Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

mariusz ziółkowski

Użytkownicy
  • Postów

    583
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez mariusz ziółkowski

  1. @violetta pozory mylą. O wózek się nie martwię, bardziej o mamuśkę. Pozdrawiam serdecznie.
  2. kiedy decyzje są jak stokrotki łatwo o ból w bukiecie czy na łące i tak są twoje chociaż nie dorośliśmy do siedmiomilowych butów zmieniłaś lalkę w wózeczku zanim opowiesz jej pierwszą bajkę podlej wszystkie kwiaty w ogrodzie
  3. @Domysły Monika nie masz za co przepraszać. Prawdę mówiąc trochę brakuje mi konstruktywnej krytyki, a wiem, że nie do wszystkich i nie wszystkie moje wiersze trafiają. Długo szukałem forum, gdzie można "posmakować" obiektywnych opinii. Dziękuję za komentarz i pozdrawiam serdecznie. @violetta już jest, przecież żyjesz.
  4. @violetta przeżyjemy, koniec świata mógł być wczoraj... ale nie było. Nadzieja umiera ostatnia. Pozdrawiam serdecznie.
  5. @Rafael Marius każda interpretacja mnie cieszy i za tą dziękuję. Pozdrawiam. @Domysły Monika cieszę się, że coś się podoba. @iwonaroma dzięki serdeczne za czytanie.
  6. @iwonaroma z tym talentem, wolałbym nie przesadzać - zobowiązuje, a ja jestem trochę leniwy. Dziękuję za zaglądnięcie.
  7. które jutro jest lepsze czyje wczoraj prawdziwe poza siecią nie ma zasięgu dla oczu i ręki dla reszty świata uczymy się różnic między jabłkiem a kamieniem strażnik przykazań liczy się z tym że podając dłoń grzesznikowi nie zawsze ją straci i nie zawsze odzyska wiele słów padło przed domem na ławce wszystkie przeżyły w jednym ogrodzie
  8. @andreas dziękuję za czytanie i kolejną wizytę. Pozdrawiam
  9. @Laura Alszer Pięknie, lekko i w klimacie jaki lubię. Pozdrawiam.
  10. @MIROSŁAW C. z przyjemnością przeczytałem. Pozdrawiam.
  11. myśl jest tak prosta że szukam pod nią kukułczego gniazda lub korzenia bluszczu dlatego lubię wracać na wieś tam kury znoszą złote jajka i tylko lis spędza sen z powiek zanim odważę się na słowo mgła opadnie
  12. @andreas czy smutny..? To zależy od interpretacji stołu bez nóg w wierszu. Dziękuję za odczytanie i wierszyk. Tak się składa, że właśnie jestem w trakcie renowacji orzechowego stołu. Pozdrawiam serdecznie.
  13. @violetta Dziękuję serdecznie.
  14. przed zimnym świtem tulisz się do jaśka jest jedynym źródłem ciepła na ziemi za chwilę dzień stanie się beznogim stołem drżenie utonie pod pościelą jak zęby w jabłku
  15. @Leszczym ... aż tak źle..? Dzięki za czytanie. Pozdrawiam serdecznie.
  16. to tylko moje słowa zamglone proste niejasne jak kropla i kamień albo ściana przed grochem chowane z odrobiną magii na czarną godzinę nie wzlecą nie zakwitną w ortalionie vintage cienkoskóry audiofil zrozumie inaczej zgrzytanie zębami o północy i nie zaśnie kruche niezniszczalne bez rozmowy pył na wietrze
  17. @Rafael Marius można i tak ją nazwać. Dziękuję za wizytę i pozdrawiam.
  18. @Florian Konrad ... mimo wszystko fajnie było. Ciekawy tekst i klimat się zgadza. Dzięki za przypomnienie tamtych czasów. Pozdrawiam.
  19. @andreas cieszę się i dziękuję, a jeśli chodzi o rymowane, to czasem mi się zdarzają (od święta). Pozdrawiam.
  20. ta mowa wiąże myśli w zrozumiały świat widzę go czasem przez dziurkę od klucza gdy zasnę tam w krainie barw czekolada już nie jest tylko czerwona wydawać by się mogło że czas jest bezsilny do pierwszego kliknięcia
  21. możliwe, że to wyjątek....? Pozdrawiam.
  22. @Nata_Kruk Dziękuję za dobre słowo i pozdrawiam serdecznie.
  23. @andreas @andreas Dziękuję za spojrzenie na wiersz i również pozdrawiam
  24. czas pozwala naginać rzeczywistość do niewiarygodnych kształtów jeśli prawda leży pośrodku a lustrom nie wolno kłamać znajdę siebie w połowie drogi do odbicia czarownice były wymyślone żyją tylko ich ofiary
×
×
  • Dodaj nową pozycję...