Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

UtratabezStraty

Użytkownicy
  • Postów

    176
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez UtratabezStraty

  1. UtratabezStraty

    wschód

  2. @Domysły Monika , też Ci życzę dobrej nocy i dziękuję za wysiłek w interpretowaniu moich wierszy... .
  3. @Domysły Monika , od tego są czytelnicy, żeby mieć swoją interpretację... . Ja sam sobie wszystkich możliwych interpretacji zapewne jeszcze nie uświadomiłem... . Byłem przed chwilą na twoim profilu. I wydaje mi się, że masz niską reputację liczoną w tych punktach w porównaniu z chyba dość dużą pracą interpretatorską jaką wykonałaś względem mojej poezji... . :)
  4. @Domysły Monika , więc zrozumiałaś, że ja to wydarzenie wysuwam w przyszłość... . To może być n.p. wyobraźnia... . No nie?
  5. @Domysły Monika Jeżeli chodzi o tę szarość w moim wierszu "Szarość kontra wirtualna rzeczywistość, to warto zauważyć, że nasza współczesna rzeczywistość jest często "szara" i smętna pomimo różnych kolorowych "atrakcji. Ale kiedy pada internet, to rzeczywistość ta robi się jeszcze bardziej szara i efekt jest taki, że mamy "szarość grobową". Ale ta "szarość grobowa", ten smętek jest relatywizowany przez "uśmiech strażnika". Dla mnie szarość ma też romantyczny wymiar, co zauważam jesienią w parkach. Jeżeli chodzi o warkocz, to nie tylko zdobi on dziewczynę, ale jest w moim odczuciu także symbolem pewnego uporządkowania, a nawet skromności, co wcale nie musi być zaprzeczeniem romantyczności... . No ale na razie to chyba wystarczy... Mam nadzieję, że nie zabiłem twojej intuicji czytelniczej... :)
  6. Nad szarym miastem szare wzgórze na wzgórzu polana. Tam jesienną porą dziewczę w szarym drelichu z warkoczem na głowie śmieci zbierało. Aż kabel kopnęła... więziennym drewniakiem. I padł internet. I w szarym mieście szarość grobowa nastała. Oj przepraszam zawołała patrząc na uśmiech strażnika...
  7. @m13m1 , Tutaj szarość symbolizuje to, co złe w naszym życiu, ale szarość nie zawsze musi symbolizować to, co złe. Odsyłam na tym portalu chociażby do wiersza "Panienka" Eweliny.
  8. Rzeka też może symbolizować trwałość. Tak, jak u Sępa-Szarzyńskiego w "Epitafium Rzymowi" , gdzie "wszytko się w nim zmieniło, sam trwa prócz odmiany Tyber, z piaskiem do morza co bieży zmieszany" (źródło: https://poezja.org/wz/Mikolaj_Sep_Szarzynski/29192/Epitafium_Rzymowi) Sęp-Szarzyński wyciąga z tego ogólniejszy wniosek: "...to się popsowało, co było nieruchome; trwa, co się ruchało." (źródło: https://poezja.org/wz/Mikolaj_Sep_Szarzynski/29192/Epitafium_Rzymowi)
  9. Nie wiem, jak to dokładnie wygląda z tą sprężyną... . Oby tylko nikogo nie skaleczyła... .
  10. @Hiala , rozumiem, że to zachęta, żeby doceniać fundamentalne dary, jakie daje nam natura... .
  11. @Monia , rozumiem, że to deklaracja twojego indywidualizmu... .
  12. @Espena_Sway , a czy w wypadku pisania poezji jest w ogóle taki rytm, o jakim tu piszesz? Bo nawet, gdybym nie próbował pisać poezji, to bym raczej myślał, że każdy wiersz to jakieś osobne natchnienie, które może przyjść, a może i nie przyjść... . No ale może i masz trochę racji. W końcu jest na tym portalu także warsztat. Publikowałem w tym warsztacie dosyć banalne, w moim odczuciu, rymowanki i uzyskiwałem na nie pozytywne reakcje.
  13. Ale dlaczego więźniarką ZIEMI?
  14. @Katie , ciekawie jest poczytać o tego typu uczuciach. A czy myślałaś o tym, żeby zrobić krótsze wersy? A może właśnie takie długie wersy spełniają jakąś funkcję w tym wierszu... .
  15. Dziewczynie stojącej w szarych spodniach przy telefonie spadł przy rozmowie ze stopy... więzienny drewniak. Stuk było słychać sto kilometrów dalej.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...