-
Postów
2 492 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
5
Treść opublikowana przez staszeko
-
Gdy niebo było tylko nasze
staszeko odpowiedział(a) na Waldemar_Talar_Talar utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Tak, niebo było nasze, tylko żeśmy o tym nie wiedzieli. Dziś mrok skrył niebo, dlatego tak wyraźnie je widzimy. Przypomniałeś kolejny raz: żeby coś docenić, trzeba to utracić. 💜 -
@Klip Amadeus Formana to znakomity film, który przybliżył postać Mozarta bardziej niż inne media. Lecz jak każdy film: dramatyzuje, przejaskrawia, dla uzyskania efektu. Ale nawet w tym filmie: cóż takiego wyprawia Mozart, czego nie robią współcześni młodzieńcy? Obmacuje narzeczoną pod łóżkiem? Gra z nią w półsłówek: Leck mich im Arsch. Toż w porównaniu z dzisiejszym zachowaniem, Mozart był świętoszkiem. Przeprosiny w pełni zaakceptowane; również przepraszam, jeśli byłem zbyt ostry w krytyce. 🙏
-
Rzecz o ginących miastach
staszeko odpowiedział(a) na Czarek Płatak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ciekawy temat w żywiołowym ujęciu, czuć emocje i głębię myśli, ale szczegóły można doszlifować. Na przykład: chaos i symfonia to przeciwstawne formy symfonia instrumentów — cliché, bo symfonia to współbrzmienie instrumentów, nawet jeśli są to głosy. niezrozumiałą symfonię zgiełku Pozdrawiam. 👋 -
Absolutna bzdura. Przeczytałem wszystkie listy pisane przez Mozarta w przekładzie Ireneusza Dembowskiego (ISBN 83-01-10840-1), ale nie znalazłem w nich niczego, co by potwierdzało powyższą tezę. Owszem, Mozart pozwolił sobie na skatologiczny humor w kilku listach do swojej kuzynki Marii Anny Tekli, lecz to nie jest objawem żadnej patologii. Nawet ojciec Mozarta, człowiek na co dzień dość poważny i surowy, użył podobnych wyrażeń w jednym z listów. Pisząc tego typu brednie zapominamy, że Mozart nie miał normalnego dzieciństwa, bo od wczesnych lat podróżował, zachwycał popisową grą cesarza, papieża i innych możnowładców, zaczął komponować mając 5 lat, napisał pierwszą symfonię w wieku 9 lat, pierwszą dużą operę trzy lata później; być może te listy to podświadoma tęsknota za czymś, co go ominęło. Tu nie chodzi o Mozarta, tylko o nas — nie potrafimy oddzielić genialnego artysty od jego sztuki; zbyt często zapominamy, że w życiu codziennym był zwykłym człowiekiem, nie pozbawionym ludzkich słabości. Radzę lepiej się zapoznać z życiorysem Mozarta, zanim przytoczysz kolejny sensacyjny artykuł jedynie wykorzystujący popularność tego kompozytora. Pozdrawiam i mam nadzieję, że poziom Twojej twórczości prędko się podniesie. 🙂
-
Piękny wiersz, w którym nadejście jesieni przeplata się z wędrówką człowieka w nieznane. 👍
-
Z pamiętnika smakosza
staszeko odpowiedział(a) na Wiesław J.K. utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
@WiechuJK Mówiąc to zaczęła wyjadać z talerza tygrysie krewetki, kawałki awokado i manga pokrojone w drobną kostkę. Kiedy skończyła, popchnęła talerz w jego stronę, ze skromniejszym wyborem liścia sałaty, posiekanej drobno kolendry i kilku ćwiarteczek limony ociekających miodem. Z mojego opowiadania Terapia. 😊 -
Nie znam cię
staszeko odpowiedział(a) na Krzysic4 czarno bialym utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Proste, ale jakże prawdziwe i budujące. 👍 -
