historia nasza nie świętość,
linijki wierszy jak półnagie pręty
i mgła zmilczeń pomiędzy nami,
w umysłach chaos wciąż durnie się kłębi
w niepewną chmurę biegniemy,
marzenia wzniecamy pod powiekami,
w sercach wielość jaskrawych promieni,
tyle naszego, co tkwi między nami.