Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Łukasz Jasiński

Użytkownicy
  • Postów

    2 925
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Treść opublikowana przez Łukasz Jasiński

  1. Rzeczywistość Pracownicy socjalni traktują własną pracę jako wygodne stanowiska urzędnicze, a z budynków Ośrodków Pomocy Społecznej robią niedostępne twierdze: alarmy, kraty, domofony i okienka - kasowe, tak: jest to kolejna instytucja publiczna o charakterze czysto biurokratycznym - nikomu nie udziela realnej pomocy, dalej: wywołuje ona u normalnych ludzi stres, zniecierpliwienie i agresję - wściekłość (nic dziwnego: pracują tam same kobiety - ograniczone pod względem cielesnym, umysłowym i duchowym, które uwielbiają decydować o życiu innych ludzi), dajmy mój przykład: zostałem bezprawnie wyrzucony na warszawską kostkę brukową i jestem osobą nielegalnie bezdomną (teraz już nie), także: niepełnosprawną (stopień: umiarkowany) - niesłyszącą, jednak: myślącą - samodzielnie i żaden Ośrodek Pomocy Społecznej nie udzielił mi jakiejkolwiek przysługującej pomocy, wymieniam: Iwicka, Sielecka, Czereśniowa, Grochowska, Syreny, Bema i Wiktorska. Otrzymuję tylko umowę o tymczasowy pobyt w płatnym schronieniu - schronisku: za łóżko płacę czterysta sześćdziesiąt złotych miesięcznie, chociaż: dwadzieścia metrów kwadratowych lokalu socjalnego kosztuje - dwieście złotych miesięcznie, oczywiście: nie mam jakiejkolwiek konstytucyjnej wolności - brak seksu, alkomat i cisza nocna, przy okazji dodam: za trzydzieści osiem metrów kwadratowych lokalu komunalnego płaciłem - czterysta złotych miesięcznie. Wszystkie systemy Opieki Pomocy Społecznej posiadają charakter pasożytujący: żyją cudzym kosztem - rentami, emeryturami i pensjami zawodowych pracowników, inaczej: pobierają czterdzieści procent dochodów, więc: dziewięćdziesiąt procent bezdomnych pracuje nielegalnie - na szaro i czarno, tym samym: ten system traci ogromne pieniądze w postaci naturalnych podatków: wpływów - czynszów i mediów - gaz, woda i prąd. Tymczasem: mój przypadek jest wyjątkowo szczególny - pracowałem legalnie siedem lat i zapłaciłem blisko dwieście pięćdziesiąt tysięcy złotych podatków, a teraz żyję z renty socjalnej (według mojej interpretacji: z dożywotniego odszkodowania za utratę słuchu z winy państwowego szpitala - miałem operację na nosie i prawdopodobnie została źle użyta narkoza) i posiadam jeszcze emeryturę na stare lata w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych - to są moje składki, tak: otrzymuję również zasiłek pielęgnacyjny (najpierw otrzymywała moja mama, kiedy ukończyłem osiemnaście lat - otrzymuję osobiście, według mojej interpretacji: głodową łaskę podatników), jednocześnie: przysługuje mi zasiłek dla bezrobotnych i bezdomnych (teraz już nie), także: renta - plus, niestety: nie chcę tych pieniędzy, tak: po otrzymaniu umowy najmu lokalu socjalnego, klucza i adresu zamieszkania - meldunku - nie będę musiał pracować, słowem: po opłatach za czynsz i media - zostanie mi jeszcze siedemset złotych jako nadwyżka budżetowa w jednoosobowym gospodarstwie domowym i to, właśnie - ich bardzo boli - moja przyszła wolność: niezależność finansowa, intelektualna, seksualna, materialna i duchowa. Przyszedłem na ten okrutny padół ziemski: Górny Mokotów - Madalińskiego i do października dwutysięcznego siedemnastego roku mieszkałem na Dolnym Mokotowie - Czerniakowskiej (mieszkanie już nam: na Dolnym Mokotowie - Konduktorskiej), tak: mój wniosek o najem lokalu socjalnego został przyjęty, a rok później: zostałem pozytywnie zakwalifikowany i jestem na pięćdziesiątym miejscu po należny mi prawnie lokal socjalny - tak o tym mówi Ustawa Zasadnicza - Konstytucja, Kodeks Prawa Cywilnego i Karta Praw Osób Niepełnosprawnych - pozostaje mi tylko czekać, bo: nic już więcej nie mogę zrobić w tej sprawie, dodam: jako osoba posiadająca wrodzoną inteligencję - stosuję literę prawa, więc: unikam układów, znajomości i wpływów - towarzystw wzajemnej adoracji - nepotyzmu. Za trzy miesiące po otrzymaniu trzynastki wyjadę nad morze do Sopotu: tam wydam blisko tysiąc pięćset złotych, dalej: po otrzymaniu lokalu socjalnego - całą dokumentację z Opieki Pomocy Społecznej przekażę Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, kończąc: tylko jedna osoba mi pomogła w bardzo ciężkiej sytuacji życiowej - Małgorzata Przybysz - kierownik Domu Rotacyjnego - Otwartych Drzwi (teraz już tam nie pracuje) - politolog. Łukasz Jasiński (2020)
  2. Łukasz Jasiński

    Haiku

    Haiku Abschied dachs Fe teilen dann mein leder in nein vergessen um der subeste bruder - schummeln. Hinterrucks grah Am lautesten er wird sagen mein stille: in tief erde horen beste - ausgraben tapfer - leiche. Platte an sockel Streuen mich selber dann kopf krume: brot - wann fliege herde tauben wird grau. Łukasz Jasiński (luty 2023)
  3. Definicje mistrza mądrej wiedzy Pitagoreizm - perfekcyjna umiejętność samodoskonalenia osobistych zdolności cielesnych, umysłowych i duchowych. Arystotelizm - zimna logika oparta na rzeczywistych faktach życiowych, także: tworzenie merytorycznych argumentów - formalnoprawnych, słowem: urzędowe dokumenty muszą posiadać dowody - rzeczywiste fakty życiowe. Platonizm - twórcza idea kultury posiadająca charakter nieśmiertelny, jasne: przeciwieństwo dogmatów, ideologii i doktryn - materializmu. Faryzeusze - starożytna nazwa prawników, którzy bardzo ciężko pracują we współczesnym systemie legislacyjnym, zapewniam: nic wspólnego nie mają oni z klasyczną filozofią prawodawstwa - prawa. Łukasz Jasiński (2019)
  4. Wstęp Żyjemy w dobie cywilizacji obrazkowej zdominowanej przez elektroniczne środki masowej informacji (film, telewizja, internet), co nie zawsze sprzyja obcowaniu z literaturą w jej tradycyjnej formie. Tymczasem dzieło literackie odgrywało przez stulecia i nadal odgrywa w życiu człowieka bardzo ważną rolę. Uczy go poznawania świata w jego najrozmaitszych przejawach, kształtuje charakter i wolę, rozwija umysł i myślenie oraz sferę uczuć etycznych i estetycznych, sprzyja zadumie nad własnym życiem i życiem innych ludzi w powiązaniu z dokonywanymi przez nich wyborami zachowań, postaw czy wartości. Szczególne miejsce może ponadto mieć literatura w życiu człowieka z uszkodzonym słuchem, zwłaszcza wówczas, kiedy sam próbuje ją tworzyć, co sprzyja rozbudzeniu i pobudzeniu własnych sił i możliwości, a co z kolei przyczynia się do poczucia własnej wartości i motywuje do samorozwoju. Przykładem takiego "obcowania" z literaturą jest prezentowany tu tomik wierszy "Kowal i podkowa" Łukasza Jasińskiego, młodego niesłyszącego poety. Wizja świata prezentowana w tych wierszach jest dość ponura. Światu temu daleko do biblijnego Edenu czy greckiej Arkadii. "Wyrwano mu starożytne korzenie", toteż jest bliski zagłady. Podmiot liryczny operuje takimi symbolicznymi akcesoriami upadku, jak: "płonący zielony las", "spróchniałe liście płynące w przestrzeni jak śmierć", a także "wyblakły kamyczek", "oszalały potok", "żółtoczerwone pożary", "stary materac" czy "pustka pokoju". W świecie wierszy Łukasza Jasińskiego "skatowany Bóg umarł", toteż trudno mieć nadzieję na zmiany, co potwierdza expressis verbis apostrofa skierowana do łososia w końcowej strofie wiersza "Nadzieja": "łososiu/nie bądź pazerny/unikaj jak czarnej dżumy/fontanny nadziei!". Podmiot literacki wierszy Łukasza Jasińskiego nie przynależy do kreowanego świata. Jest kimś z zewnątrz, jest więcej obserwatorem i komentatorem własnych obserwacji, przy czym jego bezpośredni komentarz pojawia się bardzo rzadko. Komentują go symbole przypominające czasami - przy różnicy skali artyzmu - elementy świata zawartego w "Hymnach" Jana Kasprowicza. Kunszt poetycki Łukasza Jasińskiego "nie powala" czytelnika. Sporo jest tu niedociągnięć, zwykłych