Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Corleone 11

Mecenasi
  • Postów

    2 604
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Treść opublikowana przez Corleone 11

  1. Wypowiedziawszy te słowa, Człowiek Którego Nie Udało Się Zabić, zaczął - zawieszony, a może bardziej właściwie byłoby napisać "zwisając"? - odsuwać się od belek, do których przylegał. Po dłuższej chwili odstęp między nim a krzyżem stał się na tyle duży, że o jakiejkolwiek iluzji nie mogło być mowy. Dla żadnego z patrzących. Gdy odległość przekroczyła gradus, Niezabity zatrzymał się i zawisł w powietrzu nieruchomo. Uśmiechając się szeroko i mierząc legionistów drwiącowyzywającym spojrzeniem. Dziesiętnikowi wydało się, że na odmiennie inteligentnego Homo lste spojrzał nieco łagodniej. Widząc ich - nie bójmy się użyć tego słowa - wybałuszone ze zdziwienia oczy zaśmiał się po raz następny. Tak samo radośnie, jak poprzednio. - Dixi ego vobis? - zapytał, umilknąwszy. - Że mogę wszystko? Mówiłem, prawda? - po raz wtóry powiódł intensywnym spojrzeniem po nieco bardziej teraz skupionych twarzach. Uśmiechnął się lekko i znów wydało się dowódcy, że uśmiech ten skierowany został przede wszystkim do tego spośród nich, którego wielu spośród legionu nazywało idiota. Czasem prosto w oczy, czasem po kryjomu. Za plecami. - No to videte... Voorhout, 10.01.2022
  2. @Leszczym Michale, ponieważ w wierszu nie przedstawiasz tez o monogamii/poligamii, proponuję zmienić tytuł. Zbędnymi są kropki po I, II i lll. Zbędne są również odstępy pomiędzy przedostatnią a ostatnią linijką w pierwszej i w drugiej zwrotce. Ponadto wybierz jedno "sobie" - przed albo po "siedzę", no i byłby wskazany myślnik przed "i dobrze". Fajnie napisane: lekko i z humorem. ? Serdeczne pozdrowienia.
  3. Ach tak? ? "Świątek, Piątek czy Niedziela/Karuzela, karuzela" ????
  4. Mam zatem nadzieję, że zaciekawią Cię również następne fragmenty. ? Dzięki wielkie za obecność, czytanie i uznanie. ? Serdeczne pozdrowienia.
  5. Czyli podniesiesz oczy, gdy skończysz pracę. ? Mm, a co powiesz na "miłość odwrotnie spełnioną" zamiast "pięknego zła"? Ponownie proszę bardzo. Miło mi było u Ciebie gościć. ? Serdeczne pozdrowienia. ?
  6. Ago, raz jeszcze wyrażę nadzieję, że Cię nie uraziłem. ? Chciałem zwrócić Twoją uwagę na to, co Ci przysłowiowo "uciekło", a co warto mieć przed oczami - ba, we krwi - pisząc. ? Napisałaś naprawdę dobry wiersz.? Ale można uczynić go jeszcze lepszym. ? Serdeczne pozdrowienia. P s. A dziś u mnie pochmurno ☁️☁️
  7. Witaj. ? Wchodzimy tu na filozoficzny poziom rozważań. Poczyniłeś skądinąd słuszną uwagę, że "zło (...) poznało się na pięknie dawno temu". Dzieje się tak, ponieważ pochodzi z Najwyższego Dobra - Źródła wszystkiego. Ale czy przybrać oblicze piękna oznacza "stać się pięknym"? Pozdrawiam Cię serdecznie i, życzę dobrego Wtorku. ?
