Wczoraj
nikomu już niepotrzebne
jutro
może się jeszcze przyda
dzisiaj
na wahadle zegara
przemyca chwile
od potem do przedtem
zasypuję klepsydrę
świeżej kawy ziarnem
zmielone godziny
spłukuję w zlewie
dzień jak co dzień
umiera ze słońcem
czy zmartwychwstanie znów
nie wiem
@Sylwester_Lasota Byłem wczoraj na rynku, gołębie stroszyły pióra, gruchały, rozciapierzały ogony przed samiczkami i w ogóle nie zwracały uwagi na obrączki ;-)
@Rolek Pamiętam moją "chustę" z połówki wojskowego prześcieradła, koleżanka obszyła frędzlami, malowałem sam kilka nocy Statuę Wolności ;-) sentymentalnie ;-) dziękuję