pomyłek i czasami pustosłowia, szczególnie w tych partiach tekstów, w których autor próbuje tworzyć swe metafory z górnego "C". Zawarte w tomiku wiersze i opowiadanie "Statek" powstawały w okresie sześciu lat (2003-2009). Ich chronologiczny układ pozwala śledzić postęp autora w dziedzinie "sztuki rymotwórczej" i z tego też powodu zasługuje na uznanie. Na koniec należałoby postawić pytanie: czy wiersze Łukasza Jasińskiego są na tyle "dojrzałe", że zasługują na edycję książkową? Odpowiedzią niech tu będzie zdarzenie, jakie miało miejsce w połowie lat pięćdziesiątych ubiegłego wieku. Na Rynku Starego Miasta w Warszawie wybitny malarz kupuje za 100 zł lichy obraz młodego "artysty" amatora. Na uwagę przyjaciela, dlaczego tak drogo zapłacił za to "arcydzieło", odrzekł: trzeba młodego artystę wesprzeć, bo może przecież w przyszłości wyrosnąć z niego wielki malarz. Kierując się tym przeświadczeniem i biorąc pod uwagę niedociągnięcia i osiągnięcia młodego autora wierszy, życzę mu, by wyrósł na wielkiego poetę. (z tomiku: Kowal i Podkowa) dr. Jan Paluszewski (2010)
  5. Quintillas En todas partes, siempre, triste in quieras, ligero saldra siema in me quedare dor mido - saldra el horizonte oeste - corazones siema corazones ligero saldra siema in me quedare dor mido - saldra, en todas partes, siempre, triste in quieras... Wszędzie, zawsze, smutno mi będzie, światło zgaśnie i ja zasnę - zgasnę widnokręgiem zachodu słońca - serca światło zgaśnie i ja zasnę - zgasnę, wszędzie, zawsze, smutno mi będzie... En todas partes, siempre, triste in quieras, ligero saldra siema in me quedare dor mido - saldra el horizonte oeste - corazones siema corazones ligero saldra siema in me quedare dor mido - saldra, en todas partes, siempre, triste in quieras... Łukasz Jasiński (maj 2018)
  6. Łukasz Jasiński

    Poetry

    Poetry Too okay i like maurge in my this admiration no meymes edn: sure ignorance ia spoli blood this every one for which shape tongue is middle diewn purpose, too okay i cut mirror yon pieces: are more durable from razor, yes very i am ill ia te sur prise word: still i think, think ia think too okay... Łukasz Jasiński (luty 2023)
  7. Łukasz Jasiński

    Erotyk

    Erotyk* Dama, wielmożna, biała, blada, wyblakła - nieśmiała, dama, wielmożna, biała, święta białogłowa miała dobrego, hrabiego, dobrego święta białogłowa miała i zapomniała: ciągle dupą myślała, wybrała, konika, wybrała - wielkiego i zapomniała: ciągle dupą myślała, święta białogłowa miała dobrego, hrabiego, dobrego święta białogłowa miała, dama, wielmożna, biała, blada, wyblakła - nieśmiała, dama, wielmożna, biała... *wiersz dedykuję towarzystwu wzajemnej adoracji na Opowi.pl Łukasz Jasiński (maj 2018)
  8. Naród Polski* I ciało, uwięzione, ciało - to i ta agonia i letarg i śmierć - ta i ciało, uwięzione, ciało - to i życie w otchłań - uleciało, to nie moja ta maligna - niewola i życie w otchłań - uleciało, i umysł, uwięziony, umysł - ten i ta agonia i letarg i śmierć - wasza i umysł, uwięziony, umysł - ten i ostatni nadziei zmysł - ten, to nie moja ta apatia - ta wola ta i ostatni nadziei zmysł - ten, i dusza, uwięziona, dusza - ta i ta agonia i letarg i śmierć - wasza i dusza, uwięziona, dusza - ta i rusza, dokucza, rusza - grusza wzrusza: to nie moja ta - ta niedola ta i rusza, dokucza, rusza - grusza i dusza, uwięziona, dusza - ta i ta agonia i letarg i śmierć - wasza i dusza, uwięziona, dusza - ta i ostatni nadziei zmysł - ten to nie moja ta apatia - ta wola ta i ostatni nadziei zmysł - ten i umysł, uwięziony, umysł - ten i ta agonia i letarg i śmierć - wasza i umysł, uwięziony, umysł - ten i życie w otchłań - uleciało, to nie moja ta maligna - niewola i życie w otchłań - uleciało, i ciało, uwięzione, ciało - to i ta agonia i letarg i śmierć - ta i ciało, uwięzione, ciało - to... *wiersz dedykuję towarzystwu wzajemnej adoracji na Opowi.pl Łukasz Jasiński (luty 2019)