  8. W takim razie Brawoo!! ? ??
  9. @Somalija Ago, przejmująco zaczęłaś pierwszą zwrotką. Przepięknie wręcz. Czwarta cząstka jest również wysokich lotów. ? Jak to jednak ja, zaproponuję zmiany. Licząc, że nie będzie Ci przykro. Czwarty wers pierwszej strofy lepiej komponuje się z jednolinijkową zwrotką drugą - połącz je zatem w całość. Zło może być wielkie. Kuszące. Ba - ekscytujące. Urokliwe. Ale nie piękne. Zastosowałaś inwersję w "dziecię ludzkie" - w języku polskim przymiotniki umieszczamy przed rzeczownikami. Wybacz, ale sama "pierwota" nieco "zgrzyta"; w połączeniu ze "straszliwsza" jeszcze bardziej. Czy w trzeciej linijce kolejnej zwrotki chciałaś napisać "się"? Czy miało być "cię", jak w pierwszej? Cząstka o kieliszkach i bilansie pachnie nadsłowiem, "choć" również zdaje się być zbędnym. Wreszcie pointa. Czy nie wydaje Ci się być zbyt fizyczną wskutek użycia słowa "wrzenie"? Zaproponuj coś bardziej ulotnego. Metaforycznego. Albo zakończ seksualnie, niemal wprost: "czerwienią (domyślnie ust) znaczę napletek muśnięciem". To też będzie fizyczne, prawda. Ale w innym odcieniu znaczeniowym. Serdecznie Cię pozdrawiam. ?
  10. Mm. Jak widzę, dbasz o zdrowie i formę.? Doskonale. ? Rower też niczego sobie.? Mogę spytać, cóż to za okolice?
  11. Proszę Cię bardzo. ? A tu dzisiejsze poranne słońce nad moją okolicą
  12. Oki, dzięki. Spieszę dodać to, co mi zaproponowałeś. Plus to, że "Im dłużej my przy piłce, tym krócej oni". Hurra! Mam angaż! ??
  13. Teraz już słyszałem. Ale wiem od Kazimierza Górskiego, że "Piłka jest okrągła, a bramki są dwie". Czy to zwiększa moje szanse?
  14. To gdzie się podział, wagaruje? ?
  15. Miło mi, że propozycje zmian znalazły Twoje uznanie. ? Powiadasz, że zazdrośnice nie śpią? ??? Niech zazdroszczą ? ?? Proszę Cię bardzo. ? ??? Serdeczne pozdrowienia.
  16. Aha. Bazyli, no to skład podany. ? Mam nadzieję, że cykl znajdzie Twoje uznanie. Wzajemnie życzę Ci wszystkiego najlepszego. ?
  17. Dzięki Ci wielce ? Ha, również mam nadzieję na więcej serduch. ? Serdeczne pozdrowienia.
  18. Pierwsza część nosi tytuł "Inna wizja" i jest też mojego autorstwa, tyle że pod innym nickiem - Michaił. Bazyli, z przyjemnością zapraszam Cię do lektury. I tak, słusznie zgadujesz: zamierzam napisać kolejne części. Pozdrawiam Cię noworocznie i serdecznie.
  19. Dziękuję Ci wielce ? . Zapomniałem wcześniej dodać należne wyróżnienie, niniejszym to nadrobiłem. ? Miło mi, że Tobie jest miło, a okazję do wymiany myśli stworzyłaś swoim wierszem. Ponownie życzę Ci wszystkiego Super. ?????
  20. @Somalija Ago, i ja przeczytałem Twój wiersz z prawdziwą Przyjemnością. ? Pozwól jednak zaproponować kilka zmian. W pierwszej zwrotce usuń inwersję (->"mocne wrażenie ciebie") i "jasnego". Stanowi nadsłowie, gdyż srebro przeważnie jest jasne. W drugiej zmień "zaklęcie" na "zaklęcia" celem ujednolicenia, ponieważ "szepty" są w liczbie mnogiej. "Przysłoneczny" to znakomity pomysł; własne wyrazy są perełkami, zatrzymującymi czytelnika. ? Przyjmij najlepsze życzenia noworoczne: zdrowia, spokoju, radości, dobrych dni oraz pozytywnych energii i myśli. ?
