Ref: Nie rzucaj na wiatr że mnie kochasz I nie mów że chcesz ze mną być Ja wiem że wciąż jeszcze się wahasz Jak długo tak jeszcze mam żyć Kiedy mówię kocham, wtedy mnie nie słuchasz Więc nie będę darła z żałości żadnych szat Kiedyś ci wierzyłam że naprawdę mnie kochasz Twe słowa zabierze teraz wiatr Ref: Nie rzucaj na wiatr że mnie kochasz I nie mów że chcesz ze mną być Ja wiem że wciąż jeszcze się wahasz Jak długo tak jeszcze mam żyć
-
@Annna2 to miało być rozstanie na zawsze, drogi ich rozeszły się, lecz zeszły się ponownie po kilku miesiącach. Pozdrawiam serdecznie. @FaLcorN ach, to pięknie! Uwielbiam piosenki Marka Grechuty, a Grzegorza Turnau zaczęłam. Dziękuję i serdecznie pozdrawiam, i życzę miłego wieczoru.
-
Rozstanie A więc odchodzisz Noc to jest ostatnia Mrok twarze nasze ukrywa Rozstanie słodzisz Miłość się ulatnia Czasami tak w życiu bywa Ucałuj jeszcze Usta me gorące ust twoich tak spragnione Rozbudź me dreszcze Niechaj w krwi tętniącej Uniesieniu cała spłonę Niech pocałunki I twoje pieszczoty Wyzwolą całą twą tkliwość To podarunki Za smak mej tęsknoty I serca mego żarliwość Przytul mnie mocno Przytul z całej siły Ciało do mojego ciała Tą porą nocną By się pokusiły by miłość z nami została
-
Rozrzucone pościele, kielich krwawego wina, wspomnienie twe na mym ciele ekstazy smak przypomina. Burza uczuć ucicha, wzrok szczęściem przepojony, serce z radością wdycha miłości zapach szalony Oczy twe rozpromienne, czule we mnie wpatrzone, mówią ze są niezmienne, wciąż mną zauroczone. Cisza nabrzmiala szeptem, przerwana namiętnym krzykiem wzięła nas w swe ramiona, chcąc być rozkoszy wspólnikiem... Przytul się do mnie, kochanie... W twoich objęciach chcę spać! na jawie śnić nieprzerwanie że miłość wciąż będzie trwać!
- 1 odpowiedź
-
3
-
Milcz do mnie jeszcze
Izafreya odpowiedział(a) na Izafreya utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Andrzej P. Zajączkowski bardzo dziękuję za miłe powitanie oraz za sugestie, za czas spędzony nad moim wierszem, i bardzo doceniam te wskazówki, jednakże pisałam wiersz tak aby miał i rym i rytm, i gdybym użyła niektórych Pańskich zamienników, wiersz nie byłby rytmiczny. Nad pozostałymi zastanowię się jeszcze, i jeszcze raz pięknie dziękuję i pozdrawiam. -
Milcz do mnie jeszcze Bo twoje milczenie Ust moich słodkie wywołuje drżenie I każdym słowem niewypowiedzianym Leczysz mą duszę i zabliźniasz rany Milcz do mnie jeszcze W twych oczu spojrzeniu Widzę co czujesz, pomimo milczenia Twe oczy błądzą po ciele mym wszędzie Czuję że się zatracam w tym obłędzie Milcz do mnie jeszcze Dotyk twoich dłoni Sprawia że ciało moje całe płonie I jestem twoja, dzisiaj i na wieki W błogiej rozkoszy zamykam powieki Milcz do mnie jeszcze Choć wciąż nic nie mówisz Wiem że znów kiedyś u mnie się pojawisz Splecione ciała w uścisku miłosnym Znów się połączą milczeniem radosnym
-
@Annna2 myślę że wyglądała….jak śmieszna koza. Dziękuję za zatrzymanie się przy moim wierszu.
-
Przyszła koza do doktora: „Oj, doktorze, jestem chora! W krzyżu łupie mnie co ranka Noga boli … i kolanka” Doktor pyta z troską wielką: „czy skakałaś nad grobelką? I czy sobie umyśliłaś na drzewo skakać pochyłe?” Koza kaja się jak może Doktor myśli: „ ot, niebożę! Każda koza przecież skacze, więc ta nie może inaczej. Prześwietlimy kozie nogi Choć mnie trwożą kozie rogi, I gdy koza rogiem bodnie, Mogą mi się zmoczyć spodnie Kozy szkoda, spodni szkoda Wielka to jest niewygoda Lecz coś zaradzić musimy Bo całkiem się tu zbłaźnimy. Układamy, prześwietlamy Kozę wraz z jej racicami Koza jak gwiazda filmowa W okularach ray banowych Kocyk prosi, lustro, szminki, Koszyk młodej koniczynki Wody świeżutkiej, żródlanej Z powodu nóżki złamanej Lekarz gips ładnie założył Dwie kule kozie dołożyl I powiedział kozie owej O znanym polskim przysłowiu „Gdyby kózka nie skakała Toby nóżki nie złamała” Koza mu na to odpowie „przysłowia o kozach mam w głowie. Żadne mi nie odpowiada Bowiem w każdym jakaś wada Nie lubimy łamać nóżek I nie może być tak dłużej Trzeba by temu zaradzić Nakolanniki nasadzić” Więc gdy teraz koza bryka To tylko w nakolannikach