  9. Żywe Trupy* I bezkarnie chodzą niewolnicy: obłąkani, obłąkani, obłąkani - misją i bezkarnie chodzą niewolnicy: po ulicy chodzą bez życia za twoim życiem - cudzołożnicy po ulicy chodzą bez życia i bezkarnie chodzą niewolnicy: obłąkani, obłąkani, obłąkani - misją i bezkarnie chodzą niewolnicy... *wiersz dedykuję towarzystwu wzajemnej adoracji na Opowi.pl Łukasz Jasiński (luty 2020)
  10. Cyrograf* I tą nocą: tą - przepełnioną: mori, memento, mori - paradise i tą nocą: tą - przepełnioną: jakiś smutny pan: cudny - cień i zimny oddech jego wypełnia dzień, jakiś smutny pan: cudny - cień tą krwią zapisał twoje życie: mori, memento, mori - paradise, tą krwią zapisał twoje życie: to ty, skurwysynu, to ty - zabiłeś nadzieję świętej wolności - spełnioną, to ty, skurwysynu, to ty - zabiłeś, tą krwią zapisał twoje życie: mori, memento, mori - paradise, tą krwią zapisał twoje życie jakiś smutny pan: cudny - cień i zimny oddech jego wypełnia dzień, jakiś smutny pan: cudny - cień i tą nocą: tą - przepełnioną: mori, memento, mori - paradise i tą nocą: tą - przepełnioną... *wiersz dedykuję towarzystwu wzajemnej adoracji na Opowi.pl Łukasz Jasiński (wrzesień 2019)
  11. Narodowa patologia* Posłuchaj, istnieją dwa światy: rzeczywisty - realny i nierealny, ten drugi jest kształtowany przez aktualnie panujący system - zbrukowany, pełen ocen, stereotypów i plotek, przypominam: jestem osobą nielegalnie bezdomną - zostałem bezprawnie wyrzucony na warszawską kostkę brukową jako osoba niepełnosprawna - niesłysząca, jednak: myślącą, patologiczny naród polski: wychowany przez czarną mafię - kościół, mówi mi: pan nie jest osobą bezdomną - ma pan przecież telefon komórkowy i bardzo ładne ubrania - nowe, więc: mam założyć łachmany, aby spełniać stawiane wymagania co do mojej osoby - całkowicie nielegalnie bezdomnej? Posłuchaj, schronisko oferuje pomoc: posiada gabinet lekarski, magazyn ubraniowy i przyzwoitą łaźnię - nie korzystam z jakiejkolwiek oferowanej pomocy, bo: nie potrzebuję jej - potrzebuję lokalu socjalnego, inaczej: życia - cielesnego, umysłowego i duchowego - prywatności, niestety: patologiczny naród polski uwielbia cudze sprawy - intelektualne, osobiste i seksualne, więc: mam oddać własną godność na pożarcie katolickim pasożytom, aby spełniać stawiane wymagania co do mojej osoby - całkowicie nielegalnie bezdomnej? Posłuchaj, podpisując mokotowski program wychodzenia z tak zwanej bezdomności - moja samodzielność, odpowiedzialność i świadomość zostanie przewartościowana na patologiczny system średniowiecznej instytucji kościelnej - świętej wiary katolickiej, mój racjonalny rozum będzie musiał uznawać irracjonalne bełkoty kapłanów, więc: mam być jak ta większość narodu polskiego - chory psychointelektualnie, psychopatycznie, psychobiologicznie, psychosomatycznie i psychodualistycznie, aby spełniać stawiane wymagania co do mojej osoby - całkowicie nielegalnie bezdomnej? *esej dedykuję towarzystwu wzajemnej adoracji na Opowi.pl Łukasz Jasiński (2019)
  12. Nie samym chlebem* I nie dla ciebie, miła, ten kwiat życia, spójrz na siebie - na swój świat życia i nie dla ciebie, miła, ten kwiat życia, ja tylko piszę sobie taki a taki wiersz, ty tylko siedzisz sobie taka sama, ja tylko piszę sobie taki a taki wiersz, ty pragniesz mnie - wypełnienia, ja gardzę tobą - twoją taką pustką, ty pragniesz mnie - wypełnienia, nie będzie ciebie i nie będzie mnie, będzie tylko ten wiersz - ta śmierć, nie będzie ciebie i nie będzie mnie, ty pragniesz mnie - wypełnienia, ja gardzę tobą - twoją taką pustką, ty pragniesz mnie - wypełnienia, ja tylko piszę sobie taki a taki wiersz, ty tylko siedzisz sobie taka sama, ja tylko piszę sobie taki a taki wiersz i nie dla ciebie, miła, ten kwiat życia, spójrz na siebie - na swój świat życia i nie dla ciebie, miła, ten kwiat życia. *wiersz dedykuję towarzystwu wzajemnej adoracji na Opowi.pl Łukasz Jasiński (sierpień 2018)