  21. Dziękuję Ci bardzo ? Masz wiele racji i domyślam się, że śmiechu sobie nie żałujesz ? Serdeczne pozdrowienia. Dzięki Ci bardzo za pozytywną opinię.? Co dokładnie proponujesz poprawić? Serdeczne pozdrowienia.
  22. - Dlatego nie umrę tak, jak według ciebie powinienem - kontynuował Na Wpół Uwolniony. - Nie umrę też inaczej. Mało tego: w ogóle non moriar. Non habeo takiego zamiaru. Ani chęci. Ani teraz, ani nigdy. - Ale to niemożliwe - jakoś bez przekonania stwierdził dowódca. - Każdy kiedyś umrze. Prędzej albo później, w taki albo inny sposób. - Niemożliwe? - po raz kolejny zaśmiał się Ten, Którego Nie Udało Się Zabić. - Co z twoją memoria? Akurat tu powinieneś nie mieć żadnych wątpliwości. Przecież próbowałeś dwa razy. Prawda? I dwa razy bez skutku. A zresztą - Uwalniający się roześmiał się ponownie - spójrz. Wciąż wyprostowany, jakby podtrzymywała go niewidoczna zewnętrzna siła, uwolnił będącą na wierzchu lewą stopę, a zaraz po niej prawą. W identyczny jak poprzednio sposób. Lekko, bez wysiłku i bólu. Wręcz z gracją. - Spójrz - powtórzył, przenosząc wzrok najpierw na legionistę inteligentnego odmiennie, a po nim na drugiego. - Mówiłem vobis, że niczego nie muszę. Że niczego nie powinienem. Ale nie dodałem - tu Całkowicie Wolny pokiwał wpierw zdrową już stopą prawą, a w chwilę po tym lewą - że nunc omnia possum. Omnia possum. Ergo... Voorhout, 02.01. 2022.
  23. Trudno zachować dystans do potrzeby poprawienia interpunkcji. ?? Znaki graficzne typu ":))" stosujemy w pisanej wymianie myśli z konkretną osobą Nie w tekstach chyba dla szerszego kręgu czytelników. Przeczytałem z ciekawością. Noworoczne pozdrowienia. ?
  24. Bardzo mi miło, Gosławo. :)) Noworoczne pozdrowienia. ?
  25. Żołnierze patrzyli nadal, jak urzeczeni. Chociaż może nie do końca "jak", bo to, co widzieli, działało na nich jak urzekanie. Jak urok. Bo oto, uwolniwszy lewą dłoń i pomachawszy nią coraz bardziej zaskoczonym legionistom, Przybity zaczął uwalniać prawą dłoń. W dokładnie ten sam sposób: powoli, bez wysiłku i zdawało się, że i bez bólu. - Et? - wypowiedziało się w umyśle dowódcy pytanie głosem Uwalniającego Się. - Et? - powtórzyło się tym samym głosem, tyle że nie ironicznym, a wręcz jadowitym. - Zmieniłeś już zdanie, prawda? Zapytany nie zdążył nie tylko odpowiedzieć, ale i nawet zebrać myśli przed tym, jak Człowiek Ów przy wtórze własnego śmiechu pomachał żołnierzom wolną dłonią prawą. Śmiechu równie radosnego, jak poprzednio. - Mars curator noster! - dał radę pomyśleć ten z legionistów, któremu zazwyczaj myślało się trudno. - Jak on to robi, że nie spada? Przecież manuum huius są wolne, a on nadal trzyma się prosto! Przecież powinien... Właśnie w tej chwili żołnierz ten zorientował się, że wypowiada swoje myśli. Że dwaj pozostali patrzą na niego, jeszcze bardziej zdziwieni. I zamilkł widząc, że Uwalniający Się wyciąga ku niemu palec. Wskazujący, zupełnie nie po rzymsku. I że patrzy właśnie na niego. - Mnie nie ogranicza "powinienem" ani "muszę" - wyrzekł dobitnie Na Wpół Ukrzyżowany. I to normalnym, silnym głosem. - W każdym razie nie w twoim rozumieniu tego słowa. Dlatego... Voorhout, 31.12.2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...