W tym realnym sklepie najróżniejszych rzeczywistości mają w ofercie całe giga nadmiary rozmaitych kuksańców. Są w wiecznej promocji. I jakby się ciut głębiej zastanowić niewiele więcej mają do zaproponowania, choć ochoczo parskają na samo wspomnienie tej prawdy (sądząc, że tak tylko należy). I naprawdę jest nieważne czym i ile płacisz, bo że płacisz jest jasnym jak słońce. I tylko ktoś oderwany przez kilka krótszych lub dłuższych chwil śpiewa inaczej, no ale on po prostu lubi sobie pośpiewać zakazane, choć jedyne w pełni dozwolone piosenki.
Seranon, 21.05.2023r.