  13. Persona non grata* A nad tym domem słońce zachodzi: ja nie mam dolarów, a nad tym domem słońce zachodzi: persona non grata, mijają lata - on od ogrodu zachodzi: persona non grata, mamusiu: widziałam kata, mijają lata - persona non grata, mamusiu: widziałam kata, zachodzi: persona non grata, mijają lata - on od ogrodu zachodzi: persona non grata, a nad tym domem słońce zachodzi: ja nie mam dolarów, a nad tym domem słońce... *wiersz dedykuję towarzystwu wzajemnej adoracji na Opowi.pl Łukasz Jasiński (maj 2019)
  14. Łukasz Jasiński

    Opowi

    Opowi In profanatum nudus idea, blasphemus grafomanio pluma, orandi hypocritia - hypocrisis, basi coemeterium laurus, flos lotos - ut malleo spicis, album sceptrum - dormiunt arena, dea fertilitas, vos, pulchra, vos visionarius, imus in sexus! Łukasz Jasiński (styczeń 2023)
  15. Planetes Rouge poulpe tentacules la terruer espinos comment belier dans solarie des lunettes reforme planete: hyene toujours reniflement sacrifice, vautour toujours alies flotte dans charogne, piranha patiemment retoucher du sang - trois des lieux hante gros prinse cheri seigneur equitable chose - os dans gorge, rose renard monter sac complet crochets - eminence moisi creme bas cafe, bleu oiseau au bureau - caresse immature fleurs rebord de fenetre - lire avec comprehension! Łukasz Jasiński (styczeń 2023)
  16. Esiliati Mio piccolo soldati perso quolunque spernaza, vagavano te vagavano dopo deserto ipocrita realta stavano cercando radicato cereali - trovato fango, cielo, ninnananna loro libero fantasmi, ninnananna, cielo, ninnananna loro libero fantasmi, ninnananna, cielo, ninnananna loro libero fantasmi, ninnananna, si sono collegati di spine un rosario sanguinante mani, bovino in macchina basso terra promesso fucile, aratro te molto tempo fa gia sono andati via, cielo, ninnananna loro libero fantasmi, ninnananna, cielo, ninnananna loro libero fantasmi, ninnananna, cielo, ninnananna loro libero fantasmi, ninnananna, mio soldati piombo aver perso fede in misericordia, sono cresciuti dopo loro in scavare neve sbiadito pulsanti inseme unaquilain corona, mio piccolo... Łukasz Jasiński (styczeń 2023)
  17. Łukasz Jasiński

    Szpilka

    Szpilka Raz, dwa i trzy, ile to - raz: ile to razy - można i można już być rozwalonym jajkiem i zdeptaną skorupką, łuną płyną gazy: zgniłe wasze sumienia jak sacratus muchy wokół: upudrowanej - kupy, jestem - grajkiem - zacznijcie na czworakach ładnie robić ruchy w mój bardzo łaskawy rytm na interpunkcji wydm i iza-rytm... Łukasz Jasiński (styczeń 2023)
  18. Datezone I fala z dala i z dala fala - sala, la, la, la i fala, czerwona, fala i la, la, la i fala z dala i z dala fala - sala, moja, naga, moja - ta dama ta, moja, błogosławiona, moja - ta lala ta, moja, naga, moja - ta dama ta, i fala z dala i z dala fala - sala, la, la, la i fala, czerwona, fala i la, la, la i fala z dala i z dala fala - sala... Łukasz Jasiński (maj 2019)
  19. Biblia Humanisty: to nic innego jak zbiór twórczych, rozwojowych i otwartych nauk - filozofii, literatury pięknej i historii - to logiczna podstawa w celu uzyskania świadomości, inaczej: samodzielnego - myślenia. Druga - kolejność: religie, geografia, literaturoznawstwo, geometria i etyka - te nauki pełnią podrzędną rolę wobec tych wyżej wymienionych, patrz: pierwszy - akapit. Trzecie w kolejności jest prawo: jest ono na granicy humanistyki i nauk - ścisłych, takich jak: algebra, medycyna, chemia, fizyka, teologia, inżynieria, informatyka i nauki, jakby inaczej: społeczno-polityczne. Różnica pomiędzy humanistyką i naukami - ścisłymi jest taka: ta pierwsza widzi szczegóły w całej okazałości - całości, druga: jest skupiona tylko i wyłącznie na jednym jedynym punkcie, który właśnie należy do wyżej wymienionego szczegółu - jest po prostu rozbiorem na pierwsze