Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Naram-sin

Użytkownicy
  • Postów

    732
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Treść opublikowana przez Naram-sin

  1. @violetta Przynajmniej już wiem, że nie potrzebujesz czytelników.
  2. To zupełnie inna baśń. Królewicz przywraca królewnę do świata żywych, sam jest człowiekiem z krwi i kości, przekraczającym granicę snu i iluzji. Z Calineczką jest odwrotnie - ona rezygnuje z życia z powodu wiecznego strachu przed nim, dlatego odchodzi w świat fantasmagorii. Urodziła się jako istota z innej rzeczywistości (nie przyszła na świat w bólu, krwi, cielesności narodzin), i tam powraca, bo żadne z ziemskich stworzeń nie było w stanie jej ożywić pocałunkiem, uczynić z niej kobiety.
  3. Odcinek 19756 sezonu 7951 sagi o Calineczce. A właśnie sobie przypomniałem, że w cudownej krainie kwiatów Calineczce odebrano jej imię i nadano inne. Czyli całkowicie odarto ją z bogactwa doświadczeń i z mądrości, których nabyła podczas swojej inicjacyjnej podróży. Pozbawiona tożsamości, świadomości przeżytych wtajemniczeń, przemienia się w istotę eteryczną, ale czy umiejącą prawdziwie kochać, czy bawiącą się w miłość? Calineczka po prostu umiera w zakończeniu baśni.
  4. Zaskoczyłeś mnie dziś tą puentą. Północ jest jednocześnie perspektywą czasową, ale też miejscem, jako ultima thule i jako kierunek ucieczki - może przed życiem? Znakomicie pomyślane. Śmierć wymagająca odwagi, poszukująca nieznanego, przekraczająca ograniczenia doczesności, gotowa na mrok i ciemność - to wszystko można powiedzieć o poezji. Pisząc, może po trochu, w każdym wierszu, umieramy? (zostawiając siebie w słowach, podobnie jak pozująca do obrazu dziewczyna z opowiadania Portret owalny Poe'go, która umiera, stając się dziełem sztuki).
  5. Gdybyśmy znali prawdę, czego byśmy dociekali, szukali w rzeczach, ludziach, zjawiskach? Nawet poezja byłaby niepotrzebna, bo niczego nie miałaby już szansy odkrywać. Cały witz polega na tym, żeby zaglądać pozorom pod koszulę.
  6. Spróbuj skupić się nie na tym, co chcesz powiedzieć adresatowi wiersza, ale na tym, co - a przede wszystkim jak - chcesz powiedzieć o miłości czytelnikowi.
  7. (...) wszystkim się zdawało, Że Wojski wciąż gra jeszcze, a to echo grało. - A. Mickiewicz. No więc wszystkim się zdaje, że poezję pisze się sercem, dusza, emocjami, płomieniem, natchnieniem i jeszcze nie-wiadomo-czym, w żadnym wypadku - nie językiem i nie słowami. Aby wyżej, wznioślej, głośniej, rzewniej, z błyskiem szaleństwa w oku. Poeta, w domniemaniu wybraniec bogów, nie bacząc na efekt swojej pracy, powinien tworzyć kolejne pokraczne golemy i posyłać je w świat z misją. Jaką? Tego nikt nie wie, ale czego logika nie ogarnia, to 'czucie' dopowie. Dbałość o warsztat oczywiście jest godna pogardy, bo wielkie myśli można, a nawet należy wyrzucać z siebie jak liryczne bełty. Nieważne, że wiersz jest tylko kolejnym biuletynem informacyjnym o patroszeniu własnej duszy, co nikogo nie interesuje. Ważne, że, jak napisał Wojaczek, jeszcze piją mu z rozporka. Echo wstydzi się powtarzać te głupoty.
  8. myślałem bez umiaru zbyt wiele myślałem o tym jednym słowie które może wszystko i niczego nie może teraz nigdy dla mnie nie skończy się twoje umieranie odjazdy pociągów w pamięć o popołudniowej burzy chłosta uporczywe zmywanie czerwieni ze słowa jesień
