Praca na zmiany, w systemie jest sprzeczna z ludzką naturą; w dzień się pracuje a w nocy śpi, a nie na odwrót.
Ci którzy to wymyślili powinni sami spróbować jak to jest.
Moim zdanie za mało jest przywilejów dla ludzi pracujących na zmiany, emerytura w wieku 65 lat-kpiny.
Marek wszystko zna .....takich ludzi jak na lekarstwo, znaczy się potrzeba nam :)