-
Postów
1 460 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
9
Treść opublikowana przez OloBolo
-
Uwiodłem w swoim życiu nie jedną białogłowę i wciąż wyrzutów nie mam nie dręczy moją głowę sumienie co powinno na straży cnoty stać powtarza mi tylko-jak dają to brać Na przykład taka Ania-cud natury nad Wisłą napierała tym bardziej gdy ją straszyłem eksmisją wpadłaby niechybnie w rzeki nurt bystrej mej gdybym jednak nie krzyknął-Ania!-opamiętaj ty się! Jola-nimfomanka z Opola-im ja starszy tym ona natarczywiej nachalniej napastowała mnie Ola-małolata ze Zdroja – o niej nic wam nie powiem -niepełnoletnia jest Basia Baśka Barbara-Barbarella kochana było by przecudownie gdyby z rana nie wmawiała sobie i mnie że musimy rozwieść a potem zaręczyć się Edyta-kwintesencja wierszyka-wirtualna kobita piąty żywioł-element-uzupełniający mnie... Mógłbym tak w nieskończoność ale żonka-że dość już ja się raczej jej słucham po co mi zawierucha z psem wyszedłem na spacer-może obiad dostanę przecież grzeczny dziś byłem-ja to wszystko zmyśliłem fota z netu.
-
Ja nie piszę do szuflady
OloBolo odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
ważne że Ci pisanie przyjemność sprawia mnie (nam) czytanie Twoich tekstów :) Pozdrawiam. -
Jeśli nie mylę się w swych sądach a twoje usta jak Gioconda coś wyrażają jednak skrycie przedsmak cudowny lub odkrycie odkrycie dajmy na to rzeczy najcudowniejszej na tym świecie coś tam przemknęło szybciej niż światło więc może jednak wierzyć warto że coś pięknego jest przed nami że jeszcze kiedyś się spotkamy że na padole tym rozpaczy ktoś gdzieś dla kogoś coś tam znaczy Już Leonardo o tym wiedział lecz nam cwaniaczek nie powiedział fota z netu.
-
śniło mi się że gazu zabrakło i nie miałem co włożyć do garnka i że z tobą było niemiło oszukała nas stara cyganka jakżeż ja nie lubię tych snów siedzę sobie w ławce jak w szkole polonistka krzyczy że znów ściągam-przestań Olek! (bo ci przypierdolę) albo wojsko-do kurwy nędzy kiedy ja w wojsku byłem kapral wrzeszczy-nie twoja rzecz!! gleba!-pompki!-więc się wkurwiłem!!! wstałem-pięścią walnąłem w stół ja się z wami już tak nie bawię dosługiwać mam za co znów? w kuchni trzecią wypiłem kawę babka Bronka do syna mówi: zobacz Stefan jaki on stary ojciec na to: oj mamo przestań bo nam gówniarz zwieje na wagary fota z netu.
-
Yorkshire terrier \:)
-
intuicyjnie podchodzę do wierszy-albo coś mi się podoba , albo nie, nie mam czasu, ani chęci na jakieś wydumane analizy- co to niby autor miał na myśli, wiersz moim zdaniem powinien bronić się sam. Tłumaczenie każdemu z osobna, co chciałem przekazać pisząc tak, a nie inaczej, moim zdaniem mija się z celem. łał....ale się rozpisałem .... pozdrawiam również. :)
-
podobno nie ma głupich pytań są tylko głupie odpowiedzi dlatego jestem jak najbardziej za pytaniami, odpowiedzi najczęściej mnie rozczarowują i nudzą .
-
tak do końca to nie kumam o co biega, ale podoba mi się. to coś jakby o ... wampirach ?
-
;)
-
Nie sztuką kochać w łóżku
OloBolo odpowiedział(a) na Waldemar_Talar_Talar utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
coś w tym jest -
Urodzinowy wierszyk o Buszmenie
OloBolo opublikował(a) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Między urodzinami Hitlera i Lenina jest Aleksandra głupia mina trochę zdziwiony zaskoczony że znalazł się pomiędzy Onych wierszyk napisał zrozpaczony: W moim życiu nic już pewnie się nie zdarzy mam flamaster którym piszę na swej twarzy co mam zrobić dzisiaj gdzie mam pójść z kim w układy wejść a komu mordę stłuc Oj sklerozo wybawienie mojej jaźni nie od dzisiaj żyję z tobą ja w przyjaźni psychotropów łykać więc nie muszę by zapomnieć co naprawdę dręczy duszę Te wojenki-wychodziłem z nich zwycięsko te panienki-z podwiniętą kusą kiecką te macanki/obiecanki-że nie spóźnię się na randki że z kwiatami choćby nawet w strugach deszczu będę czekał tak wytrwale-tak po męsku Te rozstania te powroty że nie piję więcej co ty na grób babci która dawno już nie żyje ja przyrzekam-że od jutra już nie piję choćby nawet mnie namawiał ten i ów powiedziałem nie to nie-więc bywaj zdrów Potem znowu się uchlałem o rocznicach zapomniałem Psychotropów łykać ja nie muszę chciał czy nie chciał zawsze wyjdzie ze mnie-Buszmen -
Ona swej cnoty strzegła dopóki nie uległa Krzysztof oniemiał w zachwycie można dogodzić kobicie byle mieć dobre sprzęgła
-
Mercedes z Madrytu straciła sens bytu sięgnęła po alkohole mówiąc mężowi - pierdole nie będę ci wciskać kitu
-
Wierszyk o wyższości prozy nad poezją
OloBolo odpowiedział(a) na OloBolo utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
a wiesz że czasami też tak mam ;) Dzięki Wszystkim za poczytanie i komentarze . Pozdrawiam, ściskam i takie tam :) -
Wierszyk o wyższości prozy nad poezją
OloBolo odpowiedział(a) na OloBolo utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
łał... cóż za komentarz, dzięki. dla grafomana to jak lep na muchy. Miłego dnia reszty...bo już niestety po 18. Pozdrawiam serdecznie.