-
Postów
648 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez ja_wochen
-
jakie to piękne, że inaczej niż ja
ja_wochen opublikował(a) utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
w porannej mgle chowają się myśli nieodkryte ubrane w białe słowa z trudem szkicują szkarłatną twarz bose ślady pamiętają każdy ruch dotykają jej dziewiczość otula się białym aksamitem czujesz to tak jakie to piękne że inaczej niż ja -
jakie to piękne, że inaczej niż ja
ja_wochen opublikował(a) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
w porannej mgle chowają się myśli nieodkryte ubrane w białe słowa z trudem szkicują szkarłatną twarz bose ślady pamiętają każdy ruch dotykają jej dziewiczość otula się białym aksamitem czujesz to tak jakie to piękne że inaczej niż ja -
Nie wstydzi się kurew
ja_wochen odpowiedział(a) na Waldemar_Talar_Talar utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Waldemar_Talar_Talar smutne… prawdziwe … trzeba z tym walczyć 😊 -
Wehikuł na dwóch kółkach
ja_wochen odpowiedział(a) na Poezja to życie utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Poezja to życie zakończyłbym na ”kawałek nieba” -
@poezja.tanczy dziękuję
-
Jesteś wiatrem i płomieniem
ja_wochen odpowiedział(a) na Poezja to życie utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Poezja to życie można by w drugim wersie bez jesteś Jesteś wiatrem i płomieniem życiem i sumieniem -
@Waldemar_Talar_Talar dziękuję
-
Dostrzegam ten znak Stop Rogatki opuszczone Stop Pierścionek złoty Stop Lód w sercu Stop Ten splot żelaza z węglem Stop Jeszcze Post Scriptum zobacz stop I odejdź
-
Kto jeszcze przekroczy Rubikon
ja_wochen opublikował(a) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
nie pragnę złotych spojrzeń na diamenty uwięzłe w dłoniach nieotwarte prezenty słowa bez znaczenia nie czekam kiedy usta przytulimy do ust nie zaciskaj warg tak trudno narysować Eden od nowa -
@Stary_Kredens dziekuję
-
*** zazieleni się niebo
ja_wochen odpowiedział(a) na ja_wochen utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@befana_di_campi dziękuję -
*** zazieleni się niebo
ja_wochen odpowiedział(a) na ja_wochen utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@andreas dziękuję -
we dwoje w środku mnie układamy się do snu ciała nie wydają się być kształtne ostre krawędzie przecinają spojrzenie oplata nas mgłą tajemnica dojrzewa spieszą się dłonie nieporadnie rysują granice przed świtem wszystko będzie inaczej zazieleni się niebo ochłodzi nas słońce *2021 rok z tomiku „Nie-poradnik”
-
@jaguar dziękuję
-
@Ewelina Dziękuję
-
w tym samym miejscu drzewa wydają się być rozproszone chociaż stoją w szeregu jak zawsze z koroną dźwigają swój majestat czuję ten wiatr jest tak blisko jakby otulał jedwabiem nie rozumiem o czym śpiewa marznę w blasku słońca za siebie płynie tylko myśl pewnie dlatego że jestem tu bez Ciebie
-
w tym samym miejscu drzewa wydają się być rozproszone chociaż stoją w szeregu jak zawsze z koroną dźwigają swój majestat czuję ten wiatr jest tak blisko jakby otulał jedwabiem nie rozumiem o czym śpiewa marznę w blasku słońca za siebie płynie tylko myśl pewnie dlatego że jestem tu bez Ciebie
-
Zmarnowany Kwiat
ja_wochen odpowiedział(a) na Tectosmith utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Tectosmith świetny wiersz, pełen niedomysleń 👏👏 -
Kiedy jestem za oknem
ja_wochen odpowiedział(a) na ja_wochen utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@hania kluseczka dzięki -
Nie zamykam oczu Bo słońce może narysować Nowy świt Jestem teraz u siebie Rozpoznaję smak twoich ust Czereśni zrywanych prosto z drzewa Nie kołysz mnie do snu Pragnę Twoich ramion Boję się w nich zasnąć
-
@violetta dziekuję
-
Nie zamykam oczu Bo słońce może narysować Nowy świt Jestem teraz u siebie Rozpoznaję smak twoich ust Czereśni zrywanych prosto z drzewa Nie kołysz mnie do snu Pragnę Twoich ramion Boję się w nich zasnąć
-
Już nie chcę być zwykły
ja_wochen odpowiedział(a) na ja_wochen utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Wędrowiec.1984 dziekuję @Waldemar_Talar_Talar to prawda -
Postanowiłem dzisiaj być Radosny Odrzucić złe słowa szare myśli Przestać bawić się w chowanego Zamienić chociaż słowo Z przechodniem I nie pytać Czy jest nas więcej Rozglądam się wokoło Nic już nie jest takie same Coraz mniej na ulicy Otwartych ramion W których dojrzewamy Nawet krzyk nie oderwie mieszkańców Od swoich czterech ścian Nie widać horyzontu żyjemy w puszce Jest nam ciaśniej Wystarczy na dłużej Zapomnimy jednak smak świeżych kwiatów Prostych spojrzeń w których Dotykamy samych siebie
-
@Monia ciekawą zwięzłą formą, lubię takie 👏