Kwiatuszek

@Leszczym Bardzo dziękuję za miły komentarz:-) Pozdrawiam!

@aff Czasem autor ma na myśli dokładnie to co pisze, bez zbędnych kombinacji:-) Pozdrawiam! @Elwira Też czuję się młodsza :-))) Dziękuję i pozdrawiam! @Leszczym Takie mycie z solą to rytuał w dosłownym tego słowa znaczeniu. Dla naszych babć to był chleb powszedni a dla nas to czarna magia( choć nie dla wszystkich). Dziękuję i pozdrawiam! @Rafael Marius Nie do końca to miałam na myśli pisząc o pradawnym rytuale. Twoja interpretacja jest bardzo ciekawa i nawet całkiem pasuje. Dziękuję i pozdrawiam!

@Krzysztof2022 Dokładnie we wszystkich " ubytkach" jest nasza siła. Piękne! Pozdrawiam!

@A-typowa-b Tak jak Polak haha. Dziękuję, pozdrawiam!

@Tectosmith Magię spotykamy na każdym kroku, tylko nie zawsze mamy tego świadomość. Pozdrawiam serdecznie! @violetta Dziękuję, miłego dnia!

Lustro daje i odbiera, to co mu przekażesz teraz. W nim się kłębią dawne dzieje, więc je przemyj co niedzielę. W wodzie z solą zrób mu kąpiel, niech co złe, do soli wsiąknie. Tak zatrzymasz i demony, co mieszkają z drugiej strony. Chcesz ominąć nieszczęść szereg, lustro myj w każdą niedzielę. By być pięknym, młodym, zdrowym, umyj je i problem z głowy!

@Starzec Cudowne! I jakim zaskoczeniem był koniec wiersza!

@Leszczym Cieszy mnie, że się spodobał;-)))

@Rafael Marius Cieszę się, że z kimś rezonują czasem moje wiersze;-) Dziękuję! @Waldemar_Talar_Talar Bardzo dziękuję! Pozdrawiam! @Kwiatuszek @Tectosmith Dziękuję Ci bardzo;-)

@Leszczym @[email protected] Dziękuję serdecznie! Pozdrawiam!

@Marek.zak1 Dziękuję, również pozdrawiam! @walvit Dziękuję, miłego dnia!

@Rolek Coś w tym stylu;-))) Dziękuję!

@violetta Babcia mówiła na nie " murzynki" choć nie mam pojęcia dlaczego. Zawsze myślałam, że to murzynki a to szafirki haha. Uwielbiam ich zapach! Takie maleństwo a tak intensywnie pachnące!

Pod starym dębem na dróg rozstaju, usiadły myśli i tak czekają. Cichutko siedzą, jak mysz pod miotłą. Zachłannie pragną poetę spotkać. Bywał tu czasem popołudniami. Teraz zostały zupełnie same. Zamieszkać chciały na białej kartce. Być kimś, niż nikim. Już nic nie warte. Zadumę myśli wiatr rozwiał letni. Zjawił się w końcu poeta chętny. Na dróg rozstaju pozbierał myśli. Do domu zabrał, wiersz mu się przyśnił.

@Marianna_ Śliczne! O tak paskudnym stworzeniu można napisać taki piękny wiersz! Pozdrawiam!

@Rafael Marius Dziękuję za serduszko! Pozdrawiam! @opal Bardzo dziękuję! Pozdrawiam!

@staszeko Czyściec wełnisty pasuje mi do listków;-)

@Tectosmith Dziękuję:-) Miłego wieczoru!

@staszeko Chętnie dowiem się więcej choć biologia to moje drugie imię;-) Tytułowa " pszczółka" nie miała być tutaj odbierana zbyt dosłownie. Dziękuję i pozdrawiam!

@walvit Hahaha:-)))) W tym kwiatku było tyle nektaru, że starczyło jej na całe życie;-) Dziękuję!

Z kwiatka na kwiatek latała pszczoła. Spijała nektar, bzycząc wesoło. Raz od nadmiaru różnorodności, dostała mocnych, owadzich mdłości. Więcej po kwiatkach już nie fruwała. Tylko z jednego nektar spijała.

@Rolek Róża 🌹 Dziękuję Ci bardzo:-)@Kwiatuszek

@A-typowa-b Jaki nastrój, taki wiersz. Może to brak słońca. Dziękuję!

@Tectosmith Cieszę się, że się podoba:-) Miłego dnia!

@Wiesław J.K. Dziękuję bardzo:-) Pozdrawiam!