czynniki ludzkiego mózgu i jest bardzo podatna na wszelkiego rodzaju psychomanipulacje. Pomyśl, człowieku, jeśli zauważyłeś, że jesteś ofiarą manipulacji, to: manipulacja będzie manipulowała - manipulacją, abyś miał wysokie wrażenie o własnym poczuciu wartości - mądrości i w ten sposób powstaje: głupota, która widząc mój tytuł - od razu pomyślała o Nowym i Starym - Testamencie, Bublu, przepraszam: Biblii - czy mam rację? Wymieniając: różne kierunki nauk, tym samym: sam sobie wystawiam świadectwo - pokazuję światu własne - zainteresowania, słowem: możliwości - czy też jestem ofiarą manipulacji? A odpowiedź znajdziesz w wyżej wymienionych akapitach: pierwszym, drugim, trzecim, drugim i pierwszym, otóż to: in eruditio - sapientia... Najniżej w tej hierarchii jest Poezja, bo: Ona jest najtrudniejsza i najważniejsza - nie zależy Jej na karierze, bogactwie i sławie - wybiera święty spokój, więc: jest Ona - ostatnia. Łukasz Jasiński (2023)
  20. Libertatum I po prostu: zrozum - niewola to niedola, to tylko twój wybór: to tylko twoja wolna - wola i po prostu: zrozum - niewola to niedola, odpowiedzialność - wolnomyślicielstwo i wartość własnej wolności - wolnomularstwo, odpowiedzialność - wolnomyślicielstwo i po prostu: zrozum - mądrość to wolność, to tylko twoja: swawola i samowola i swawola i po prostu: zrozum - mądrość to wolność, odpowiedzialność - wolnomyślicielstwo i wartość własnej wolności - wolnomularstwo, odpowiedzialność - wolnomyślicielstwo i po prostu: zrozum - niewola to niedola, to tylko twój wybór: to tylko twoja wolna - wola i po prostu: zrozum - niewola to niedola... Łukasz Jasiński (kwiecień 2020)
  21. Humilitas Pokory nauczają ci, którzy mają coś na sumieniu i są to osoby ze swojej natury dwulicowe - nieudacznicy, hipokryci i niewolnicy, główną ich ideologią jest dualizm, konformizm i nepotyzm - tworzą kółeczka wzajemnej adoracji, a to nic innego jak zezwierzęcenie istoty człowieczeństwa. Co mam jeszcze zrobić? Pracować? Zgoda! Co mam jeszcze zrobić? Wziąć ślub kościelny? Zgoda! Co mam jeszcze zrobić? Uznać bezprawny wyrok sądu najwyższego? Zgoda! Co mam jeszcze zrobić? Wszystkich naokoło słuchać i przepraszać i szanować? Zgoda! Co mam jeszcze zrobić? Codziennie kupować kobietom kwiaty? Zgoda! Co mam jeszcze zrobić? Udawać osobę słyszącą? Zgoda! Co mam jeszcze zrobić? Przyznawać wszystkim rację? Zgoda! Co mam jeszcze zrobić? Kochać wielkie pieniądze? Zgoda! Co mam jeszcze zrobić? Mam zrobić prawo jazdy? Zgoda! Co mam jeszcze zrobić? Zrezygnować z własnych poglądów życiowych - doświadczenia? Zgoda! Co mam jeszcze zrobić? Milczeć? Zgoda! Co mam jeszcze zrobić? Uznawać wyższość głupoty nad mądrością? Zgoda! Co mam jeszcze zrobić? Przyznać, że jestem cwanym złodziejem? Zgoda! Co mam jeszcze zrobić? Przyznać, że jestem osobą karaną? Zgoda! Co mam jeszcze zrobić? Przyznać, że jestem lekomanem i alkoholikiem i narkomanem? Zgoda! Co mam jeszcze zrobić? Przyznać, że mam długi finansowe? Zgoda! Co mam jeszcze zrobić? Przyznać, że jestem chory psychicznie? Zgoda! Co mam jeszcze zrobić? Przyznać, że jestem ojcem nieznanego mi dziecka? Zgoda! Co mam jeszcze zrobić? Przyznać, że jestem odpowiedzialny za waszą głupotę, ciemnotę i nieuctwo? Potem: chodzić wesoły i zadowolony i miły!!!? Jak najbardziej porządku - zgoda, pamiętajcie: robiąc coś wbrew własnej woli - jestem wtedy smutny i zrezygnowany i obojętny, moje Ciało i Umysł i Dusza odrzuci tak zwaną narodową integrację społeczną - bezmyślną zbiorowość anonimowych jednostek społecznych, tak po prostu reaguje mój organizm - instynkt, więc: zgoda!!!? Jeśli jesteś mądrym człowiekiem, to: nie ulegaj żadnym ocenom ze strony ludzi małych, oni traktują ciebie według własnej miary, bo: nie mają własnego życia i żyją cudzym życiem, pamiętaj: wykształcenie nie świadczy o inteligencji i czytaj tylko tych ludzi, którzy potrafią dawać merytoryczną krytykę opartą na formalnoprawnych dokumentach urzędowych - dowodach. Łukasz Jasiński (2018)