Nie, panie Łukaszu: tego w poezji jeszcze nie było. W pierwszych dwóch strofach poszybowałem do nieba. Ale w następnej spadłem na ziemię. Mam nadzieję, że te butelki na zdjęciu nie zawierają lubrykanta, a banan jest do zjedzenia. 😊
-
Całkiem niezłe jak na debiut. Najlepiej się udała druga strofa. 👍 Pozdrawiam. 🙂
-
Dziesięć kilometrów poniżej Port Hills poruszyła się jakaś skała. Dziesięć kilometrów to niewiele: odległość z katedry w cenrum miasta do wierzchołka Mt Pleasant, powiedzmy, czy do plaży w New Brighton, ale żaden człowiek nigdy nie przebył tych dziesięciu kilometrów. Ani słońce. Tam, w dole, nie ma nic, co może odróżnić noc od dnia lub stulecie od następnego. Joe Bennett — 'Earthquake'
-
Imbirowa herbata
staszeko odpowiedział(a) na Kwiatuszek utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Herbata imbirowa moja ulubiona Wypijam cztery kubki dziennie A widok kwiatów powalił mnie z nóg W górskim kurorcie Ubud -
Z pamiętnika smakosza
staszeko odpowiedział(a) na Wiesław J.K. utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
Jedzenie jest kolebką każdej kultury — na pusty żołądek to żadna poezja. 😊 -
To nie tylko smutki i niepowodzenia
staszeko odpowiedział(a) na Waldemar_Talar_Talar utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Przeczytałem i już niczego się nie boję. 😊 Ten wiersz psycholog powinien czytać swoim pacjentom — efekt murowany. 👍 -
Liść Jesienny
staszeko odpowiedział(a) na Martwy Kwiat utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dlatego bociany i inne mądre stworzenia odlatują do ciepłych krajów, gdzie słonko przygrzewa okrągły rok. 🌻😊 -
Trochę krótkie i… mgliste, ale taka już aura. 🙃
-
Wiersz porusza, choć jest naiwny w wymowie. 💜 Pisać warto — przynajmniej wnuki będą wiedzieć, czym się babcia zajmowała za młodu. 😊 Pozdrawiam. 👋
-
@Sylwester_Lasota A znasz coś nowego?
-
Stanik to gorseciarz wyrabiający biustonosze. Przezabawny limeryk. 😆
-
Najszczersze wyznanie grafomana - medal za odwagę. 🥇
-
Poezja przyszłości... bombowa! 💣 Kiedy spotkam Iwonę, zapytam: Iwona, a nowi?
-
Mie ma we mnie takiej siły.
staszeko odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Anglik je, żeby przeżyć; Polak żyje, żeby jeść. Dobre. 👍 -
Obserwacje dziwactw człowieka okiem kosmity wyrażone w całkiem zabawny sposób. Ponadto widzę tu głębszy sens: dla istoty dobrej z natury nawet negatywne zachowania wydają się czymś niewinnym i naturalnym. Trochę mi przypomina Śniadanie mistrzów, czyli żegnaj, czarny poniedziałku Vonneguta, zwłaszcza ten fragment, w którym Ziemianie licytują się z kosmitami o to: kto ma lepsze porno? Pozdrawiam. 👋
-
Pozazdrościć takiego sąsiada! Kiedy to przeczyta, na pewno się ucieszy. Fajny wiersz okolicznościowy. 👍
-
Tyle głębokich myśli, że wystarczyłoby na długie opowiadanie. Literatura w pigułce. 💌💊
-
O skrzacie Brodatym (część II) z morałem edukacyjno-grzybowym..
staszeko odpowiedział(a) na Rolek utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
Nie tylko ostateczne. Jesteśmy ponoć częścią wielkiego systemu grzybni. Grzybami można się truć, można się leczyć, trzeba tylko wiedzieć jak. Zapraszam na zupę z muchomorów. 😊