  9. @Alicja_Wysocka @Robert Witold Gorzkowski Dzięki za dyskusję. Oczywiście, że znam 'wartość' tej rymowanki. Mówiłem przecież, że napisana na kolanie w poczekalni u lekarza. Tytuł i tytuł cyklu są oczkiem puszczonym do odbiorcy, ale może za mało ewidentnym. Specjalnie chciałem stworzyć coś przyzwoitego formalnie, ale z premedytacją dorzucałem w trakcie pisania kolejne elementy ze słownika wyrazów uroczych. A skoro już powstała ta pioseneczka, pomyślałem: 'A, wrzucę, porównam sobie odbiór poprzedniego, o Amece, z tym obecnym Co się lepiej sprzeda? (lajki, komentarze, frekwencja, poziom zrozumienia)' Jakie z tego można wyciągnąć wnioski? ' Przyznaję, że liczyłem po cichu na sprowokowanie wymiany poglądów o wierszach i o ich czytelni (w znaczeniu grupy odbiorców). @Robert Witold Gorzkowski W następnych, być może, znajdziesz coś dla siebie.
  10. A można coś bardzo ładnie przekląć?
  11. @violetta Ale ja teraz poważnie piszę. Może jeszcze 'łobuz kocha najmocniej'? Kobiety powinny wiedzieć, od czego się trzymać z daleka, (faceci zresztą też), bo potem dramaty, patologie. Nie zwalczymy całego zła na tym świecie,ale nie prostujmy mu ścieżek.
  12. @violetta Ty stroisz sobie zbytki, ale może to forum czytają też młode dziewczyny. Nie podsuwaj im takich wizji.
  13. Tak czy inaczej, lepiej żeby jak najmniej dziwnych ludzi krążyło wokół nas.
  14. @Waldemar_Talar_TalarDo chleba ze smalcem jeszcze ogóreczek kiszony i setka. I już nie biedujemy;)
  15. Tytuł jest zaborczy, masz rację.
  16. Tytuł brzmi niepokojąco, jak manifest stalkera. Podmiot liryczny najwyraźniej ma obsesję na punkcie obiektu swoich westchnień. Krążenie po śladach, natrętne myśli... I ta deklaracja na końcu, zapewne miała być bardzo poetycka, ale rozpatrując tekst jako całość, można podejrzewać, że podmiot liryczny utknął w pułapce uczucia, nad którym stracił kontrolę. Najprawdopodobniej się mylę. Pewnie miało być romantycznie i z całego serca. Ale w opisie tej emocji, przewrotnie, bo ukochana osoba wypełnia cały tekst, nie ma dla niej przestrzeni, nie istnieje jej wolność, jej świat, jej podmiotowość. To iluzoryczny i nietrwały piedestał, na którym znalazł się nie człowiek, tylko - jak napisałem wcześniej - obiekt. Zamiast relacji, tekst pokazuje tylko owładnięte emocjami ego, niedostrzegające żadnych granic. Wracając do tytułu - ulegniesz, to jakby zapowiedź zawłaszczenia. Czytelnik czuje się niezręcznie, bo ma przed sobą coś, co bezspornie nie jest przeznaczone dla jego oczu. Ten wiersz w ogóle nie bierze go pod uwagę. Liryki tu też nie ma, bo i po co?
  17. @Alicja_Wysocka Konie to mądre, piękne i szlachetne zwierzęta.
  18. @Alicja_Wysocka Uśmiechnij się.
  19. @Alicja_Wysocka A koń, szanowna Pani, to jaki jest, każdy widzi. ;)
  20. Musiałbym częściej do dentysty chodzić. Wiersz napisałem z nudów w poczekalni, woląc myśleć o rymowaniu a nie o reperowaniu uzębienia. @Wędrowiec.1984 Dziękuję. @violetta Raz się jest tu, raz tam. Pewnie pójdę dalej.
  21. @janofor Rymy gramatyczne. Zrzuć to jednak na szukanie dziury w całym z mojej strony.
  22. @Wędrowiec.1984Dziękuję również.
  23. Wiem. Zaglądałem do Twoich poprzednich wierszy. To, czego opanowanie wymaga od innych sporych nakładów czasu i wysiłku, jest Twoim naturalnym środowiskiem życia. W połączeniu z wyobraźnią, która stanowi Twój drugi dom, daje to fenomenalne efekty poetyckie.
  24. dziś utknąłem z tobą w zwiewnym zamyśleniu pogadajmy zatem może o akacjach które wonnym śmiechem drażnią ciepły wieczór i wplatają białe wiersze w ptasie gniazda albo powiedz mi co słychać u słowika on z księżycem bardzo często bywa w zmowie żeby miłość mogła ciągle w nas zakwitać budząc śpiewem rozmarzone niepokoje przez labirynt niezgłębionych dzikich wzruszeń przeprowadzą nas za rękę czułe słowa całym sercem ci kochana podziękuję za zielony okruch wiosny w twoich oczach Sztambuchodonozor, maj 2025
×
×
  • Dodaj nową pozycję...