  22. Dla dorosłych I otwieram ja twoje sumienie - duszę: zostałaś naznaczona diabelskim pazurem i otwieram ja twoje sumienie - duszę: ten piękny symbol piekła - naznaczenie całe życie będziesz nosiła moje znamię - ból, ten piękny symbol piekła - naznaczenie wypełnione moim cierpieniem - przyjmij jak czysty opłatek podczas komunii świętej, wypełnione moim cierpieniem - przyjmij rzuconą klątwę obłędu - wspomnienie i śmiertelne szaleństwo sumienia - opętanie, rzuconą klątwę obłędu - wspomnienie za wspomnieniem przypomnienie - płyń i sumienie naznaczone naznaczeniem - słyń, za wspomnieniem przypomnienie - płyń i zapomnij i przypomnij i zapomnij - nie, nie daj żyć - sumieniu i sumieniu - nie daj żyć i zapomnij i przypomnij i zapomnij - nie, za wspomnieniem przypomnienie - płyń i sumienie naznaczone naznaczeniem - słyń, za wspomnieniem przypomnienie - płyń, rzuconą klątwę obłędu - wspomnienie i śmiertelne szaleństwo sumienia - opętanie, rzuconą klątwę obłędu - wspomnienie wypełnione moim cierpieniem - przyjmij jak czysty opłatek podczas komunii świętej, wypełnione moim cierpieniem - przyjmij ten piękny symbol piekła - naznaczenie całe życie będziesz nosiła moje znamię - ból, ten piękny symbol piekła - naznaczenie i otwieram ja twoje sumienie - duszę: zostałaś naznaczona diabelskim pazurem i otwieram ja twoje sumienie - duszę... Łukasz Jasiński (listopad 2019)
  23. In propagare venenatum apples Święty Kościół Katolicki (i nie tylko: daję tylko przykład instytucji systemowej, która nadal ma ogromny wpływ na życie większości ludzi - dzięki zakulisowym wpływom i piszę tylko na prośbę filozofa uniwersalnej miłości - Jezusa Chrystusa), inaczej: czarna mafia - od samego początku własnego istnienia zawsze nienawidziła i nadal nienawidzi jednostek personalnych ze świadomością własnej Duszy - Transcendencją - własnego jestestwa jako Ja, oni z kolei na pierwszym miejscu stawiali i stawiają: na osobisty rozwój cielesny, umysłowy i duchowy, bo: takimi jednostkami jest bardzo trudno manipulować - zawsze stawiała na zbiorowość, istnieje coś takiego jak: psychologia - tłumu, dawno temu już zapomniała o różnorodności w jedności - we wspólnocie narodowej, robi na odwrót: stawia na jedność w różnorodności - we wspólnocie narodowej, inaczej mówiąc, czyli: to - ja mam przyjąć niepisane zasady panujące w nieświadomej i anonimowej wspólnocie - zbiorowości? Mam dobrowolnie zejść na bardzo niski poziom rozwoju cielesnego, umysłowego i duchowego? A nie dużo lepiej, aby to wspólnota przyjęła mój poziom rozwoju cielesnego, umysłowego i duchowego? Dodam: mój iloraz inteligencji to - od stu dwadzieścia osiem do stu trzydzieści pięć i serdecznie zapraszam na tutejszą weryfikację - wszystko można sprawdzić, słowem: mam czyste sumienie i nic nie mam do ukrycia. "Święta miłości kochanej Ojczyzny, Czują Cię tylko umysły poczciwe! Dla Ciebie zjadłe smakują trucizny, Dla Ciebie więzy, pęta nie zelżywe." I to właśnie dzięki Słońcu istnieje w Ziemi - Jądro, stąd: mamy Układ Pokarmowy - ludzi, zwierzęta i rośliny, także: cztery żywioły jak Powietrze, Ogień, Wodę i właśnie - Ziemię, natomiast: wulkany, trzęsienia i powodzie to nic innego jak aktywność płyt tektonicznych, bo: Jądro - Ziemi jest obrotowe i to Ziemia jest w ciągłym ruchu, a Słońce - stoi, sztuczną technologią stworzoną przez ludzi jest tak zwany dom boży - zwany również kościołem, zwany przez mnie - grobowcem. "Kształcisz kalectwo przez chwalebne blizny, Gnieździsz w umyśle rozkoszy prawdziwe. Byle Cię można wspomóc, byle wspierać, Nie żal żyć w nędzy, nie żal i umierać." Zdrowy człowiek posiada siedem zmysłów i tutaj już przechodzimy do tytułowego sedna - sprawy: psychomanipulacji, otóż to: wzrok - piękno posiadające różne elementy artystyczne jak gotyk, manieryzm, barok i romantyzm (ich jest bardzo wiele, więc: każdy może sobie wybrać jakiś styl - świadomy, wolny i demokratyczny, jakby inaczej: wybór), słuch - modlitwy, śpiew, organy, śpiew i modlitwy, węch - zapach świec, kadzidła, perfum i wody po goleniu, smak - opłatek, gumy do żucia, cichcem podjadanie słodyczy i również: cichcem popijanie gorzałki, dotyk - podawanie dłoni podczas mszy jako pozdrowienie w święte imię pańskie - Jezusa Chrystusa, jasne: branie do dłoni - opłatka i zjadanie Ciała i Krwi - to nic innego jak kanibalizm duchowy i oczywiście: Dusza - wyczuwanie zimna, kiedy grobowiec jest pusty i ciepła - kiedy grobowiec jest pełen pokornych owieczek, także: wyczuwanie nadprzyrodzonych bytów - bardzo często ludzie w grobowcach mdleją lub wykazują irracjonalne zachowania z powodu ataku Ducha, Demona lub Diabła - opętania, dodam jeszcze nieistniejący w terminologii lekarskiej ósmy zmysł: ruch - siadanie, klękanie, stanie, klękanie i siadanie i bieganie na wyścigi po opłatek. "Tyś tarczą twoich Polaków od wieka, Z Ciebie się pasmem szczęścia nasze wiodły. Większaś nad przemoc! A kto Ciebie godny Pokruszył jarzma, albo padł swobodny." Tak właśnie wygląda w praktyce nadprogowa psychomanipulacja - propaganda i ona jest wszędzie tam, gdzie istnieje jakakolwiek wspólnota - zbiorowość, słowem: dziś człowiek jest przedmiotem gospodarczym każdej instytucji religijnej, państwowej, korporacyjnej, bankowej, medialnej, farmaceutycznej, reklamowej, sportowej, mafijnej, samorządowej i dewoloperskiej, nie wspominając już o dogmatach, ideologiach i doktrynach - to są czynniki połączone i wzajemnie na siebie i Ciebie, Wielce Szanowny Czytelniku - działają (jakoś muszą sprzedawać niepotrzebne, przeterminowane i zawyżone cenowo towary, które nic a nic nie mają wspólnego z realnymi dobrami usługowymi: konsumpcyjnymi, seksualnymi, kulturalnymi i gospodarczymi), a filozof uniwersalnej miłości: Jezus Chrystus - łaskawie wskazał mi normalną drogę: Naturę, Personalizm i Zabytki, dlatego też: słucham tylko i wyłącznie Jego wewnętrznego głosu i piszę to - o co On mnie prosi: okrutną i bolesną Prawdę i jestem jaki jestem: pogańskim racjonalistą - libertynem i intelektualnym - biseksualistą. Łukasz Jasiński (2022)
  24. Barankowi Moje pojęcie Duszy, mój drogi Tomaszu, jest transcendentalne i jest przeciwieństwem immanencji, jest potrójną harmonią Ciała, Umysłu i Duszy - CUD-em, oto: racjonalny dowód - trzy pierwsze litery: Cud jak Ciało, U jak Umysł i D jak Dusza, człowiek, który posiada Duszę - jest odporny na różne - zewnętrzne działania sił przyrodzonych i nadprzyrodzonych. Mówiąc prostym i zrozumiałym językiem, Dusza jest niewidocznym bytem w Ciele i dzięki temu Umysł potrafi dostrzegać różne znaki, takie jak Pióro Anioła Stróża pod własnymi stopami, czuć zapach fiołków i doskonale odróżniać prawdziwą Świętą Matkę Natury od Duchów, Demonów i Diabłów, tak: w takiej kolejności - tutaj też są trzy litery, dajmy przykład filozofa uniwersalnej miłości - Jezusa Chrystusa, mój drogi Tomaszu, teraz: otwórz Umysł - głębokie skupienie i poczuj - mnie... - Powiadam wam, dzieci moje, jam Alfą i Omegą, Początkiem i Końcem, a Ci, którzy są pierwszymi, będą ostatnimi, ostatni - pierwszymi, dzieci moje, powiadam wam, jestem pośród was, ślepych i głuchych, ach, mój niewierny Tomaszu apostole i dzieci moje, powiadam wam... Łukasz Jasiński (2022)
  25. W nocnym kinie Kultury: gasną - światła, wieje rajska cisza i rozbrzmiewają nuty: nuty, nuty - życia, miła, idź, miła: to tam - twoja wolna nisza - e --- de, e, fa --- e, ce --- ce * ha, a --- ce, e - aria kan - tata, o - ra - to - rium, mag - da - lena - maria e --- de, e, fa --- e, ce --- ce * ha, a --- ce, e - aria i płyną fale duszy, czyste dźwięki życia i kochaj, najmilsza, mnie, tak, ja, to ten fisza i słońce - zżycie z zżycia... Łukasz Jasiński (grudzień 2022)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...